Śmierć wójta Jaworzna na Sardynii. Bielska prokuratura przesłuchuje świadków

2023-06-01 07:01 aktualizacja: 2023-06-01, 10:48
Prokuratura okręgowa w Bielsku-Białej. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Prokuratura okręgowa w Bielsku-Białej. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Bielska prokuratura okręgowa przesłuchała już kilkanaście osób w prowadzonym przez siebie śledztwie w sprawie śmierci we Włoszech wójta Jaworza – dowiedziała się PAP od rzecznik prokuratury Agnieszki Michulec. Jak podkreśliła, postępowanie jest prowadzone w fazie in rem.

"Na obecnym etapie prokurator nie ujawnia szczegółów poczynionych ustaleń. Postępowanie jest w fazie in rem (w sprawie) i aktualnie nie jest przewidywana zmiana w tym zakresie" – oznajmiła w rozmowie z PAP prokurator Michulec.

Rzecznik poinformowała, że śledczy przesłuchali już kilkanaście osób. "Jest to około połowa świadków planowanych do przesłuchania. Czynności pozostają w toku" – powiedziała.

Agnieszka Michulec zaznaczyła, że prokuratura wkrótce wystąpi do strony włoskiej o udostępnienie przez nią materiałów zgromadzonych w postępowaniu prowadzonym na Sardynii, gdzie doszło do wypadku samorządowca. "Prokurator jest w trakcie opracowywania Europejskiego Nakazu Dochodzeniowego" – powiedziała.

Gmina Jaworze poinformowała, że pogrzeb tragicznie zmarłego Radosława Ostałkiewicza odbędzie się w piątek w kościele św. Franciszka w Wapienicy, dzielnicy Bielska-Białej.

44-letni wójt Jaworza, gminy sąsiadującej z Bielskiem-Białą, przebywał na Sardynii służbowo. Uczestniczył w wyjeździe studyjnym, w którym brali udział samorządowcy z powiatu bielskiego. Do śmiertelnego wypadku doszło w nocy z 8 na 9 maja. Wypadł z okna pokoju na czwartym piętrze hotelu. Jak ustaliła miejscowa policja, siedział na parapecie i stracił równowagę. Drugi mężczyzna, który wówczas przebywał w pokoju, spał. Sprawę badają Włosi. Osobne śledztwo wszczęła też bielska prokuratura. Jest prowadzone w kierunku przestępstwa z art. 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci.(PAP)

Autor: Marek Szafrański

dsk/