![Piłkarze Polski i Mołdawii. Fot. PAP/EPA/DUMITRU DORU](/sites/default/files/styles/main_image/public/202306/pap_20230620_2GE.jpg?itok=W5TSx0Kb)
Piłkarska reprezentacja Polski prowadziła do przerwy 2:0, ale ostatecznie przegrała z Mołdawią w Kiszyniowie 2:3 w eliminacjach mistrzostw Europy.
Do przerwy wyglądało na to, że podopieczni selekcjonera Fernando Santosa nie będą mieli żadnych kłopotów z wywiezieniem kompletu punktów z Kiszyniowa, tym bardziej że gospodarze w ogóle nie zagrażali bramce Wojciecha Szczęsnego. Biało-czerwoni prowadzili po trafieniach Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego.
W drugiej połowie stracili jednak kontrolę nad spotkaniem. Dwukrotnie zaskoczył ich Ion Nicolaescu, a wynik ustalił Vladislav Baboglo.
"To jest nie do zaakceptowania, musimy pokazać reakcję... Znowu musimy pokazywać reakcję, a to jest tylko i wyłącznie nasza wina. Po przegranym meczu z Czechami było lepiej, pokonaliśmy Albanię, wygraliśmy z Niemcami, a teraz wracamy do punktu wyjścia. Jeden krok w przód, dwa kroki w tył..." - podsumował na antenie TVP Sport obrońca Jan Bednarek.
W drugim meczu tej grupy Albania wygrała na wyjeździe z Wyspami Owczymi 3:1. Jedną z bramek dla gości zdobył piłkarz Legii Warszawa Ernest Muci.
Polska spadła na czwartą pozycję w grupie E. Po trzech meczach ma trzy punkty. Prowadzą Czechy - 7, przed Albanią - 6 i Mołdawią - 5. Wtorkowy rywal biało-czerwonych rozegrał jednak o jedno spotkanie więcej.
Tego dnia rywalizowano też w czterech innych grupach. Do historycznego wydarzenia doszło w starciu Islandii z Portugalią w Reykjaviku w grupie J, wygranym przez gości 1:0. Kapitan zwycięzców Ronaldo, który zdobył jedyną bramkę w 89. minucie, został pierwszym w historii piłkarzem, który rozegrał w reprezentacji swojego kraju 200 spotkań. Zadebiutował blisko 20 lat temu. Słynny "CR7" jest także rekordzistą światowego futbolu pod względem liczby strzelonych goli dla drużyny narodowej - 123.
Portugalia dominuje w tej grupie. Po czterech kolejkach ma komplet punktów i bilans goli 14-0. Druga jest Słowacja - 10, a trzeci Luksemburg, który niespodziewanie wygrał na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną 2:0 i ma siedem punktów.
W grupie F tempo dyktuje Austria, która pokonała Szwecję 2:0 i ma 10 punktów. Goni ją Belgia - "Czerwone Diabły" po zwycięstwie nad Estonią 3:0 zgromadziły siedem, ale rozegrały o jedno spotkanie mniej od lidera.
Z kolei w grupie G prowadzenie straciła Serbia, która niespodziewanie tylko zremisowała z najgorszą dotychczas Bułgarią 1:1. Wykorzystała to reprezentacja Węgier, która w Budapeszcie pokonała Litwę 2:0.
Węgry i Serbia mają po siedem punktów. Trzecia jest Czarnogóra z czterema, Bułgaria ma dwa, a Litwa - jeden.
Nie zakończyła się jeszcze rywalizacja w grupie A. Norwegia pokonała w niej Cypr 3:1, ale z powodu intensywnych opadów deszczu i złego stanu murawy w Glasgow przerwano starcie Szkocji z Gruzją. W szóstej minucie prowadzenie gospodarzom dał Callum McGregor, a potem gry nie wznowiono przez kilkadziesiąt minut.
W tabeli prowadzi Szkocja, która zachowa pozycję lidera niezależnie od wyniku spotkania z Gruzją.
Kolejne spotkania turnieju kwalifikacyjnego odbędą się we wrześniu.(PAP)
kgr/