To kolejny przejaw wzrostu napięcia wokół wyspy, którą Pekin uważa za swoje terytorium - zauważa agencja Reutera.
Jak podało tajwańskie ministerstwo, Shandong, który został przekazany do służby w 2019 roku, płynął w kierunku południowym przez zachodnią część cieśniny. Tajwan w odpowiedzi wysłał "odpowiednie siły" w celu monitorowania chińskich działań.
Komunistyczne władze Chin uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część chińskiego terytorium i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym możliwości użycia siły. Większość Tajwańczyków nie jest zainteresowana przejściem pod władzę Pekinu, a rząd Tajwanu zapowiada obronę wolności i demokracji.
Cieśnina Tajwańska oddziela Chiny od Tajwanu i łączy morza Wschodniochińskie i Południowochińskie. Cieśnina jest przedmiotem międzynarodowego sporu o jej status polityczny, ponieważ Chińska Republika Ludowa uważa akwen za swoje "wewnętrzne wody terytorialne". Rząd w Pekinie odmawia każdemu zagranicznemu statkowi przepłynięcia przez cieśninę bez oficjalnej zgody ChRL.
sm/