"Na kierunku taurydzkim siły obrony odnoszą wymierne sukcesy i posuwają się naprzód. (...) W ciągu minionej doby straty wroga przekroczyły trzy kompanie, jeśli chodzi o zabitych i rannych. Zniszczono 51 jednostek sprzętu wojskowego" - napisał generał w komentarzu na Telegramie.
Wśród zniszczonego sprzętu Tarnawski wymienił trzy czołgi; zaznaczył także, że zniszczono sześć rosyjskich magazynów amunicji. "Nasi żołnierze odzyskują kontrolę nad ziemią ukraińską" - zapewnił.
Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar ze swej strony przyznała, że postępy są "stopniowe", niemniej - według jej słów - oddziały ukraińskie "umacniają się na rubieżach i idą pewnie naprzód".
Zaapelowała, by nie oczekiwać, że "ofensywa jest czymś bardzo szybkim" i zastrzegła, że tylko wojskowi ukraińscy, którzy planowali ofensywę mogą ocenić jej przebieg.
"Najważniejsze wydarzenia są przed nami i główne uderzenie jest jeszcze przed nami" - zapewniła Malar.
(PAP)
gn/