Szef MON: zatwierdziłem umowę dotyczącą zamówienia na amunicję artyleryjską

2023-06-01 12:01 aktualizacja: 2023-06-01, 13:13
Mariusz Błaszczak, Sebastian Chwałek Fot. PAP/Piotr Nowak
Mariusz Błaszczak, Sebastian Chwałek Fot. PAP/Piotr Nowak
Zatwierdziłem umowę dotyczącą zamówienia na amunicję artyleryjską - poinformował wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. Jak dodał, umowa pozwala na to, aby zwiększyć moce produkcyjne polskiego przemysłu zbrojeniowego.

"Przed chwilą zatwierdziłem umowę ramową dotyczącą zamówienia przez Wojsko Polskie w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, w konsorcjum na czele którego stoi Polska Grupa Zbrojeniowa, amunicji artyleryjskiej 155 mm" - poinformował podczas konferencji w MON szef resortu Mariusz Błaszczak.

Jak podkreślił, "doświadczenia z wojny na Ukrainie stanowią wprost, że artyleria odgrywa kluczową rolę". Wskazał, że chodzi zarówno skuteczną obronę Ukrainy, jak i metodę ataku przypuszczanego przez Rosję na Ukrainę.

"Decyzje władz polskich skoncentrowane są na tym, żeby wzmacniać artylerie" - mówił szef MON.

Błaszczak podkreślał też, dlaczego ważne są duże ilości amunicji, które zamawiane są w polskim przemyśle zbrojeniowym.

"Dziennie na Ukrainie wykorzystywanych jest kilkadziesiąt tysięcy sztuk amunicji. Nasze zamówienie dotyczy setek tysięcy, ale można powiedzieć również, że można mówić o milionie sztuk amunicji, jaka powinna być wyprodukowana przez polski przemysł zbrojeniowy" - dodał minister obrony.

"Umowa pozwala na to, żeby polski przemysł zbrojeniowy mógł doprowadzić do zwiększenia mocy produkcyjnej" - podkreślił szef MON.

"Będziemy wykorzystywać tę amunicje na szkolenie naszych żołnierzy, będzie stanowiła ona rezerwę dla Wojska Polskiego, ale jeśli te moce produkcyjne, a jestem o tym głęboko przekonany, wzrosną w krótkim czasie, będziemy mogli także amunicję eksportować" - powiedział Błaszczak. 

Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastian Chwałek podkreślił, że zatwierdzona przez szefa MON umowa ramowa, "która pozwoli pozyskać setki tysięcy sztuk amunicji dla polskich żołnierzy jest jedną z najważniejszych umów, które zostały podpisane w tym roku".

"Amunicja, która powinna być zarówno na bieżąco produkowana w dużych ilościach, jak i duże ilości zapasów na wszelki wypadek to domena przemysłu. Chcemy w jak największym zakresie, i w jak najkrótszym czasie wzmocnić zdolności magazynowe, zdolności bojowe Wojska Polskiego poprzez dostawy przede wszystkim amunicji artyleryjskiej 155 mm" - podkreślił Chwałek.

Prezes PGZ zwrócił uwagę, że "dziś nasze zdolności dostosowane są i rozwijane do jeszcze niedawnego okresu pokoju, który panował w Europie".

"Podobnie jak inne koncerny zbrojeniowe w Europie i na świecie produkowaliśmy takie ilości, które pozwalały armiom wyposażać się w czasie pokoju. Dziś, gdy mamy doświadczenia z wojny na Ukrainie, gdzie dzienne zużycie tej amunicji opiewa na kilkadziesiąt tysięcy sztuk musimy tą produkcję drastycznie zwiększyć. Przyjmujemy to wyzwanie. Nie ma obaw, zrealizujemy je. Dziś już toczą się wstępne inwestycje. Czekamy też oczywiście na pozyskanie środków z programu rządowego, aby bardzo szybko rozbudować kolejne linie produkcyjne, które niebawem już powinny się pojawiać w naszych zakładach. Będzie to wymagało dużej logistyki, dużego wysiłku, ale bezpieczeństwo Polski nie ma ceny" - podkreślił prezes PGZ.

Podpisana przez szefa MON umowa określa zasady i warunki zawierania umów wykonawczych związanych z dostawami amunicji artyleryjskiej kalibru (kal.) 155 mm dla Sił Zbrojnych RP.

Stronami umowy są Agencja Uzbrojenia oraz konsorcjum PGZ-AMUNICJA, w którego skład wchodzą - poza samą PGZ - także spółki produkujące amunicję, jak Mesko, Dezamet, Nitro-chem, zakłady Gamrat oraz bydgoskie zakłady Belma. (PAP)

autorzy: Grzegorz Bruszewski, Edyta Roś

jc/