![Żołnierze 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Fot. PAP/Darek Delmanowicz (zdjęcie ilustracyjne)](/sites/default/files/styles/main_image/public/202305/pap_20230322_3LN%20%281%29.jpg?h=02aadfb3&itok=xWwZSdHa)
Rzeczniczka dodała, że terytorialsi regularnie doskonalą swoje umiejętności.
"Szkolenia prowadzone są w tzw. stałych rejonach odpowiedzialności (SRO), czyli w terenie skąd wywodzą się żołnierze" – przypomniała ppor. Mac.
W ostatni weekend jednym z ciekawszych szkoleń było doskonalenie umiejętności saperskich przez żołnierzy z 33. batalionu lekkiej piechoty oraz kompanii saperów.
Jak podała rzeczniczka podkarpackiej brygady WOT, do najważniejszych zadań, jakie realizowali podkarpaccy terytorialsi w ramach tego szkolenia należało tworzenie sieci elektrycznych, jak również sposoby maskowania ładunków wybuchowych.
"Saper wojskowy nie działa sam. Żołnierze, znając właściwości materiałów wybuchowych i ich zastosowanie, pracują zawsze w zespołach. Współpraca jest niezwykle ważna, ponieważ ma na celu minimalizację ryzyka związanego z pracami saperskimi" – wyjaśniła ppor. Mac.
Oprócz zajęć saperskich w miniony weekend ćwiczyli także m.in. żołnierze z 35. batalionu lekkiej piechoty z Sanoka, którzy szkolili się z Ochotniczą Strażą Pożarną w Niebieszczanach.
"Szkolenie przeznaczone było dla grupy medyków oraz dla samodzielnego plutonu logistycznego. Oprócz zajęć strzeleckich żołnierze sanockiego batalionu ćwiczyli m.in. poszukiwania osób zaginionych czy zabezpieczanie rannych" – powiedziała ppor. Mac. (PAP)
Autor: Wojciech Huk
jc/