Jak przekazał oficer prasowy ropczyckiej policji mł. aspirant Wojciech Tobiasz, w sobotę dyżurny odebrał zgłoszenie, że drogą krajową nr 94 jedzie dostawczy renault, który nie ma drzwi bocznych, a jego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Mężczyzna przekraczał oś jezdni i zjeżdżał na pobocze.
Świadek zdarzenia pojechał za busem, policjanci zauważyli opisany w zgłoszeniu pojazd oraz dwóch kierowców na parkingu w Iwierzycach.
"Kierowca renault wjechał na parking, po czym ponownie próbował wrócić na drogę. Zgłaszający uniemożliwił mu dalszą jazdę, zastawiając busa swoim pojazdem. Nastolatek próbował odjechać, ale po kilkunastu metrach jego pojazd zgasł. Wtedy świadek wyciągnął kluczyki ze stacyjki" – powiedział Wojciech Tobiasz.
Jak się okazało, za kierownicą dostawczaka siedział 16-letni mieszkaniec gminy Iwierzyce. Badanie wykazało, że w organizmie miał blisko 2 promile alkoholu. Nastolatek zabrał samochód ojcu, któremu znajomy zostawił renault do naprawy.
Teraz sprawą 16-latka zajmie się sąd dla nieletnich.(PAP)
autorka: Agnieszka Lipska
jc/