Michalska przekazała, że chodzi o sześciu obywateli Tadżykistanu i dwóch obywateli Gruzji. Mężczyźni otrzymali decyzje zobowiązujące do powrotu do swoich krajów.
Czterech z nich - jak zaznaczyła Straż Graniczna - stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego. W przypadku jednego z wydalonych ustalono związki z terroryzmem. Wśród cudzoziemców były również osoby, które organizowały lub pomagały w nielegalnym przekroczeniu granicy z Białorusi do Polski.
"Pięciu cudzoziemców ubiegało się o udzielenie ochrony międzynarodowej na terytorium Polski. We wszystkich tych przypadkach Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców wydał decyzje o odmowie nadania statusu uchodźcy i odmowie udzielenia ochrony uzupełniającej. Od powyższych decyzji cudzoziemcy złożyli odwołania do Rady do Spraw Uchodźców. Rada utrzymała w mocy decyzje Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców" - powiedziała Michalska
Cudzoziemcy otrzymali także zakaz wjazdu na terytorium państw strefy Schengen na okres od 5 do 10 lat.
Żaryn: jedna z deportowanych przez SG do Tadżykistanu osób - powiązana z ISIS
Jedna z deportowanych przez straż graniczną do Tadżykistanu osób miała powiązania z ISIS - poinformował PAP zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. SG poinformowała, że do Gruzji i Tadżykistanu deportowano w czwartek osiem osób.
"Straż Graniczna deportowała do krajów pochodzenia osoby, które stwarzały zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski i Polaków. Jeden z wydalonych obywateli Tadżykistanu miał powiązania z organizacją terrorystyczną - ISIS" - powiedział PAP sekretarz stanu w kancelarii premiera.
Minister w KPRM zaznaczył, że z uwagi na zgromadzone informacje oraz zagrożenia generowane przez cudzoziemców Polska zdecydowała o zobowiązaniu wskazanych osób do opuszczenia polskiego terytorium, a Straż Graniczna zrealizowała te decyzje.
"Priorytetem władz Polski było i jest bezpieczeństwo Polaków. Nie ma i nie może być przyzwolenia na obecność na naszym terytorium osób, generujących zagrożenia. Polska musi wykorzystywać dostępne jej narzędzia, by osoby zagrażające RP były objęte deportacjami" - stwierdził zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.
Deportacja została zrealizowana lotem czarterowym z wykorzystaniem samolotu wojskowego i odbyła się we współpracy z 8. Bazą Lotnictwa Transportowego w Krakowie-Balicach. Koszt deportacji oszacowano na ok. 160 tysięcy złotych.
W tym roku - do końca maja - Straż Graniczna zrealizowała 432 powroty przymusowe do kraju pochodzenia, w tym 228 drogą lotniczą
Za organizację lotów powrotowych z ramienia SG odpowiada Zarząd ds. Cudzoziemców KGSG. W zabezpieczeniu czwartkowego lotu uczestniczyło 18 funkcjonariuszy SG – z Komendy Głównej SG, z Nadwiślańskiego i z Karpackiego Oddziału SG oraz z Ośrodka Szkoleń Specjalistycznych SG w Lubaniu.
autorzy: Aleksander Główczewski, Marcin Chomiuk
jc/