O zakończonym śledztwie Prokuratury Rejonowej w Wejherowie i skierowaniu do sądu aktu oskarżenia w sprawie wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć poniósł 61-letni mężczyzna, poinformowała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk.
"Prokurator zarzucił kierowcy nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku, w następstwie którego śmierć poniosła jedna osoba" - wyjaśniła i dodała, że 33-latek przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. "Skorzystał z przysługującego mu prawa i odmówił złożenia wyjaśnień" - zaznaczyła.
Do śmiertelnego wypadku doszło 18 listopada 2022 roku przed Zakładem Utylizacji Odpadów w Łężycach niedaleko Gdyni. 61-latek został najechany przez samochód ciężarowy do wywozu śmieci. Zmarł na miejscu w wyniku doznanych obrażeń. Jak ustalili śledczy był on kierowcą tego samochodu.
"W trakcie oczekiwania w kolejce innych samochodów do wysypiska śmieci opuścił pojazd. W czasie, gdy przebywał poza nim stojące w kolejce samochody zaczęły się przesuwać. Wówczas inny członek złogi ciężarówki – 33-letni mężczyzna usiadł za kierownicą i ruszył" - tłumaczyła prok. Wawryniuk.
Śledczy ustalili, że bezpośrednią przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie 33-latka.
"Nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami ciężarowymi. Przemieszczając się z miejsca pasażera na miejsce kierowcy niewłaściwie obserwował okolice pojazdu, a następnie ruszając nie zachował należytej ostrożności, nie zauważył i potrącił stojącego przed pojazdem pokrzywdzonego, który w wyniku uderzenia wpadł pod pojazd i został przejechany" - podała prokurator.
Akt oskarżenia został przekazany do Sądu Rejonowego w Wejherowie w maju.
Za nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie wypadku, w następstwie którego śmierć poniosła jedna osoba grozi do 8 lat więzienia.(PAP)
autor: Piotr Mirowicz