O wspólnej inicjatywie Polski i Komisji Europejskiej na rzecz ukraińskich dzieci deportowanych do Rosji minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował na wspólnej konferencji prasowej z Rzecznikiem Praw Dziecka Mikołajem Pawlakiem.
Minister podkreślił, że od ponad roku świat zmaga się ze skutkami rosyjskiej agresji na Ukrainę.
"Najtragiczniejsze skutki tego ataku w wymiarze ludzkim, ekonomicznym i społecznym ponosi sama Ukraina i jej obywatele. Szczególne tragiczny wymiar mają zbrodnie ludobójstwa popełniane przez stronę rosyjską w toku działań wojennych i na terytoriach okupowanych. Ale te zbrodnie dokonywane przez stronę rosyjską mają też swoją zbrodniczą odsłonę w procederze deportacji przez Rosjan dzieci ukraińskich" - podkreślił.
Według Szynkowskiego vel Sęka ostatnie szacunki Ukrainy mówią o liczbie blisko 19,5 tysiąca zidentyfikowanych deportowanych dzieci, z czego skutecznie odzyskanych zostało jedynie około 369 z nich. Jak dodał, niestety na tym polu widać również aktywność strony białoruskiej.
Zaznaczył, że los deportowanych dzieci w szczególny sposób koresponduje z polskim doświadczeniem historycznym.
"To doświadczenie legło u podstaw decyzji polskiego rządu, który kilka miesięcy temu zadeklarował głębsze włączenie się w działania na rzecz odzyskiwania deportowanych dzieci" - powiedział minister.
Wyjaśnił, że kwestia ta została podjęta przez premiera Mateusza Morawieckiego wspólnie z szefową Komisji Europejską Ursulą von der Leyen, którzy zainicjowali inicjatywę na rzecz dzieci ukraińskich deportowanych do Rosji.
"W ciągu kilku ostatnich miesięcy skupiliśmy się na opracowaniu kompleksowej oferty wsparcia dla Ukrainy w zakresie odzyskania deportowanych dzieci" - powiedział Szynkowski vel Sęk.
Jak dodał, oferta, która została przekazana władzom w Kijowie, objęła m.in. wsparcie cyfrowe w śledzeniu identyfikacji deportowanych dzieci i podmiotów odpowiedzialnych za ich deportacje; rozwój narzędzi służących do zgłaszania informacji o deportowanych dzieciach, a także pomoc w gromadzeniu danych DNA i danych biometrycznych deportowanych dzieci.
"Jednocześnie widząc stałą aktywność i współpracę polskiego Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka z ukraińskim Rzecznikiem Praw Człowieka podjęliśmy poprzedzoną konsultacjami decyzję o realizacji już teraz wybranych form wsparcia na szczeblu rzeczników" - podkreślił minister. Poinformował, że Rzecznik udaje się w środę do Kijowa na konferencję poświęconą tej kwestii. (PAP)
Autor: Daria Kania, Wiktoria Nicałek
jc/