Minister Moskwa ma w piątek wziąć udział w podpisaniu umów dofinansowania na loty patrolowo-gaśnicze na południu Polski.
"Cztery wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej (we Wrocławiu, Katowicach, Krakowie i Opolu) przekażą Regionalnym Dyrekcjom Lasów Państwowych (RDLP) we Wrocławiu i Katowicach niezbędne wsparcie finansowe na prowadzenie lotów patrolowo-gaśniczych nad terenami leśnymi województw - dolnośląskiego, śląskiego, opolskiego i małopolskiego" - powiedziała PAP minister Anna Moskwa.
Szefowa MKiŚ wskazała, że śmigłowce i samoloty patrolowo-gaśnicze będą odpowiadać za lokalizację pożarów oraz szybkie rozpoczęcie akcji gaśniczej, a także powstrzymanie pożaru do momentu dotarcia sił naziemnych.
"Na uzupełnienie zapasu wody i ponowne pojawienie się na miejscu akcji gaśniczej, zarówno samoloty, jak i śmigłowce potrzebują zaledwie kilkunastu minut" - podkreśliła.
Anna Moskwa zwróciła uwagę, że z powodu specyfiki polskich lasów oraz niekorzystnej pogody, charakteryzują się one wysokim zagrożeniem pożarowym.
"Jest to spowodowane nie tylko warunkami pogodowymi, ale także dużym udziałem siedlisk borowych oraz drzewostanów iglastych zwłaszcza sosnowych. Duże ryzyko wynika z dynamicznego rozwoju turystyki i rekreacji – nadal najczęstszą przyczyną pożarów poza podpaleniami jest nieostrożne obchodzenie się z ogniem" - zauważyła.
Obecnie zakaz wstępu do lasu z powodu zagrożenia pożarowego (od 9 czerwca) występuje w dwóch nadleśnictwach RDLP Toruń – Solec Kujawski i Miradz. Szefowa MKiŚ zwróciła uwagę, że jeśli będą utrzymywać się wysokie temperatury i brak opadów, należy spodziewać się kolejnych zakazów.
Zakaz jest wprowadzany w nadleśnictwach, w których będzie utrzymywać się duże zagrożenie pożarowe przez pięć kolejnych dni.
Minister dodała, że sytuacja meteo może sprzyjać pożarom w lasach, ponieważ w lipcu - zgodnie z prognozami - mają dominować temperatury powyżej 30 stopni Celsjusza.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przekazało, że Europa jest obecnie najszybciej ogrzewającym się kontynentem. Średnia temperatura od 1900 roku wzrosła o 2,4 stopnie Celsjusza. Ubiegły rok był najcieplejszym w historii pomiarów. Hiszpanię i Francję od stycznia tego roku nawiedzały rekordowe upały. Kraje te, kolejny rok z rzędu, mierzą się z ekstremalną suszą. Dotyka ona również kraje nadbałtyckie, w tym Skandynawię, gdzie niemal na całym obszarze występuje zagrożenie pożarowe w lasach.
Resort dodał, że zgodnie z najnowszymi danymi Europejskiej Agencji Satelitarnej (ESA), susza w czerwcu obejmuje już 1/3 terytorium Europy. Obserwowane jest też inne zjawisko - intensywne nagrzewanie się wód morskich, w szczególności wokół Wysp Brytyjskich; dotyczy to także Morza Śródziemnego i Bałtyku. Jak podkreślono, skala zjawiska nie była dotąd notowana w historii pomiarów. Zwrócono uwagę również na ekstremalne upały napływające w czerwcu znad Afryki do Europy, przyspieszają też nagrzewanie się wód śródlądowych: rzek oraz zbiorników wodnych.
W Hiszpanii, na południu Francji i w Niemczech rzeki mają już bardzo niskie stany wód, a niektóre zaczynają wysychać - podało ministerstwo. W Polsce wiosną w rzekach przeważały średnie stany wód, ale nadejście upałów gwałtownie zmienia tę sytuację, poziom wody się obniża. Resort wskazał, że temperatura wody już wzrosła do 20 stopni Celsjusza, a miejscami osiąga 26 stopni. (PAP)
autor: Michał Boroń
jc/