Polka zaginęła 17 lat temu w Anglii. Brytyjska policja doprowadzi do przełomu w śledztwie?

2023-06-20 15:48 aktualizacja: 2023-06-21, 09:34
Małgorzata Wnuk. Fot. Facebook/Zaginieni sprzed laty
Małgorzata Wnuk. Fot. Facebook/Zaginieni sprzed laty
Małgorzata Wnuczek z Inowrocławia, która zaginęła 17 lat temu w Wielkiej Brytanii, mogła zostać zamordowana - to nowe ustalenia bydgoskich śledczych. W Leicester trwają poszukiwania jej szczątków w rzece Soar. Brytyjczycy zatrzymali 39-latka. Mógł on pomagać w zacieraniu śladów przestępstwa.

W tej sprawie powołano Międzynarodowy Zespół Śledczy, w ramach którego działają m.in. policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. 27-letnia Małgorzata Wnuczek zaginęła 31 maja 2006 roku. Ostatni raz widziano ją w miejscowości Leicester. Miała wsiąść do autobusu, którym jechała do centrum miasta. Dwa dni wcześniej po raz ostatni kontaktowała się z rodziną, wysyłając jej wiadomość SMS.

Jej miejsce pobytu nie zostało do dziś ustalone. To polska strona przekazała policjantom z Wysp Brytyjskich informacje, które pozwoliły na ponowne działania w tej sprawie.

"Obecnie na terenie Leicester prowadzone są poszukiwania na rzece Soar — w rejonie mostu Mill Lane. Ich celem jest weryfikacja posiadanych przez funkcjonariuszy informacji" - przekazała w komunikacie Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.

Rzecznik Prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska przekazała we wtorek PAP, że najbardziej prawdopodobną hipotezą przyjmowaną obecnie przez śledczych jest zamordowanie Małgorzaty Wnuczek.

"Główną wersją na tym etapie jest hipoteza, że doszło do pozbawienia jej życia" - wskazała Adamska-Okońska.

Ciało kobiety mogło zostać wrzucone do rzeki Soar.

"Określono najbardziej prawdopodobne miejsca, w których ciało kobiety może się znajdować. W Polsce w tej sprawie nikt nie został jeszcze zatrzymany. Jest jednak wątek, że do tego czynu doszło na tle relacji osobistych. Z naszych ustaleń wynika, że do zabójstwa kobiety mogło dojść właśnie w 2006 roku — pod koniec maja" - stwierdziła Adamska-Okońska.

W rejonie Greater Manchester do komendy policji doprowadzono 39-latka w celu złożenia przez niego zeznań w sprawie zaginięcia, w związku z ewentualnym udzielaniem pomocy w zacieraniu śladów przestępstwa.(PAP)

Autor: Tomasz Więcławski

kgr/