Umowę o współpracy podpisali prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek oraz mer Konotopu Artem Semenichin, który we wtorek przyjechał do stolicy Podkarpacia.
Konotop leży w północno-wschodniej Ukrainie, 250 km od Kijowa. Przed wojną miasto miało prawie 89 tys. mieszkańców, obecnie ponad 62 tys. Nazywany "miastem-bohaterem" Konotop jest jednym z blisko 40 ukraińskich miast, którym pomaga Rzeszów.
Po zakończeniu wojny miasta chcą dalej razem pracować, głównie w zakresie gospodarki komunalnej. "W odbudowie Ukrainy upatrujemy dużej roli dla Rzeszowa" – powiedział Kamil Czyż, dyrektor miejskiego wydziału marki miasta. "Trwają prace związane z tym, żeby firmy zajmujące się odbudową Ukrainy, swoje siedziby miały w Rzeszowie" - dodał.
Za podpisaniem umowy o współpracy zagłosowało 23 radnych, za co podziękował mer Semenichin.
"Odczuwamy wasze wsparcie i pomoc praktycznie od początku wtargnięcia Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Konotop jest miastem świętym dla każdego Ukraińca i każdego Polaka. W 1659 roku wspólne wojsko Kozaków ukraińskich, Polaków i Turków zniszczyło wojsko moskiewskie" - przypomniał mer.
Dalej mówił, że Konotop "jest wzorem do wspólnego zwycięstwa". "Odbudujemy wspólnie państwo. Jeśli taka sytuacja, nie daj Boże, zdarzy się w Polsce, to każdy Ukrainiec przyjdzie z pomocą, aby walczyć z wrogiem, nie żałując żadnej krwi i własnego życia. Przyjaźń zobowiązuje do wspólnych działań, to nasz obowiązek" – powiedział Artem Semenichin.
Konotop jest 6 ukraińskim miastem, z którym Rzeszów ma podpisaną umowę o współpracy. Na tej liście jest też Lwów, Iwano-Frankowsk, Łuck, Czernihów oraz Truskawiec.(PAP)
Autorka: Agnieszka Lipska
gn/