Krzysztof Sobolewski: olbrzym na opozycji się obudził i połknął Hołownię i Kosiniaka-Kamysza

2023-06-05 09:26 aktualizacja: 2023-06-05, 12:26
Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
Olbrzym na opozycji obudził się w niedzielę i połknął Szymona Hołownię i Władysława Kosiniaka-Kamysza, którzy byli jak kwiatek do kożucha, dodatkiem do wczorajszego marszu - ocenił sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski w poniedziałek w Programie Trzecim Polskiego Radia.

Polityk PiS podczas rozmowy był pytany o wrażenia po niedzielnym marszu opozycji.

"Moje wrażenie jest takie, że demokracja w Polsce ma się świetnie. W Polsce demokracja funkcjonuje doskonale i ma się chyba najlepiej w historii, skoro tyle osób może manifestować swoje niezadowolenie, czy wyrażać swoje uczucia. Tylko czasami miałbym taką prośbę, aby może odbywało się to bardziej kulturalnie, niż pod jednym hasłem, które przyświecało marszowi- osiem gwiazdek" - zaznaczył Sobolewski.

Na uwagę, że szef PO Donald Tusk mówił, że olbrzym się obudził i tej fali już nic nie zatrzyma, Sobolewski powiedział:

"Olbrzym na opozycji w sumie się obudził, bo można powiedzieć, że połknął wczoraj i Szymona Hołownię i Władysława Kosiniaka-Kamysza, którzy byli jak kwiatek do kożucha, dodatkiem do wczorajszego marszu. Ponoć byli zaproszeni nawet do wygłoszenia wystąpień, ale chyba zaproszenie było na 29 lutego, aby wystąpili, bo jakoś nie zauważyłem ich aktywności. Wczoraj zostali wchłonięci przez Donalda Tuska i po raz kolejny będą tylko dodatkami do Koalicji Obywatelskiej" - mówił polityk PiS.

Zdaniem polityka PiS niedzielny marsz na pewno nie był tym, który można zaliczyć do marszów pokojowych i gdzie jest jakaś wizja na przyszłość.

"To był marsz anty-PiS. Jeśli to ma być główne spoiwo, to niczym się te marsze nie różnią od 2016, 2018 chyba był 'tęczowy marsz' czy od marszu chyba w 2020 roku - i liczebnością i przekazem. Tylko osoba, która jak to mówią, koordynuje tym wszystkim, się zmienia. Tym razem był to Donald Tusk" - powiedział Sobolewski.

W niedzielę ulicami Warszawy przeszedł zorganizowany przez PO i Donalda Tuska marsz, który miał być protestem przeciw obecnym rządom. Wzięli w nim udział liderzy głównych ugrupowań opozycyjnych. (PAP)

autor: Rafał Białkowski

jc/