Jako podstawowy model operacyjny w Polsce Skyborn widzi partnerstwo strategiczne z jednym z posiadaczy ostatnio rozstrzygniętych postępowań na lokalizacje w drugiej fazie budowy offshore.
"Zakładamy, że bylibyśmy atrakcyjnym partnerem ze względu na nasze know-how, którym się dzielimy i prowadzimy projekty w otwarty sposób, oraz ze względu na możliwość zapewnienia stabilnego finansowania. W dodatku nie planujemy sprzedawać dalej naszych potencjalnych polskich projektów, tylko pozostać w nich jako udziałowiec" - podkreślił Wagner.
"Na całym świecie pracujemy z różnymi partnerami, zarówno z firmami prywatnymi, jak i koncernami państwowymi, jak np. z EDF we Francji. Jako część dużego funduszu inwestycyjnego jesteśmy w stanie zapewnić stabilne finansowanie, a morskie farmy wiatrowe wymagają olbrzymich nakładów kapitałowych" - wyjaśnił.
"Obecnie czekamy na ostateczne rozstrzygnięcia w kwestiach decyzji przyznających poszczególne lokalizacje drugiej fazy. Potencjalni partnerzy z którymi rozmawialiśmy na razie jednak sygnalizują, ze dopóki rozstrzygnięcia te nie są ostateczne, to trudno zaczynać konkretne rozmowy" - dodał.
Na 10 lokalizacji pod budowę farm wiatrowych na Bałtyku w tzw. II fazie wsparcia Ministerstwo Infrastruktury przyznało po postępowaniach pięć dla spółek Orlenu i pięć dla PGE, w tym dla projektów z różnymi partnerami: Orstedem, Eneą i Tauronem. Inni uczestnicy postępowań zaskarżyli jednak wyniki tych postępowań.
Pierwszy projekt w morskiej energetyce wiatrowej, jaki prowadził Skyborm jeszcze jako firma niemiecka, przed przejęciem przez Amerykanów to farma leżąca w niemieckiej części Morza Bałtyckiego. Na Bałtyku mamy więc ponad 20-letnie doświadczenie - podkreślił Wagner.
"W polskim offshore na pewno chcielibyśmy wejść w więcej niż jeden projekt rzędu 1 GW. "Dwa-trzy, a nawet więcej jest w naszym zasięgu finansowym. Tak czy inaczej, są to kwoty rzędu miliardów dolarów" - dodał szef Skyborn w Polsce. Jak zaznaczył firma ma bardzo duże doświadczenia w projektach w formule project finance i w pozyskiwaniu finansowania z banków i innych instytucji. "W ostatnich latach pozyskaliśmy w ten sposób kilka mld euro, więc w grę nie wchodzą tylko nasze własne fundusze, ale i finansowanie zewnętrzne" - podkreślił.
Według Macieja Wagnera, jak najbardziej sensowne jest rozwijanie połączeń energetycznych między krajami basenu Morza Bałtyckiego, przebiegających przez farmy wiatrowe na morzu.
"Współpracujemy z operatorami niemieckimi i oni bardzo poważnie myślą o takich inwestycjach, a niektóre takie linie miałyby przebiegać niedaleko północnych lokalizacji w polskiej strefie. Rozwój takich połączeń mógłby stabilizować całe systemy energetyczne w całym basenie Bałtyku. Zwłaszcza, jeśli będą się łączyć z hydroenergetyką w Szwecji, która daje dobre parametry pracy w podstawie. Bałtyk ma doskonały potencjał i należałoby myśleć, jak go połączyć" - ocenił Wagner.
Skyborn obecnie realizuje projekty offshore w Niemczech, Finlandii, Szwecji i we Francji. Właściciel firmy, amerykański Global Infrastructure Partners, z aktywami rządu 100 mln dol. inwestuje w infrastrukturę różnego rodzaju: energetyczną, jak terminale LNG, telekomunikacyjną, czy transportową, jak lotniska.(PAP)
kw/