Obsceniczna wystawa w PE nie miała pełnej zgody kierownictwa tej instytucji. Europosłanka PiS protestuje

2023-05-11 09:46 aktualizacja: 2023-05-11, 12:21
Europosłanka Izabela Kloc. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Europosłanka Izabela Kloc. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Krytykowana wystawa w PE, której organizatorką była lewicowa europosłanka Malin Bjork, nie miała pełnej zgody kierownictwa tej instytucji - wynika z listu kwestora europosła Christophe Hansena do eurodeputowanej Izabeli Kloc (PiS). Zdaniem Kloc kierownictwo PE "ponosi odpowiedzialność za dopuszczenie do ekspozycji prac i obrazy uczuć religijnych bardzo wielu osób".

Wystawa prezentowała m.in. zdjęcie postaci przypominającej Jezusa Chrystusa, otoczonej ludźmi w strojach kojarzonych z sadomasochizmem, którzy mają przypominać apostołów czy fotografię z nagą postacią mężczyzny w pozycji przypominającej Jezusa przybitego do krzyża, do którego przytula się inny nagi mężczyzna.

W PE treść każdej wystaw przed ich inauguracją akceptują kwestorzy. Są odpowiedzialni za sprawy administracyjne i finansowe bezpośrednio dotyczące posłów do PE i ich warunków pracy. Dlatego Kloc wysłała do nich list z prośbą o wyjaśnienia w sprawie kontrowersyjnej wystawy.

Hansen w odpowiedzi na jej list przyznał, że część zdjęć, które wystawiała Bjork na korytarzach PE w Brukseli, nie otrzymała zgody kierownictwa.

"W odniesieniu do dzieł wymienionych w pani liście wskazano, że artystka (Elisabeth) Ohlson, która cieszy się międzynarodową renomą i której prace są wystawiane w różnych wybitnych muzeach, chciała przypomnieć ludziom, że Jezus Chrystus pracował i pomagał wyrzutkom w społeczeństwie. W świetle tego kontekstualizacji można uznać, że celem prac nie jest obrażanie czy dyskryminacja, ale raczej wywołanie debaty na temat pewnych kwestii społecznych. Chociaż w pełni zdaję sobie sprawę z tego, że istnieje wiele różnych wrażliwości związanych z niektórymi tematami poruszanymi na wystawie, naszym obowiązkiem jest również stać na straży wolności wypowiedzi artystycznej tam, gdzie to możliwe, zwłaszcza w Unii Europejskiej, która rozwija się i jest zakorzeniona w różnorodności kulturowej" - napisał kwestor.

Sprawą nadal zbulwersowana jest europosłanka Kloc. "Wyjaśnienia kwestora odpowiedzialnego za dopuszczenie do skandalicznej wystawy są kompromitujące zarówno dla niego, jak i dla pani poseł Malin Bjork, jako organizatorki tej prowokacji. Poseł Christophe Hansen tłumaczy, że wystawa miała na celu m.in. przypomnienie, że 'Jezus Chrystus pracował z wyrzutkami w społeczeństwie i pomagał im'. Z kontekstu wynika jednoznacznie, że kwestor mówiąc o wyrzutkach ma na myśli osoby homoseksualne. Jest to stwierdzenie kuriozalne i niewątpliwie dla tych osób obraźliwe" - powiedziała PAP Kloc.

Jak dodała, kwestor informuje jednocześnie, że dwie prace, które znalazły się na wystawie, nie zostały w ogóle przedłożone do akceptacji.

"Nakazał ich usunięcie, jednak organizatorka nie zastosowała się do tego polecenia. Zatem, z jednej strony mamy bezprawne włączenie do wystawy nieakceptowanych przez nikogo prac, a z drugiej bezczynność i bezradność kwestora, który ograniczył się do wszczęcia postępowania dyscyplinującego wobec organizatorki wystawy" - podkreśliła eurodeputowana Kloc.

"Nie od dziś wiadomo, że taktyka skrajnej lewicy polega na wywoływaniu skandali, prowokacji i przekraczaniu kolejnych norm społecznych. To już coraz mniej dziwi. Natomiast Pan Poseł Hansen jako kwestor, a Europejska Partia Ludowa jako ugrupowanie, które zgłosiło jego kandydaturę do pełnienia tej funkcji, ponoszą odpowiedzialność za dopuszczenie do ekspozycji prac i obrazy uczuć religijnych bardzo wielu osób. Niestety pan Poseł Hansen nie uznał za stosowne w jakikolwiek sposób przyznać się do błędu i przeprosić za swoją decyzję" - podsumowała Kloc.

Z Strasburga Łukasz Osiński (PAP)

mj/