Gwiazdor "Sukcesji" kręci w Warszawie
Gwiazdor „Sukcesji” zagra jedną z głównych ról w nadchodzącym dramacie w reżyserii Jessego Eisenberga zatytułowanym „A Real Pain”. Film opowie o dwóch kuzynach, którzy po śmierci ocalałej z Holocaustu babci przyjeżdżają do Polski, by lepiej poznać historię swojej rodziny. Okazuje się, że Culkin chciał zrezygnować z udziału w tym projekcie, gdy dowiedział się, że będzie realizowany w Polsce.
Jesse Eisenberg, aktor znany z takich produkcji, jak „The Social Network”, „Iluzja” czy „Zombieland”, w tamtym roku zadebiutował jako reżyser. Zachęcony świetnym przyjęciem swojego komediodramatu „When You Finish Saving The World”, postanowił kontynuować karierę reżyserską. Swój drugi film gwiazdor nakręci w Polsce. Będzie to dramat „A Real Pain”, do którego zdjęcia ruszyły niedawno w Warszawie. Film opowie o dwóch kuzynach, którzy po śmierci ocalałej z Holocaustu babci przyjeżdżają do Polski, aby lepiej poznać historię swojej rodziny. W rezultacie dołączają do wycieczki, której celem jest pokazanie grozy zagłady Żydów.
„To słodko-gorzka opowieść rozgrywająca się na tle niesamowicie dramatycznej historii. Chcę zadać pytanie, czy współczesny ból jest uzasadniony w obliczu prawdziwej historycznej traumy. Mam tu na myśli doświadczenia ludzi po trzydziestce, którzy wracają do wydarzeń z przeszłości. Choć te rzeczy są dla nich zupełnie obce, nagle stają się rzeczywiste” – stwierdził Eisenberg w rozmowie z magazynem „Screen”. Aktor jest też autorem scenariusza do tego filmu. Wykorzystał w nim doświadczenia swoich bliskich. Zagra również jednego z głównych bohaterów.
U boku Eisenberga wystąpi gwiazdor serialu „Sukcesja” Kieran Culkin. W nowym wywiadzie udzielonym „Interview Magazine” młodszy brat Macaulaya Culkina ujawnił, że początkowo chciał się wycofać z tego projektu. Wszystko dlatego, że nie chciał przyjeżdżać do Polski. Powodem nie była jednak awersja do naszego kraju, ale niechęć do rozstawania się z rodziną. Przyjęcie propozycji oznaczało bowiem albo kilkutygodniową rozłąkę z żoną i dziećmi, albo zabranie ich ze sobą na plan. „To zabrzmi okropnie, ale próbowałem się z tego projektu wydostać, bo wiedziałem, że moje życie stanie się udręką. (…) Mam roczne i trzyletnie dziecko, z którymi będę musiał się bujać po Polsce. Nie lubię być z dala od nich, ale przebywanie z nimi przez cały okres kręcenia filmu jest potwornie niepraktyczne. Obecnie próbuję nakłonić żonę, żeby przyjechała na dwa tygodnie i wzięła dzieci” – wyjaśnił aktor.
Culkin podkreślił, że choć udział w nowej produkcji Eisenberga stanowi dla jego rodziny duże wyzwanie logistyczne, to ostatecznie zgodził się przyjąć angaż. Zrobił to z bardzo prostego powodu. „Nie chciałem tego robić, ale scenariusz jest po prostu zbyt piękny. Przeczytałem go ponownie i stwierdziłem, że jest cudowny. Kiedy skończyłem, poszedłem do żony i powiedziałem: 'Kochanie, wybacz mi. Po prostu, muszę zrobić ten film’” – wyznał gwiazdor.
Data premiery dramatu „A Real Pain” nie została jeszcze ujawniona. (PAP Life)
jos/