"W platformie jest przygotowywany masterplan odbudowy +na dzień po+, co wiąże się z alokacją środków, ale także stworzeniem określonych instrumentów finansowych" - wskazała wiceminister MFiPR, pełnomocnik rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej, która uczestniczy w rozmowach w Brukseli na temat udziału Polski w Komitecie Sterującym Platformy Koordynacyjnej Donorów Grupy G7.
Jak podkreśliła w czwartkowej rozmowie z PAP, "nasza wiedza w zakresie Ukrainy jest większa niż każdego z innych państw, w tym G-7, bo znamy ukraiński rynek zarówno z dobrej, jak i złej strony". Emilewicz zwróciła uwagę, że cała logistyka, spedycja - związane z odbudową Ukrainy - będą przebiegać przez Polskę, "więc warto o ten hub logistyczno-spedycyjny zadbać".
Wiceszefowa MFiPR zaznaczyła, że instrumenty finansowe będą dystrybuowane pomiędzy instytucje finansowe, które już dziś w platformie są. "Jestem przekonana, że jeśli pewne kwoty będą ulokowane w instytucji, na którą Polska ma większy wpływ, a na którą wpływu nie ma Rosja, to będzie lepsze dla całego procesu odbudowy, ale i korzystniejsze dla Polski" - powiedziała.
Jak zastrzegła Emilewicz, uczestnictwo w platformie to dziś nie są jeszcze konkretne kontrakty dla firm, ale powstała w grudniu 2022 r. platforma jest tym miejscem, które przygotowuje wspólnie z partnerami ukraińskimi plan odbudowy Ukrainy. "W ramach tych przygotowań m.in. szacuje środki, które w przyszłości będą niezbędne na realizację poszczególnych działań związanych z odbudową: od dróg, szkół i mieszkaniówki po instytucje otoczenia biznesu oraz infrastrukturę krytyczną" - podkreśliła.
Wyjaśniła, że to nie tylko będą granty, ale także długoterminowe pożyczki. "Powstanie plan wydatkowania środków razem z różnymi, finansowymi instrumentami wsparcia" - dodała.
Emilewicz zwróciła uwagę, że dziś w platformie odbudowy, poza państwami G-7 i Ukrainą, są też instytucje finansujące, instytucje rozwojowe, takie jak Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, Europejski Fundusz Inwestycyjny, Bank Światowy.
"Wiemy, że w EBI powstaje odrębny instrument finansowy do odbudowy Ukrainy. Zadeklarowaliśmy gotowość uczestnictwa w nim. Zakładam, że w czerwcu może pojawić się kwota, jaką Polska jest gotowa w tym instrumencie kontrybuować" – zapowiedziała wiceszefowa MFiPR.
"W środę rozmawialiśmy też m.in. o kwestii dołączenia Polski do Komitetu Sterującego Platformy Koordynacyjnej Donorów Grupy G7. Rozmowy w tej sprawie będę toczyć się dalej" - wskazała wiceminister MFiPR. Podkreśliła, że przez polską granicę przechodzi cała pomoc humanitarna dla Ukrainy. Według Emilewicz Polska będzie hubem logistyczno-spedycyjnym Platformy Wsparcia - "dobrze byłoby, abyśmy się w niej znaleźli".
W ocenie Emilewicz "szanse na to są, ale to wymaga dużej ofensywy dyplomatycznej – już ją zaczęliśmy i będziemy kontynuować przez cały czerwiec". Zastrzegła, że to praca zespołowa z innymi ministrami: infrastruktury, spraw zagranicznych, finansów. "Myślę, że te rozmowy w tym miesiącu będą prowadzone z dużym nasileniem" - stwierdziła.
Zdaniem wiceminister funduszy obecnie jest dobry moment na takie rozmowy. "Wiele działań w zakresie odbudowy i utrzymania funkcjonowania państwa są już na Ukrainie prowadzone i Ukraina potrzebuje na to środków" - zaznaczyła. Dodała, że tylko w tym tygodniu ogłoszono w Kijowie ponad 170 postępowań przetargowych, na które środki mają płynąć z funduszy zabezpieczonych przez rząd ukraiński z rosyjskiego banku. "Wiele z nich to są projekty strategiczne z zakresu infrastruktury i bezpieczeństwa państwa" - dodała.
Podczas niedawnej wizyty w Brukseli, jak powiedziała Emilewicz, rozmawiała też w unijnej dyrekcji generalnej ds. polityki sąsiedztwa i negocjacji w sprawie rozszerzenia oraz dyrekcji generalnej ds. prowadzonych przez UE operacji ochrony ludności i pomocy humanitarnej (ECHO) o przygotowaniach do stworzenia budżetu przedakcesyjnego Ukrainy.
"Historia polskiej integracji, jeśli chodzi o konsumpcję środków, sposób ich dystrybucji, rozliczenia, to historia sukcesu. Dlatego polskie instytucje zarządzające mogą być +pakietem pomocowym dla Ukrainy+" - oceniła. Polska ma szansę odegrać kluczową rolę jako "ekspert, instytucja konsultingowa, która może służyć pomocą Ukrainie w tym zakresie" - podsumowała Jadwiga Emilewicz. (PAP)
autorka: Magdalena Jarco
gn/