Ukraiński milioner wystawił na sprzedaż biżuterię księżnej Diany, by wesprzeć odbudowę swojego kraju

2023-05-10 21:03 aktualizacja: 2023-05-11, 09:40
Księżna Diana. Fot. PA PAP/EPA
Księżna Diana. Fot. PA PAP/EPA
W czerwcu w Nowym Jorku odbędzie się licytacja naszyjnika i kolczyków, które księżna Diana miała na sobie, gdy 3 czerwca 1997 roku w londyńskim Royal Albert Hall oglądała „Jezioro łabędzie”. Było to jedno z ostatnich jej publicznych wyjść. Biżuterię wystawił na sprzedaż ukraińsko-amerykański milioner Mark Ginzburg, który zadeklarował, że część zysków z aukcji przekaże na odbudowę Ukrainy. Będzie miał co przekazywać, bo naszyjnik i kolczyki są wyceniane na kwotę od 5 do 15 mln dolarów.

Podczas pamiętnego wydarzenia w Royal Albert Hall księżna Diana miała na sobie wykonany przez londyńską pracownę jubilerską Garrard naszyjnik ze 178 diamentów o łącznej masie 51 karatów i pięciu identycznych 12-milimetrowych pereł South Sea. W zestawie z naszyjnikiem były kolczyki, każdy ozdobiony 12-milimetrową perłą South Sea. Precjoza te były prezentem od partnera księżnej, Dodiego Al-Fayeda.

Obecnie biżuteria należy do Marka Ginzburga, działającego w USA i w Ukrainie potentata rynku nieruchomości. Wkrótce jednak kosztowne ozdoby mogą znaleźć nowego właściciela. 27 czerwca w hotelu Pierre w Nowym Jorku, pod egidą domu aukcyjnego Guernsey's, dojdzie do licytacji tych klejnotów. Według przewidywań zestaw zostanie sprzedany za imponującą kwotę mieszczącą się w przedziale od 5 do 15 mln dolarów.

Mark Ginzburg, aby uhonorować słynącą z wspierania potrzebujących Dianę, postanowił przekazać część dochodów z aukcji na odbudowę swojej ojczyzny, która w 2022 r. została zaatakowana przez Rosję. W rozmowie z serwisem Women's Wear Daily wyraził przypuszczenie, że gdyby księżna wciąż żyła, to przy swojej wrażliwości społecznej angażowałaby się teraz w działania humanitarne na rzecz Ukrainy. (PAP Life)

dsk/