Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w ogłoszonym w poniedziałek wyroku uznał, że reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości z grudnia 2019 r. narusza prawo UE. Europejski Trybunał tym samym uwzględnił skargę Komisji Europejskiej, wniesioną w kwietniu 2021 r. KE zarzucała Polsce, że nowelizacja prawa o ustroju sądów powszechnych, ustawy o SN i niektórych innych ustaw z 2019 roku naruszają prawo UE.
W zamieszczonym w poniedziałek po południu oświadczeniu, Prokuratura Krajowa zastrzegła, że nie była stroną tego postępowania przed TSUE. "Niemniej, jako organ ustawowo stojący na straży praworządności, (PK) zwraca uwagę, że wyrok TSUE z 5 czerwca 2023 r. jest niezgodny z traktatami Unii Europejskiej i Konstytucją RP. Łamie trzy zasady określone w unijnych traktatach: kompetencji powierzonych, poszanowania ustrojów konstytucyjnych państw członkowskich oraz pomocniczości" - wskazała.
Ponadto - w ocenie PK - poniedziałkowe orzeczenie europejskiego trybunału jest sprzeczne z wyrokiem polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2021 r. Jak przypomniała PK, wówczas "Trybunał Konstytucyjny – na wniosek premiera – zakreślił zakres kompetencji Unii, wyraźnie wskazując, że nie podlega im ustrój wymiaru sprawiedliwości".
TK orzekł wtedy m.in., że przepisy europejskie uprawniające sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm są niezgodne z konstytucją. TK stwierdził też niekonstytucyjność przepisów Traktatu o UE w zakresie, w jakim organy UE działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę w traktatach, a konstytucja nie jest najwyższym prawem w RP.
"Tym samym, dzisiejszy wyrok TSUE jest nie do pogodzenia z zasadą pierwszeństwa obowiązywania Konstytucji RP" - podkreśliła Prokuratura Krajowa w poniedziałkowym oświadczeniu.
W ocenie Prokuratury Krajowej, wyrok TSUE "ma częściowo znaczenie historyczne". "Dotyczy to Izby Dyscyplinarnej – bo została zlikwidowana, a także braku możliwości testowania niezależności sędziów – z uwagi na funkcjonowanie tzw. prezydenckiego testu niezawisłości" - zaznaczono w oświadczeniu.
"W kontekście uznania przez TSUE za niezgodnego z prawem Unii obowiązku składania przez sędziów oświadczeń o przynależności do stowarzyszeń, fundacji i partii politycznych i umieszczanie tych informacji do wiadomości publicznej, wskazać z kolei należy, że - zgodnie z Konstytucją RP - sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów" - wskazała ponadto PK.
Prokuratura Krajowa oceniła też, że w sprawie zakończonej poniedziałkowym wyrokiem, TSUE "w sposób nieuprawniony nałożył na Polskę kary finansowe jako środek tymczasowy". "Prokurator Generalny skierował w tym zakresie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, wskazując na bezprawność takiego działania TSUE. Kolejna rozprawa przed TK w tej sprawie została zaplanowana na dzień 14 czerwca br." - przypomniała również PK.
Wniosek do TK w listopadzie 2021 r. złożył Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, który domaga się stwierdzenia niekonstytucyjności regulacji prawa unijnego odnoszących się do tych kwestii. Złożenie wniosku nastąpiło po nałożeniu przez TSUE na Polskę dwóch kar finansowych - ws. kopalni Turów i ówczesnej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Trybunał rozpatrywanie tego wniosku rozpoczął 19 października ub.r.
We wniosku do TK minister Ziobro zwrócił się o zbadanie zgodności z konstytucją art. 279 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w zakresie, w jakim "TSUE przyjmuje, że przepis ten umożliwia nakładanie kar pieniężnych za niezastosowanie się do orzeczonego środka tymczasowego". Zaskarżył także art. 39 Statutu TSUE, który upoważnia Prezesa TSUE lub sędziego tego trybunału do nałożenia na kraj członkowski środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów RP. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
sm/