Trzaskowski: rozpoczynamy akcję "Przypilnuj wyborów", chcemy mieć pewność, że każdy głos zostanie policzony

2023-06-12 12:48 aktualizacja: 2023-06-12, 17:51
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas inauguracji kampanii „Pilnuję wyborów” Fot. PAP/Albert Zawada
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas inauguracji kampanii „Pilnuję wyborów” Fot. PAP/Albert Zawada
Rozpoczynamy akcję "Przypilnuj wyborów", by mieć pewność, że każdy głos w wyborach zostanie policzony, że żaden nie zostanie zmarnowany; chcemy, by w każdej komisji wyborczej znalazł się ktoś, kto będzie patrzył na ręce tym, którzy liczą głosy - powiedział wiceszef PO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

W Warszawie odbyła się w poniedziałek konferencja prasowa z udziałem m.in. Trzaskowskiego, a także wiceszefa klubu KO, posła Sławomira Nitrasa i Komitetu Obrony Demokracji inaugurująca kampanię pod hasłem "Przypilnuj wyborów".

"Bardzo ważne jest to, by te wybory były równe, uczciwe. Wielokrotnie o tym mówiłem, że dziś w Polsce mamy demokrację tylko dlatego, że tak silne jest społeczeństwo obywatelskie, organizacje pozarządowe, ruchy społeczne, ale również coraz silniejsza jest opozycja, Koalicja Obywatelska, z czego się bardzo cieszę. To co dla nas najbardziej istotne, by w każdej komisji znalazł się ktoś, kto będzie patrzył na ręce tym, którzy liczą głosy" - powiedział podczas konferencji prasowej Rafał Trzaskowski.

Dlatego - jak przekazał - rozpoczyna się akcja "Przypilnuj wyborów". "Zależy nam na tym, byśmy mieli wszyscy pewność, że każdy głos zostanie policzony, że żaden głos nie zostanie zmarnowany" - oświadczył. Podkreślił, że liczy na wielką mobilizację wyborców, obywateli.

"Jest nas już ponad 14 tys. osób. 14 tys. Polek i Polaków zdecydowało się tylko przy wsparciu komitetu Koalicji Obywatelskiej pilnować wyborów. Jeśli dodamy do tego obserwatorów ze strony KOD, przedstawicieli w komisjach wyborczych innych partii, wiemy, że na pewno uda nam się być w każdej komisji" - podkreślił poseł KO Sławomir Nitras.

Nitras przekonywał, że "to są wybory, w których nie wystarczy zagłosować". "To są wybory, w których ta demokratyczna postawa musi oznaczać, że również angażujemy się w samą procedurę wyborczą. Taka jest konieczność chwili, taki mamy czas i jest to też wielka lekcja demokracji, postaw obywatelskich" - podkreślił.(PAP)

Autorzy: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Piotr Śmiłowicz

mar/