„Potwierdzam, że sprawa jest nam dobrze znana, oraz że od momentu zdarzenia, tj. od piątku 5 maja br., zarówno Konsulat Generalny RP w Barcelonie, jak i Konsulat Honorowy RP w Palmie jest w kontakcie z rodziną zmarłego oraz ze służbami i władzami miejscowymi. Rodzina zmarłego otrzymała wszelką możliwą pomoc konsularną ze strony służb konsularnych w Barcelonie i w Palmie” - oświadczyła.
„W szczególności chciałabym podkreślić ogromne bezpośrednie zaangażowanie na miejscu Konsulatu Honorowego RP w Palmie, który od chwili jego ponownego otwarcia we wrześniu 2022 roku jest ogromnym wsparciem dla KG RP w Barcelonie w wykonywaniu funkcji konsularnych” - dodała konsul generalna Kałdońska.
Na Majorce zginął obywatel Polski. Hiszpańska policja wszczęła śledztwo
Hiszpańska policja prowadzi śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego w ubiegły piątek doprowadził znajdujący się pod wpływem narkotyków motocyklista na Majorce. W tragicznym zdarzeniu śmierć poniósł obywatel polski Andrzej L. Z ustaleń lokalnych mediów wynika, że do wypadku doszło, kiedy w piątek w godzinach popołudniowych w gminie Pollenca motocyklista stracił na zakręcie stracił kontrolę nad jednośladem i wyjechał na przeciwległy pas ruchu uderzając w trzyosobową grupę rowerzystów.
Jak podała gazeta “Diario de Mallorca”, wszyscy uczestnicy wypadku odnieśli poważne obrażenia i zostali przewiezieni do szpitala. Jeden z nich zmarł po dwóch godzinach. Według balearskiej gazety mężczyzna spędzał urlop na Majorce. Polak był żonaty i miał dwie córki - dodała gazeta.
Ze śledztwa, na które powołuje się “Diario de Mallorca”, wynika, że hiszpański kierowca motoru Harley Davidson nie opanował maszyny i zjeżdżając na sąsiedni pas silnie uderzył w rowerzystów, którzy zostali wyrzuceni w powietrze. Sprawca wypadku także upadł na ziemię odnosząc lżejsze obrażenia.
Motocyklista był pod wpływem narkotyków
Jak poinformował portal Majorka Daily Bulletin przeprowadzone wkrótce po zdarzeniu badanie na obecność narkotyków dały wynik pozytywny u motocyklisty.
Zgodnie z balearskim portalem „Ultima Hora”, sprawca wypadku po krótkim pobycie w szpitalu został zatrzymany przez policję, a następnie zwolniony z zarzutami, w oczekiwaniu na proces. Może zostać oskarżony o przestępstwo nieumyślnego spowodowania śmierci - napisał portal.
Z informacji, które otrzymała PAP, wynika, że po krótkiej hospitalizacji hiszpański motocyklista wrócił do domu, gdyż lokalna policja nie zdecydowała się na zatrzymanie sprawcy wypadku w areszcie.
Z Saragossy Grażyna Opinska (PAP)
kgr/mmi