Prof. Roger Moorhouse wygłosił wykład "+We want to save as many lives as possible+ – the story of the Ładoś Group and of a Holocaust rescue operation" ("Chcemy uratować tak wiele istnień ludzkich, jak to możliwe – opowieść o Grupie Ładosia oraz operacji niesienia pomocy ofiarom Holokaustu" - PAP). Był on poświęcony Grupie Ładosia, zwanej również berneńską.
"Grupa Ładosia jest niezwykle ważna dla historii II wojny światowej oraz historii Holokaustu. Był to nowy rodzaj niesienia pomocy niesienia pomocy o bardzo dużym znaczeniu, choć jeszcze 5-10 lat temu było to prawie w ogóle nieznane. Jej znaczenie jest też ważna w kontekście rozumienia niesienia pomocy w czasie Holokaustu" - powiedział PAP prof. Roger Moorhouse. "Ma również znaczenie dla historii Polski. Polscy dyplomanci zareagowali na cierpnie swoich rodaków w taki sposób, aby ich uratować. Jest to szlachetny rozdział wojennej historii Polski" - powiedział.
Zapytany, w jakim stopniu działalność polskich dyplomatów była ewenementem, prof. Moorhouse wskazał, że "było wiele dyplomatów, którzy byli aktywni na rzecz ratowania Żydów w czasie Holokaustu". Jako przykład podał Chiune Sugihara, japońskiego konsula w Kownie na Litwie oraz Thomasa Kendricka, brytyjskiego konsula w Wiedniu. "Było zatem wielu dyplomatów, którzy przyjęli niezwykłe postawy, aby dzięki dokumentom uratować Żydów" - powiedział.
"Musimy jednak zauważyć, że w przypadku działalności Grupy Ładosia mamy do czynienia z wyjątkowo polskimi elementami. Połowa ofiar Holokaustu to byli przecież polscy Żydzi. Członkowie Grupy Ładosia inni polscy dyplomaci ratujący Żydów mieli tego świadomość. W ich głowach było więc to, że to są polscy obywatele i potrzebują pomocy" – zaznaczył.
Podkreślił również, że "wielu dyplomatów tego pokolenia miało doświadczenie konspiracji i pracy z podziemiu". "Wiedzieli, że trzeba robić dobre rzeczy. Nawet, jeśli byli dyplomatami i musieli zachowywać zasady, z tyłu głowy mieli to, że jest wyższa konieczność, dla której trzeba nawet te zasady złamać" – podkreślił. "To, co robili polscy dyplomaci było czymś oczywistym w polskich warunkach historycznych" – dodał.
Historyk ocenił także, że historia dotycząca Grupy Ładosia nie jest zbyt dobrze znana w Europie. "Grupa Ładosia to wciąż historia do poznania. Dziesięć lat temu była zapełnienie nieznana, a zaczęła być opisywana w artykułach dziennikarskich pięć lat temu" - przypomniał.
"Mam nadzieję, że wkrótce ten stan wiedzy się zmieni, a opowieść o Grupie Ładosia zostanie wprowadzona do powszechnej historii dotyczącej Holokaustu i niesienia pomocy Żydom. Mam nadzieję, że za dziesięć lat nie będzie już można napisać książki o pomocy niesionej Żydom w czasie Holokaustu bez odwołania się do Grypy Ładosia" – podkreślił historyk.
W sierpniu w Wielkiej Brytanii ukaże się książka autorstwa prof. Rogera Moorhouse’a pt. "The Forgers" ("Fałszerze"), która została poświęcona Grupie Ładosia.
Grupa Ładosia była skupioną wokół polskiego poselstwa w Bernie siatką polskich dyplomatów i żydowskich działaczy. Grupa mogła wydać nielegalne paszporty państw latynoamerykańskich dla nawet 8-10 tys. uciekających z Europy przed Niemcami Żydów - wielu z nich uratowało dzięki temu życie.
Grupę Ładosia tworzyli dyplomaci żydowskiego i polskiego pochodzenia: ambasador Aleksander Ładoś, jego zastępca Stefan Ryniewicz, konsul Konstanty Rokicki i dyplomata Juliusz Kuehl. Należeli do niej także poseł na Sejm II RP Abraham Silberschein oraz przedstawiciel organizacji żydowskich Chaim Eiss.
Roger Moorhouse jest historykiem i autorem specjalizującym się w niemieckiej i polskiej historii II wojny światowej. Był wieloletnim współpracownikiem prof. Normana Daviesa. Jest autorem m.in. takich książek, jak "Stolica Hitlera. Życie i śmierć w wojennym Berlinie", "Pakt diabłów. Sojusz Hitlera i Stalina" czy "Polska 1939: Pierwsi przeciw Hitlerowi", która w 2019 r. otrzymała nagrodę w Konkursie Historycznym MSZ na najlepszą publikację obcojęzyczną promującą historię Polski. We wrześniu 2020 r. prof. Moorhouse został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP za wkład w rozpowszechnianie wiedzy o polskiej historii w Wielkiej Brytanii.
Wykład prof. Rogera Moorhouse’a został zorganizowany przez Instytut De Republica we współpracy z Akademią Dyplomatyczną MSZ. Było to kolejne spotkanie z cyklu "Seminaria o Rzeczypospolitej". Ich celem jest upowszechnienie wiedzy o roli i znaczeniu Polski na arenie międzynarodowej, podjęcie zagadnienia polskiej racji stanu w XXI w. oraz pokazanie, jak ważne miejsce w polityce międzynarodowej odgrywa region Europy Środkowo-Wschodniej. Do głównych odbiorców spotkań należą m.in. przedstawiciele korpusu dyplomatycznego akredytowani w Polsce.
"Ten cykl wykładów jest włączeniem się w informowanie - poprzez dyplomatów - społeczności zagranicznej o tym, jaka była i jaka jest Polska. Staramy się w ten sposób uzupełnić wiedzę dyplomatów, którzy często przez 4-6 lat są w Polsce, aby wiedzieli, co naprawdę się w Polsce dzieje. Bowiem to, co media, zwłaszcza zachodnioeuropejskie, opowiadają o Polsce, ma z prawdą czasem niewiele wspólnego" - powiedział PAP dyrektor Instytutu De Republica prof. Andrzej Przyłębski.
Zaznaczył także, że "dzisiejszy wykład jest poświęcony Grupie Ładosia. Była to grupa dyplomatów, którzy pomagali uratować się dużej rzeszy społeczności żydowskiej z całej Europy. "O Grupie Ładosia warto przypominać w kontekście ostatnich doniesień, które pojawiają się coraz silniej, a które próbują przerzucić na Polskę część winy za Holokaust" - zaznaczył Przyłębski. "To jest nasza odpowiedź na te zarzuty" - dodał.(PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
mar/