Szczyt Rady Europy w Reykjaviku. Prezydent Duda: nie może być czegoś takiego, jak zmęczenie wojną

2023-05-16 20:07 aktualizacja: 2023-05-16, 21:44
Prezydent Andrzej Duda, fot.  PAP/ Leszek Szymański
Prezydent Andrzej Duda, fot. PAP/ Leszek Szymański
Konieczność nieprzerwanego wspierania Ukrainy będzie przesłaniem prezydenta RP Andrzeja Dudy na szczycie Rady Europy. "Nie może być czegoś takiego, jak zmęczenie wojną" - powiedział polski przywódca przed rozpoczęciem spotkania w Reykjaviku.

W stolicy Islandii rozpoczyna się we wtorek dwudniowy 4. Szczyt Głów Państw i Szefów Rządów Rady Europy.

Prezydent Duda zwrócił uwagę, że szczyty Rady Europy z udziałem szefów państw i rządów odbywają się w wyjątkowych i przełomowych momentach i jest to dopiero czwarte spotkanie w tym formacie. „Dzisiaj, jak widać, taki moment jest. Oczywiście jest on związany z tym, co dzieje się dzisiaj w naszej części świata, w Europie Wschodniej, wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę” – oświadczył Duda.

Zapowiedział, że przywódcy Rady Europy będą rozmawiali o tym, jak zatrzymać rosyjską agresję, jak pomóc Ukrainie w wyparciu Rosjan z jej międzynarodowo uznanych granic i odzyskaniu nad nimi kontroli oraz w jaki sposób pomóc Ukrainie się odbudować. „Myślę, że swoisty nowy porządek Europy, mam nadzieję, w przyszłości z przyjęciem Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO to są te tematy, które będą tu najbardziej żywe” – dodał prezydent.

"Jeżeli zgodzimy się na to, żeby rosyjski imperializm zwyciężył, to za chwilę będziemy mieli kolejną wojnę"

Andrzej Duda powiedział, że jego przesłaniem podczas szczytu będzie konieczność nieprzerwanego wspierania Ukrainy. Nie może być czegoś takiego, jak zmęczenie tą sytuacją, zmęczenie wojną, że jeżeli zgodzimy się na to, żeby rosyjski imperializm zwyciężył przez zagarnięcie ziem Ukrainy, to za chwilę będziemy mieli kolejną wojnę wywołaną przez rosyjskie imperialne ambicje” – podkreślił prezydent.

Premier Ukrainy o planach na szczyt Rady Europy: krok ku odszkodowaniom za rosyjskie zbrodnie

"Zaplanowane utworzenie rejestru szkód spowodowanych przez rosyjską agresję będzie pierwszym prawdziwym krokiem do otrzymania przez Ukrainę odszkodowania" - podkreślił we wtorek premier Ukrainy Denys Szmyhal przed rozpoczęciem szczytu Rady Europy w Reykjaviku.

"Myślę, że zrobimy prawdziwy krok na ścieżce ku znalezieniu mechanizmu odszkodowania za zbrodnie, których dokonała Rosja na Ukrainie" - powiedział premier przed 4. Szczytem Głów Państw i Szefów Rządów Rady Europy.

Jak dodał, "to tylko pierwszy krok". "Przed nami utworzenie mechanizmu odszkodowawczego. I ma powstać trybunał w sprawie zbrodni rosyjskiej agresji" - kontynuował Szmyhal.

Kanclerz Scholz zaapelował o sporządzenie międzynarodowego rejestru zniszczeń wojennych na Ukrainie

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zaapelował we wtorek w Reykjaviku przed rozpoczęciem szczytu Rady Europy o sporządzenie międzynarodowego rejestru zniszczeń wojennych na Ukrainie.

„To bardzo ważne, abyśmy utworzyli taki rejestr strat, który pozwoli nam teraz wspólnie dokumentować szkody wyrządzone w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainie” – powiedział Scholz, cytowany przez dpa.

Jego zdaniem, stworzy to podstawy do odbudowy Ukrainy oraz „stanie się podstawą do rozmów na szczeblu międzynarodowym”.

„Pod tym względem ma to ogromne znaczenie dla przyszłości Ukrainy” – podkreślił kanclerz, przypominając, że Ukraina już od ponad roku broni się przed rosyjską inwazją.

Rada Europy to międzynarodowa organizacja rządowa, która skupia prawie wszystkie państwa Europy oraz kilka państw spoza kontynentu. Powstała 5 maja 1949 roku w wyniku podpisania Traktatu Londyńskiego przez 10 państw: Belgię, Danię, Francję, Holandię, Irlandię, Luksemburg, Norwegię, Szwecję, Wielką Brytanię i Włochy. Obecnie liczy 46 członków, a jej siedzibą jest Strasburg. Organizacja zajmuje się przede wszystkim promocją i ochroną praw człowieka, demokracji i praworządności.

Z Reykjaviku Aleksandra Rebelińska (PAP)

mj/