We wpisie szef rządu podkreślił, że wielkimi krokami zbliżamy się do jesiennych wyborów, które - jak ocenił - pod wieloma względami będą najważniejszymi wyborami od 1989 roku. "I – na co wszystko wskazuje – będą przypominały ostatnie wybory prezydenckie" - dodał.
Zdaniem szefa rządu, "Polacy będą mieli do wyboru dwie wizje Polski: Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska".
"Możemy już niestety zaobserwować agresywne wzmożenie po stronie opozycji, która zniechęcona brakiem kampanijnych sukcesów sięga po coraz bardziej bezczelne kłamstwa i bezprecedensowy hejt. Wygląda na to, że to jedyna strategia Donalda Tuska, ponieważ nie ma on żadnego poważnego i spójnego programu dla Polski" - napisał premier.
"Jaka jest zatem ich wizja Polski? Podczas gdy my rozmawiamy o stanie gospodarki, potrzebach społeczeństwa i stanie armii oni planują powielanie poznańskich wieców, pełnych wulgarności, agresji i mowy nienawiści" - dodał szef rządu.
Zwrócił też uwagę, że do rządu wszedł ponownie prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Jego wiedza i doświadczenie, m.in. w kwestiach związanych z bezpieczeństwem, są nam dzisiaj niezbędne, ponieważ te wybory będą dotyczyły w dużej mierze właśnie kwestii bezpieczeństwa" - napisał Morawiecki.
Prezydent Andrzej Duda powołał w środę Jarosława Kaczyńskiego na wicepremiera. Jest teraz jedynym wicepremierem, to powrót lidera PiS do rządu po tym, jak w czerwcu 2022 r. zrezygnował z pełnienia funkcji wicepremiera i kierującego komitetem ds. bezpieczeństwa. Pracami komitetu Jarosław Kaczyński kierował od października 2020 r. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
gn/