Beata Szydło: 'Donald burczymucha' ciągle narzeka, jęczy, nic mu się nie podoba, a w zamian niewiele proponuje

2023-05-13 13:55 aktualizacja: 2023-05-13, 21:07
Beata Szydło na sobotniej konwencji, Fot. PAP/Leszek Szymański
Beata Szydło na sobotniej konwencji, Fot. PAP/Leszek Szymański
Warto rozmawiać o przyszłości 500 plus, bo ten program dał poczucie godności polskim rodzinom - powiedziała na konwencji PiS była premier Beata Szydło. I dodała: Jeździ w tej chwili po Polsce taki człowiek, którego można by określić 'Donald burczymucha' i ciągle narzeka, jęczy, nic mu się nie podoba, wszystko krytykuje, a w zamian niewiele proponuje. Ostatnio zaczyna być coraz bardziej agresywny i zaczyna być też człowiekiem, który uderza w godność Polaków, bo krytykując nasze programy społeczne, nie krytykuje wyborców Prawa i Sprawiedliwości, krytykuje każdego z państwa".

Była premier otwierając panel dyskusyjny poświęcony rodzinie podkreśliła, że w programie PiS są propozycje dla wszystkich Polaków - zarówno dla dzieci, ludzi młodych, jak i dla seniorów. "Nie tworzymy programów, które mają zaspakajać tylko i wyłącznie oczekiwania jednej grupy. Tworzymy programy dla wszystkich" - wskazała Szydło.

"Niektórzy eksperci, niektórzy dziennikarze mówią, że jeździ w tej chwili po Polsce taki człowiek, którego można by określić,(...) 'Donald burczymucha' i ciągle narzeka, jęczy, nic mu się nie podoba, wszystko krytykuje, a w zamian niewiele proponuje. Ostatnio zaczyna być coraz bardziej agresywny i zaczyna być też człowiekiem, który uderza w godność Polaków, bo krytykując nasze programy społeczne, nie krytykuje wyborców Prawa i Sprawiedliwości, krytykuje każdego z państwa" - mówiła Szydło.

Dodała, że "jego następnym krokiem, będzie zapewne to, że te programy będzie chciał zlikwidować".

Była premier podkreśliła, że symbolem rządów PiS jest program "Rodzina 500 plus". Jak przekonywała, dzięki temu świadczeniu życie polskich rodzin znacznie się poprawiło.

"500 plus jest już siedmiolatkiem. I zapewne każdy z nas ma takie skojarzenie, że nasz siedmiolatek idzie do szkoły i rodzice się zastanawiają jaka będzie jego przyszłość, co będzie dalej. Wiem, że w przestrzeni publicznej dyskusja o 500 plus, naszym siedmiolatku jest bardzo często prowadzona. Warto o tym rozmawiać, bo ten program dał przede wszystkim poczucie godności polskim rodzinom i pokazał, że polskie państwo w centrum swojego zainteresowania stawia rodzinę" - powiedziała Szydło.

Zaznaczyła, że polityka prorodzinna to nie tylko wsparcie dla dzieci, ale także pomoc wielopokoleniowa. "Seniorzy - to jest również grupa, która była zapomniana i pomijana" - powiedziała Szydło.

Przypomniała, że jedną z pierwszych decyzji rządu PiS było przywrócenie wieku emerytalnego. Była premier wspomniała także o wprowadzeniu 13. i 14. emerytury.

Przyznała jednocześnie, że "przed nami kolejne wyzwania". "Wiele projektów, które zapowiedzieliśmy już zrealizowaliśmy, ale chcemy też wprowadzać nowe rozwiązania. I tak jak poprzednio, ruszamy w trasę po Polsce. (...) Chcemy, tak jak poprzednio przygotować program, który będzie wypełniał państwa oczekiwania, da szansę rozwoju naszej ojczyzny" - powiedziała Szydło.

Minister Maląg: inwestycja w rodzinę to gwarancja dynamicznie rozwijającego się państwa

Szefowa MRiPS Marlena Maląg podkreślała zaś, że inwestycja w rodzinę to obowiązek, gwarantujący budowę silnego, niezależnego dynamicznie rozwijającego się państwa.

"Rodzina jest fundamentem i to fundamentem zbudowanym na skale, nie na piasku. Dlatego rodzinę trzeba pielęgnować, dbać o nią" – mówiła.

Minister oceniła, że program 500 plus zmienił filozofię myślenia o sprawach społecznych, o kwestiach wsparcia rodzin.

Podkreślała, że programy rządu kierowane są do wszystkich Polaków. Wyliczyła podejmowane działania m.in. program "Dobry Start”, program "Mama 4+”, rozwój programu "Maluch plus” oraz rodzinny kapitał opiekuńczy.

"Do tych wsparć będziemy kolejne komponenty wprowadzali, bo to bardzo ważne" – zapowiedziała minister.(PAP)

Autorki: Katarzyna Lechowicz-Dyl, Karolina Kropiwiec

kw/