W piątkowej imprezie zorganizowanej przez Zarząd Transportu Miejskiego wystąpili reprezentanci wszystkich operatorów, tj. sześciu firm obsługujących w barwach ZTM trasy w Warszawie i stołecznej aglomeracji.
Do rywalizacji stanęło 33 kierowców, w tym kilka pań. Operatorzy prywatni mogli zgłosić do udziału po czterech kierowców, a Miejskie Zakłady Autobusowe, które obsługują największą liczbę linii i zatrudniają najwięcej kierowców, wskazały po cztery osoby z każdej z czterech warszawskich zajezdni.
Każdy uczestnik zawodów miał do pokonania sześć prób: slalom bramkowy, slalom tyłem, hamowanie awaryjne, płytę poślizgową, symulator czasu reakcji i parkowanie.
Podczas prób kierowcy korzystali z czterech identycznych autobusów – dzięki temu osiągane wyniki były łatwe do porównania. Wyjątkiem była symulacja czasu reakcji, która została przeprowadzona na specjalnym urządzeniu. Na torze obecni byli sędziowie, czuwający nad przebiegiem konkurencji i odpowiadający za punktację.
Zdobywcy trzech pierwszych miejsc otrzymali puchary, dyplomy, możliwość bezpłatnego udziału w szkoleniu doskonalenia techniki jazdy na Autodromie Jastrząb oraz bony podarunkowe. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i drobne upominki.
Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Katarzyna Strzegowska oceniła, że w Warszawie pracują świetni kierowcy. "To jest bardzo trudna i wymagająca praca. W tych zawodach najważniejsza jest technika, nie prędkość i to, co jest kluczowe transporcie warszawskim, czyli bezpieczeństwo. Konkurencje są bardzo wymagające, ale któż, jak nie warszawscy kierowcy sobie z tym poradzą" - powiedziała. (PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
kgr/