Rzecznik prasowy zamojskiej prokuratury Anna Rębacz zakomunikowała, że działający na polecenie śledczych funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu i Placówki Straży Granicznej w Hrebennem zatrzymali 13 czerwca pięć osób.
Zatrzymani – podała prokurator – usłyszeli zarzuty kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalną produkcją papierosów, popełniania przestępstw karnoskarbowych, a także objętych przepisami prawa własności przemysłowej oraz o wyrobie alkoholu etylowego i wytwarzaniu wyrobów tytoniowych.
Jak ustalono, zorganizowaną grupą przestępczą, która działała od czerwca 2019 do marca 2021 r. w rejonie Sochaczewa (woj. mazowieckie) i innych miejscowości na terenie kraju kierowało dwóch zatrzymanych mężczyzn.
"Grupa nielegalnie wytworzyła i wprowadziła do obrotu prawie 20,5 milionów sztuk papierosów oznaczonych podrobionymi znakami towarowymi o wartości rynkowej ponad 14 milionów złotych" – poinformowała Rębacz.
Dodała, że uchylając się od opodatkowania i nie ujawniając jego przedmiotu sprawcy spowodowali na szkodę Skarbu Państwa uszczuplenie należności publicznoprawnych w wysokości ponad 29 mln zł.
Jak przekazała, kierującym grupą grozi do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast pozostałym podejrzanym - 8 lat więzienia.
"Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował czterech podejrzanych. Wobec jednego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci: dozoru policji, zakazu opuszczania kraju i poręczenia majątkowego w kwocie 100 tysięcy złotych. Na poczet grożących podejrzanym kar, środków karnych i kompensacyjnych dokonano zabezpieczania mienia od podejrzanych o łącznej wartości prawie 3,6 miliona złotych" – poinformowała.
Podała, że śledztwo wszczęto na podstawie materiałów pozyskanych od strony francuskiej za pośrednictwem Eurojust.
Prok. Rębacz poinformowała także o drugiej sprawie, w ramach której strażnicy graniczni z placówki w Hrebennem, policjanci z Wołomina i funkcjonariusze Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego na polecenie zamojskiej prokuratury zatrzymali 14 czerwca siedem osób, zlikwidowali linię produkcyjną i przejęli papierosy za 11,5 miliona złotych.
Pięciu zatrzymanym - podała Rębacz - prokurator przedstawił zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw skarbowych, a także przestępstw objętych prawem własności przemysłowej oraz ustawą o wyrobie alkoholu etylowego i wytwarzaniu wyrobów tytoniowych.
Ustalono, że na terenie powiatu piotrkowskiego (woj. łódzkie) znajdowała się profesjonalna linia produkcyjna do pakowania i foliowania wyrobów tytoniowych, którą obsługiwało trzech zatrzymanych sprawców.
"Nielegalna fabryka papierosów znajdowała się w wynajmowanej hali, wyposażonej również w pomieszczenia socjalne" – przekazała prokurator dodając, że w pomieszczeniach funkcjonariusze znaleźli specjalistyczne maszyny i półprodukty niezbędne do produkcji papierosów, takie jak krajanka tytoniowa i gilzy papierosowe.
"Wyprodukowane papierosy następnie przewożone były do innego miejsca, gdzie były składowane celem dalszej dystrybucji. Podczas przeszukania magazynu ujawniono i zabezpieczono ponad 15 milionów sztuk papierosów o wartości rynkowej ponad 11,5 miliona złotych" – podała Rębacz.
Jak wskazała, w wyniku działania pięciu podejrzanych doszło do uszczuplenia należności publicznoprawnych Skarbu Państwa z tytułu prawie 15 mln zł niezapłaconej akcyzy i ponad 3,5 mln zł podatku VAT. Dodała, że za te czyny grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
"Kolejna osoba usłyszała zarzut paserstwa celnego, natomiast jedna została przesłuchana w charakterze świadka" – poinformowała.
Rębacz podała, że sąd – na wniosek prokuratora – tymczasowo aresztował trzech podejrzanych. Natomiast wobec jednego zastosowano dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe w wysokości 300 tysięcy złotych.
Obie sprawy mają charakter rozwojowy. (PAP)
Autor: Piotr Nowak
jc/