W ubiegłym tygodniu dzierżawca kompleksu OKH w Mamerkach Bartosz Plebańczyk poinformował o odkryciu zasypanych torów kolei wąskotorowej oraz dwóch kół. Plebańczyk ocenił to jako zaskakujące odkrycie, ponieważ nie zachowały się relacje mówiące o kolei wąskotorowej na terenie tego kompleksu.
Warmińsko-mazurski konserwator zabytków poinformował, że w poniedziałek przedstawiciele tego urzędu wspólnie z leśnikami wykonali oględziny miejsca odkrycia wąskotorowych szyn w kompleksie w Mamerkach, gdzie w czasie II wojny światowej znajdowała się Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH). Według wstępnej hipotezy droga szynowa służyła budowniczym kompleksu zanim przestała być użytkowana.
W poniedziałek urząd konserwatora zabytków w Olsztynie poinformował w mediach społecznościowych, że pracownicy tego urzędu przy udziale Nadleśnictwa Borki "wykonali oględziny miejsca odkrycia wąskotorowych szyn ułożonych na stalowych podkładach".
"Na torach zachowały się pozostawione koła bose ramienne z osiami, przypuszczalnie pochodzące od niewielkich wózków transportowych. Hipoteza robocza mówi, że ta lekka i łatwa w montażu droga szynowa służyła budowniczym kompleksu zanim przestała być użytkowana, a następnie została porzucona i zasypana - prawdopodobnie poziom terenu w miejscu odkrycia podnoszono kilkukrotnie" - napisano w komunikacie. Tym samym nie potwierdzono tezy Plebańczyka o kursowaniu na terenie kompleksu w Mamerkach kolei wąskotorowej.
Plebańczyk od wielu lat prowadzi poszukiwania w kompleksie w Mamerkach. W poprzednich latach - bazując na poszlakach zawartych w materiałach związanych z Erichem Kochem - szukał bursztynowej komnaty. Mimo kilku spektakularnych poszukiwań, które odbywały się w obecności ekip medialnych z całego świata, nie odnaleziono żadnych kosztowności. Podczas prac eksploracyjnych odnaleziono za to bardzo wiele przedmiotów związanych z codziennym fukcjonowaniem OKH w Mamerkach - wiele butelek, porcelany, osobistych przedmiotów mieszkańców kompleksu (np. fajkę, trzonek pędzla do golenia).
W Mamerkach w czasie II wojny światowej znajdowała się Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH). Dawna kwatera główna dowództwa wojsk lądowych jest najlepiej zachowanym ośrodkiem dowodzenia z czasów III Rzeszy na Mazurach. Niemcy w styczniu 1945 r. opuścili to miejsce bez walki i nie wysadzili bunkrów. Dlatego Mamerki stanowią unikatową atrakcję turystyczną. Nie były one przez lata tak popularne, jak odległa o 18 km kwatera główna Adolfa Hitlera "Wilczy Szaniec" w Gierłoży. Ich popularność wzrosła, gdy Plebańczyk zaczął szukać tam Bursztynowej Komnaty.
Kompleks w Mamerkach zbudowano w latach 1940-44. W lesie nad Mamrami ukryto 30 masywnych schronów i ponad 200 innych obiektów z cegieł i drewna. Były tam nie tylko baraki mieszkalne, wartownie i stanowiska obrony przeciwlotniczej, ale też kasyna i kuchnie, poczta, kino, szpital, sauna i stajnie. W kwaterze rezydowało 40 niemieckich generałów i 1,5 tys. żołnierzy. (PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
mar/