Rzecznik wojskowy ukraińskiej armii: nasze oddziały zbliżyły się do Bachmutu na wschodzie kraju [RELACJA NA ŻYWO]

2023-06-24 07:23 aktualizacja: 2023-06-26, 08:33
Oddziały Ukrainy w Bachmucie. Fot. PAP/EPA/STR
Oddziały Ukrainy w Bachmucie. Fot. PAP/EPA/STR
Siły ukraińskie zbliżyły się w ciągu ostatniej doby o 600-1000 metrów do okupowanego przez wojska rosyjskie Bachmutu w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – poinformował w niedzielę rzecznik Wschodniego Zgrupowania ukraińskiej armii Serhij Czerewaty. „Na kierunku bachmuckim inicjatywa należy do (ukraińskich) sił obrony. Kontynuują one działania ofensywne, prąc na wroga. W ciągu doby posunęły się naprzód od południowej i północnej strony o 600-1000 metrów w rejonie Bachmutu” – oznajmił rzecznik w telewizji.

22:21 Ostatnie wydarzenia w Rosji, wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy oraz wymiana opinii przed lipcowym szczytem NATO w Wilnie były tematami rozmowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Joe Bidenem. Poinformował o tym w niedzielę Zełenski na Twitterze.

Prezydent Ukrainy zaznaczył, że podziękował Bidenowi za niesłabnącą pomoc dla Ukrainy, zwłaszcza za systemy obrony powietrznej Patriot, a także za wspieranie „koalicji myśliwców”. „To ważne, by nadal zwiększać zdolność Ukrainy do ochrony naszego nieba” - oznajmił.

21:57 Rosja usiłowała wykorzystać sprawę zwolnienia ukraińskich jeńców węgierskiego pochodzenia dla własnych celów – oświadczył w niedzielę przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow.

„To oczywista rosyjska operacja informacyjna, która miała kilka celów” – ocenił Jusow w telewizji ukraińskiej.

21:56 Izraelskie MSZ ma zamiar wezwać ambasadora Ukrainy w związku z oświadczeniem ukraińskiej placówki dyplomatycznej krytykującym "prorosyjskie stanowisko" Izraela w sprawie inwazji zbrojnej prowadzonej przez Kreml. Szef resortu dyplomacji Eli Cohen określił jako niedopuszczalne niedzielne oświadczenie ambasady oskarżające rząd Benjamina Netanjahu o "bliską współpracę z Federacją Rosyjską".

Cohen powiedział dziennikarzom, że przesłanie rozpowszechnione przez ambasadę jest niedopuszczalne, a ambasador Ukrainy w Izraelu Jewhen Kornijczuk zostanie za nie upomniany.

20:56 Siły ukraińskie zbliżyły się w ciągu ostatniej doby o 600-1000 metrów do okupowanego przez wojska rosyjskie Bachmutu w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – poinformował w niedzielę rzecznik Wschodniego Zgrupowania ukraińskiej armii Serhij Czerewaty.

„Na kierunku bachmuckim inicjatywa należy do (ukraińskich) sił obrony. Kontynuują one działania ofensywne, prąc na wroga. W ciągu doby posunęły się naprzód od południowej i północnej strony o 600-1000 metrów w rejonie Bachmutu” – oznajmił rzecznik w telewizji.

19:41 Liderka opozycji białoruskiej Swiatłana Cichanouska oświadczyła w niedzielę za pośrednictwem Twittera, że "Białoruś nie potrzebuje więcej przestępców ani bandytów, potrzebuje sprawiedliwości, wolności i bezpieczeństwa dla naszego narodu". W ten sposób odniosła się do zapowiedzianego przyjazdu na Białoruś właściciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna.

W sobotę powiadomiono, że Prigożyn wyjedzie na Białoruś w ramach porozumienia kończącego zbrojny bunt jego najemników przeciwko rosyjskiej armii, a sprawa karna przeciwko niemu zostanie umorzona.

18:37 Siły ukraińskie nie powinny popełniać błędów swoich przeciwników, którzy zaangażowali się w przegraną dla nich wojnę, bo nie docenili Ukraińców – oświadczyła w niedzielę wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar na Telegramie.

Zaznaczyła, że walcząc z żołnierzami rosyjskimi trzeba mieć na względzie, że mają oni przewagę liczebną oraz przewagę uzbrojenia i zawsze kłamią.

18:15 Siły Zbrojne Ukrainy nie uważają za prawdopodobny atak najemników Grupy Wagnera z terytorium Białorusi – poinformował w niedzielę dowódca Zjednoczonych Sił ukraińskiej armii generał Serhij Najew.

“Chcę wszystkich zapewnić, że sytuacja w północnej strefie operacyjnej (tj. w rejonach Ukrainy graniczących z Białorusią – PAP) pozostaje stabilna i jest pod kontrolą” – oświadczył Najew, cytowany przez Wojskowe Centrum Medialne.

17:59 Rosja zakończyła przygotowania do zniszczenia Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - ostrzegł w rozmowie z brytyjskim tygodnikiem "The New Statesman" generał Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR).

Według Budanowa, zbiornik chłodzący elektrowni został zaminowany przez rosyjskie wojska. Bez chłodzenia reaktory jądrowe mogłyby się stopić w okresie od 10 godzin do 14 dni. Uważa on, że Rosja byłaby w stanie podnieść napięcie w liniach zasilających elektrownię, doprowadzając do awarii jądrowej w dolnej granicy tego przedziału czasowego.

17:31 Kiedy Władimir Putin w sobotę rano w orędziu do narodu z bladą twarzą musiał przyznać, że stracił kontrolę nad swoimi watażkami, była to jego najsłabsza chwila od początku inwazji Rosji na Ukrainę 16 miesięcy temu - pisze izraelski dziennik "Haarec". Według gazety bunt Grupy Wagnera pokazuje, że Putin stracił kontrolę i może stanąć za kilka dni w obliczu nowych klęsk na Ukrainie, bo brak najemników będzie odczuwalny na froncie.

"Haarec" ocenia, że właściciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, który przez około 24 godziny groził, że poprowadzi "marsz sprawiedliwości" na Moskwę, gdzie pociągnie do odpowiedzialności  ministra obrony Siergieja Szojgu i innych generałów, a następnie w sobotę wieczorem wycofał się i powiedział, że jego ludzie wracają do swoich baz, po prostu doszedł do wniosku, że jego szanse na zdobycie Moskwy są niewielkie. Uznał najwyraźniej, że tak jak w każdej dyktaturze, również w Rosji, najsilniejsze i najbardziej lojalne jednostki wojskowe są rozmieszczone wokół stolicy.

17:21 Bunt Jewgienija Prigożyna i najemników z jego Grupy Wagnera przeciwko rosyjskiemu dowództwu wojskowemu to upokorzenie dla Władimira Putina - uważa przewodnicząca komisji obrony Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann. Możliwe, że w wewnętrznej strukturze władzy w Moskwie pojawiło się pierwsze pęknięcie - oznajmiła niemiecka deputowana.

"To upokorzenie dla Putina. Takiego zdarzenia jeszcze nie było w życiu politycznym Putina. Do tego momentu było to z pewnością niewyobrażalne dla całego świata, w Rosji i poza nią" - powiedziała Strack-Zimmermann w niedzielę portalowi RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).

16:02 Bunt Jewgienija Prigożyna i jego prywatnej armii, znanej jako Grupa Wagnera, jest zalążkiem wojny domowej w Rosji – powiedział w niedzielę PAP szef kijowskiego Centrum Badań Wojskowych i Prawnych Ołeksandr Musijenko.

„Widzieliśmy potyczki między wagnerowcami a regularną rosyjską armią. Widzieliśmy zestrzelone samoloty i helikoptery. Na terytorium Rosji zginęło co najmniej 15 rosyjskich żołnierzy. To są oznaki wojny domowej” – oświadczył.

14:54 Rosyjscy okupanci zabili dwóch 16-letnich chłopców w Berdiańsku nad Morzem Azowskim w południkowo-wschodniej Ukrainie; zginęli za proukraińską postawę – poinformował w niedzielę ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec.

„25 maja dwóch chłopców urodzonych w 2006 roku, Tyhran Ohanissian i Mykyta Chanhanow, wdało się w bój z okupantami. Wiadomo, że zabili żołnierza Federacji Rosyjskiej i policjanta kolaboranta. Po strzelaninie okupanci poinformowali o "likwidacji chłopców” – napisał Łubinec na Telegramie.

Wyjaśnił, że dwaj nastolatkowie oraz ich rodziny były represjonowane przez władze okupacyjne, a jeden z nich, Tyhran, został porwany, a następnie był przesłuchiwany i torturowany prądem.

„Jednocześnie 24 maja nastolatkowie zostali oskarżeni przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej o rzekome przygotowania dywersji na kolei. Groziło im do 20 lat pozbawienia wolności” – podkreślił ombudsman.

Przypomniał, że w sprawie chłopców wypowiedział się Parlament Europejski, który apelował, by pozwolono im na przejście na terytoria kontrolowane przez Kijów; podobne starania podejmowały też władze ukraińskie.

14:10 Bunt szefa najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna ukazał Rosję jako państwo upadłe, w którym nie ma siły zdolnej do przeciwstawienia się wojskowo-kryminalnej prywatnej armii – ocenił w rozmowie z PAP szef kijowskiego Instytutu Polityki Światowej Jewhen Mahda.

"Miniona doba pokazała pełną zgniliznę rosyjskiego państwa, w której nie znalazło się nikogo, kto mógłby realnie wystąpić przeciwko wojskowo-kryminalnej armii Prigożyna i obronić ład konstytucyjny" – powiedział Mahda.

"W sobotę cały świat zobaczył, że Rosja jest prawdziwym państwem upadłym. Problem polega na tym, że to państwo posiada broń jądrową i największe terytorium na świecie" – dodał.

W ocenie politologa bunt Prigożyna to największy kryzys w Rosji od kryzysu konstytucyjnego w 1993 roku. Zaznaczył, że do takiego rozwoju wydarzeń w Rosji nie był przygotowany nikt, szczególnie państwa zachodnie.

"Nie zobaczyliśmy jasnej, zrozumiałej reakcji ze strony Zachodu. Mam nadzieję, że zachodnie elity uświadomią sobie w końcu, że Rosja musi być zdemontowana, a jej narody – uzyskać prawo do samostanowienia" – podkreślił.

Mahda zwrócił uwagę, że choć akcja Prigożyna to "kolejny krok w dziele desakralizacji" Władimira Putina, to szef Grupy Wagnera wciąż pozostaje zbrodniarzem wojennym. "Prigożyna stworzył Putin. To Putin zaakceptował utworzenie jego wojskowo-kryminalnej armii" – przypomniał.

"Ani Prigożyn, ani Putin nie chcieli, żeby wagnerowcy doszli do Rublowki. Prigożyn mógłby stracić tam część swoich sił, która mogłaby nie oprzeć się pokusie grabienia zgromadzonych tam dóbr, a Putin mógłby stracić poparcie klasy politycznej, która wciąż jest po jego stronie" – powiedział.

13:33 W obwodzie odeskim na południu Ukrainy zarejestrowano cztery przypadki zatrucia po spożyciu ryby – powiadomił w niedzielę portal Ukrainska Prawda, powołując się na służby medyczne i podkreślając, że są to skutki wysadzenia przez rosyjskie wojska zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce.

Pacjentki trafiły do szpitala – poinformowało Centrum Medycyny Ratunkowej i Medycyny Katastrof w regionie odeskim. Stan zdrowia kobiet jest oceniany jako średnio ciężki.

U chorych zdiagnozowano m.in. zapalenie żołądka i jelit oraz zatrucia pokarmowe. Jedna z poszkodowanych kobiet jest w ciąży.

W komunikacie centrum przypomniało o zakazie kąpieli i połowu ryb, obowiązującym w regionie dotkniętym powodzią po wysadzeniu zapory na Dnieprze. Władze poinstruowały również mieszkańców, by nie spożywali ryb i owoców morza niewiadomego pochodzenia.

13:21 Nie można uznać za sukces Kremla zakończenia marszu Jewgienija Prigożyna na Moskwę i przyjęcia przez niego niekorzystnych dla władz gwarancji bezpieczeństwa - ocenił w niedzielę Piotr Żochowski z warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).

"Pozycja prezydenta Władimira Putina, który jeszcze kilka godzin wcześniej deklarował, że władze obronią kraj przed wewnętrzną zdradą, a uczestnicy buntu poniosą niechybną karę, uległa znaczącej erozji. W dyktatorskim systemie panującym w Rosji niezdolność do surowego ukarania przeciwnika, który rzucił otwarte wyzwanie władzy, łamiąc wszelkie formalne i nieformalne zasady, zostanie uznana przez członków szerszej elity za przejaw słabości" - podkreślił ekspert OSW.

"Nie ma przy tym znaczenia, że odstąpienie od zniszczenia sił wagnerowców zapewne wynikało - poza deficytem sił zdolnych do działania - z obawy, że będzie trudnym i kosztownym zadaniem dla rosyjskich sił zbrojnych. Wewnętrzny konflikt zbrojny byłby groźny, biorąc pod uwagę stan i tak problematycznego morale w armii i mógł negatywnie wpłynąć na sytuację na froncie wojny na Ukrainie. Jest prawdopodobne, że sytuacja ta będzie prowadzić z jednej strony do roszad kadrowych, a z drugiej do nasilenia się, początkowo zapewne niejawnej, rywalizacji wewnątrz elity" - zauważył w swoim komentarzu Żochowski.

12:47 Plan Putina, aby w ciągu kilku dni zająć Kijów i przywrócić kontrolę nad częścią dawnego imperium rosyjskiego zaowocował w sobotę kolumnami najemników, które chciały szturmować Moskwę, a Ukraina odzyskała skrawek terenu okupowany przez prawie 10 lat; dla Kijowa sobotni chaos w Rosji to dobra wiadomość - ocenił w niedzielę niemiecki dziennik "Tagesspiegel".

"Po tym, jak Jewgienij Prigożyn nakazał swoim najemnikom odwrót, Kreml ogłosił, że zarówno sprawa przeciwko Prigożynowi zostanie umorzona, jak też bojownicy Grupy Wagnera, zaangażowani w tę akcję, pozostaną bezkarni. Prigożyn musi jednak udać się na wygnanie na Białoruś" - przypomniał portal dziennika.

"Putin i Prigożyn – dwaj mężczyźni, którzy w swoich działaniach kierują się wyłącznie prawem siły i przemocy – nagle stali się bardzo słabi. Jest mało prawdopodobne, że obaj wybaczą sobie tę chwilę" - podkreślono.

11:53 Jewgienij Prigożyn zniszczył rosyjską narrację na temat wojny na Ukrainie - ocenił w niedzielę Leo Kunnas, przewodniczący komitetu obrony narodowej parlamentu Estonii.

11:32 Władimir Putin nie wybacza zdrajcom, dlatego możliwe, że niedługo usłyszymy o śmierci Jewgienija Prigożyna na Białorusi - oceniła Jill Dougherty, była szefowa biura CNN w Rosji, komentując sobotni bunt właściciela najemniczej Grupy Wagnera przeciwko Kremlowi.

"Putin nie wybacza zdrajcom. Nawet jeśli mówi Prigożynowi +dobrze, wyjedź na Białoruś+, nigdy mu tego nie zapomni i nadal będzie on dla rosyjskiego prezydenta zdrajcą" - zauważyła ekspertka ds. Rosji.

"Możliwe, że niedługo usłyszymy o jego śmierci. To jednak dla Moskwy poważny dylemat. Przywódca wagnerowców cieszy się pewnym poparciem i niezależnie od tego, gdzie jest, pozostaje zagrożeniem" - dodała.

Telewizja CNN podkreśliła, że chociaż Putin przetrwał zagrożenie, jego pozycja polityczna jest obecnie słaba - nie tylko w oczach wrogów i większości świata, ale też zwolenników i armii.

11:23 Do pięciu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych w wyniku trafienia odłamków rosyjskiej rakiety w 24-piętrowy blok mieszkalny w stolicy Ukrainy, Kijowie – poinformował w niedzielę mer tego miasta Witalij Kliczko.

"W ruinach w budynku w dzielnicy Sołomiańskiej ratownicy znaleźli ciała jeszcze dwóch osób. Operacja likwidacji następstw katastrofy trwa. Ratownicy wciąż pracują w uszkodzonym budynku. Ogółem, w domu, w który trafiły odłamki rosyjskiej rakiety, zginęło pięcioro ludzi" – napisał Kliczko na Telegramie.

Blok mieszkalny w Kijowie został uszkodzony podczas rosyjskiego ataku rakietowego w sobotę w nocy. 11 osób zostało rannych. Według władz wojskowych obrona powietrzna zestrzeliła w sobotę w nocy wokół Kijowa ponad 20 rakiet typu Ch-101 i Ch-555.

10:18 Dyktator Rosji Władimir Putin zmierzył się z tym, z czym mierzy się każdy tyran: wypuszczone demony wojny wróciły do domu - ocenił amerykański dziennik "Washington Post", komentując sobotni bunt właściciela najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna.

09:39 Ta rzeka karmiła nas rybą, nawilżała swoimi wodami pola i cieszyła, gdy nad nią wypoczywaliśmy. Teraz Dniepr wysycha i nie wiemy, czym to się skończy i jak będziemy żyć – mówią PAP mieszkańcy wsi Kuszuhum na południe od Zaporoża, gdzie zaczyna się opustoszały Zbiornik Kachowski.

Sztuczny, rozciągający się na 240 km akwen, tworzyły wody Dniepru, zamknięte pomiędzy tamą elektrowni wodnej w Zaporożu a tamą elektrowni w Nowej Kachowce. 6 czerwca okupujące Nową Kachowkę wojska rosyjskie wysadziły tę ostatnią zaporę, doprowadzając do katastrofy humanitarnej i ekologicznej.
 
„Mieszkam tutaj całe życie, a woda dochodziła aż do tego tunelu. Nie chcę przeklinać, ale sami rozumiecie, co o nich myślimy i co myśli o nich cała Ukraina. Ich władze należałoby powiesić” – denerwuje się na Rosjan Oleg, który przyszedł z rodziną popatrzeć na wysychającą rzekę.
 
Tunel, o którym mówi mężczyzna, przebiega pod torami kolejowymi. Znajdują się one pomiędzy wsią a dawną linią brzegową. Dawną, czyli tą sprzed wysadzenia zapory w Nowej Kachowce. Teraz woda cofnęła się o dobrych 20 metrów w kierunku starego koryta rzeki.

09:02 Bunt właściciela najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna wyeksponował poważne słabości Kremla i rosyjskiego ministerstwa obrony, wzmacniając jednocześnie Alaksandra Łukaszenkę – ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).

W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że siły ukraińskie wykorzystują doświadczenia z pierwszych dwóch tygodni kontrofensywy, aby udoskonalić taktykę ataku na głęboką, dobrze przygotowaną rosyjską obronę, i czynią stopniowe, ale stałe postępy taktyczne w kluczowych obszarach.

Tymczasem, jak dodano, w obwodzie ługańskim rosyjskie oddziały podjęły własne znaczące wysiłki w celu przeprowadzenia natarcia w rezerwacie Serebriańskim w pobliżu Kreminnej.

08:38 Rosyjscy najeźdźcy szantażują mieszkańców okupowanej i zniszczonej przez powódź wschodniej części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy; na otrzymanie nowych mieszkań mogą tam liczyć tylko osoby, które zgodziły się przyjąć paszport wroga - zaalarmował portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez ukraińskie Siły Operacji Specjalnych.

Przedstawiciele samozwańczej okupacyjnej administracji wystawiają tzw. "świadectwa mieszkaniowe" i wypłacają pieniądze na zakup nowych nieruchomości tylko tym poszkodowanym osobom, które uzyskały rosyjskie obywatelstwo. Wszyscy pozostali powodzianie są zmuszani do przyjęcia "makulatury" (paszportów) wroga, bowiem dopiero wówczas mogą liczyć, że ich prośby o pomoc zostaną w ogóle wysłuchane - powiadomił rządowy serwis.

Rosjanie wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski - powiadomiły 6 czerwca władze Ukrainy. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała kilkadziesiąt okolicznych osad.

07:39 Jewgienij Prigożyn, szef najemniczej Grupy Wagnera, pokazał, że państwo nie ma w Rosji monopolu na przemoc; upokorzył Władimira Putina – ocenił w sobotę wieczorem w komentarzu na Twitterze Mychajło Podolak, doradca ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Podolak zauważył, że Prigożyn udowodnił Putinowi słabość, ponieważ "wziął pod kontrolę centralne struktury władzy, doszedł do Moskwy i nagle – wycofał się"..

"Dlatego, że jeden bardzo specyficzny pośrednik o wątpliwej reputacji (Łukaszenka) obiecał (Prigożynowi) gwarancje bezpieczeństwa (w imieniu) człowieka (Putina), który rano wydał rozkaz, by Prigożyna zlikwidować" – napisał Podolak.

"Za ten strach, którego doświadczyły putinowskie elity w ciągu ostatnich 24 godzin, ten rozkaz zostanie z pewnością wykonany" – ocenił doradca prezydenta Ukrainy.

07:27 Bunt Jewgienija Prigożyna przeciwko Kremlowi dowiódł, że rosyjski system władzy jest bardziej kruchy, niż kiedykolwiek wcześniej; sobotnie wydarzenia pokazały też, że elity w Moskwie prawdopodobnie już nawet nie oczekują, że wygrają wojnę z Ukrainą - ocenili eksperci cytowani przez amerykański think tank Atlantic Council.

07:02 Kolaboranci, którzy posiadają rosyjskie paszporty, "ewakuują się” z okupowanego obwodu chersońskiego na Krym – powiadomił w niedzielę rano sztab generalny ukraińskiej armii.

"Na tymczasowo okupowanych terenach obwodu chersońskiego zintensyfikowano proces ewakuacji miejscowych kolaborantów posiadających rosyjskie paszporty na tymczasowo okupowany Krym" – powiadomiono w niedzielę w porannym komunikacie sztabu, dodając, że uciekający korzystają z własnych samochodów.

Wszyscy oni są kontrolowani przez Rosjan w ramach tzw. "działań filtracyjnych".

06:17 Bez względu na to, czy próba zbrojnego buntu najemników z Grupy Wagnera to „dramat czy farsa”, jest to potwierdzenie rosyjskiej porażki na Ukrainie, a także przełom, który zmienił na zawsze i osłabił wizerunek Władimira Putina i jednocześnie zmieni Rosję - tak wyzwanie rzucone Kremlowi przez Jewgienija Prigożyna komentuje włoska prasa w niedzielę. Prigożyna nazwano "Frankensteinem" stworzonym przez Putina.

06:14 Amerykański wywiad orientował się w planach rebelii Prigożyna, ale nie miał pewności co do jej celu i został zaskoczony tempem rozwoju wypadków - poinformowała w sobotę stacja CNN opierając się na źródłach w administracji USA.  Także przywódcy Kongresu USA zostali poinformowani o ruchach  Grupy Wagnera i o gromadzeniu przez nią broni i amunicji.

04:29 Amerykański wywiad dowiedział się już w połowie czerwca, że Jewgienij Prigożyn szykuje zbrojną rebelię - napisał w sobotę dziennik "The Washington Post", powołując się na rozmowy z niewymienionymi z nazwiska wysokimi urzędnikami administracji USA. Zdaniem wywiadu, Putin również został poinformowany o zagrożeniu i było to "zdecydowanie ponad 24 godziny temu" - twierdzi gazeta.

03:03 Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba komentując rebelię Grupy Wagnera Jewigienija Prigożyna powiedział w sobotę, że "każdy bunt w szeregach naszych wrogów sprzyja naszym interesom" - podało Radio Swoboda.

Kułeba podkreślił, że nie będzie dyskutować na temat konsekwencji działań Prigożyna. "Powtórzę jedno każdy problem na tyłach naszego wroga działa na rzecz naszego zwycięstwa" - powiedział cytowany przez agencję Ukrinform szef MSZ.

01:58 Były rosyjski minister spraw zagranicznych, Andriej Kozyriew stwierdził w sobotę, że Władimir Putin i Jewigienij Prigożyn są "z tej samej ligi, a raczej z tego samego gangu".  W wywiadzie dla CNN Kozyriew, pierwszy minister spraw zagranicznych po rozpadzie ZSRR ocenił, że twórca Grupy Wagnera i rosyjski przywódca "to gangsterzy walczący o swój kawałek tortu, który staje się coraz cieńszy z powodu wojny i sankcji".

Mieszkający od ponad dekady w USA Kozyriew na pytanie, czy zalicza Putina do "gangsterów" odpowiedział, że "prawdopodobnie jest ojcem chrzestnym całego układu. Prigożyn był jego tworem. On stworzył Prigożyna".

W piątek Prigożyn skierował swoje siły na Moskwę. Założyciel najemniczej grupy Wagnera stwierdził, że oddziały rosyjskiej regularnej armii zaatakowały obóz jego najemników powodując liczne ofiary. Zapowiedział "przywrócenie sprawiedliwości" w armii i domagał się odsunięcia od władzy skonfliktowanego z nim ministra obrony Siergieja Szojgu

00:45 Wszystkie ograniczenia ruchu wprowadzone wcześniej na rosyjskich autostradach zostały zniesione - powiadomiła w sobotę wieczorem agencja Reutera, powołując się na komunikat rosyjskiej Federalnej Agencji Drogowej.

Wcześniej Narodowy Komitet Antyterrorystyczny Rosji wprowadził reżim "operacji antyterrorystycznej" w Moskwie, obwodzie moskiewskim i obwodzie woroneskim. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu terroryzmowi, pozwalało to m.in. ograniczyć ruch osób i pojazdów na dowolnym terenie.

Reżim "operacji antyterrorystycznej" był efektem rebelii właściciela Grupy Wagnera, Jewgienija Prigożyna, który w piątek oświadczył, że oddziały rosyjskiej regularnej armii zaatakowały obóz jego najemników powodując liczne ofiary. Zapowiedział "przywrócenie sprawiedliwości" w armii i zaczął przemieszczać swoje siły w kierunku Moskwy.

00:10 Najemnicy z Grupy Wagnera wyszli z Rostowa nad Donem - powiadomił w sobotę późnym wieczorem cytowany przez agencję Reutera gubernator obwodu rostowskiego.

23:55 3 tys. czeczeńskich żołnierzy rozmieszczono w sobotę rano na ulicach Moskwy - poinformowała wieczorem na kanale Telegram czeczeńska stacja "Grozny".

Czeczeńskie elitarne oddziały miały bronić stolicy Rosji przed nadciągającymi najemnikami z Grupy Wagnera - przekazała agencja Reutera.  "Bojownicy zajęli pozycje wczesnym rankiem, gotowi do wykonania każdego rozkazu głównodowodzącego rosyjskich sił zbrojnych Władimira Putina" -  oświadczyła stacja.

23:35 Jewgienij Prigożyn, szef najemniczej Grupy Wagnera,  opuścił w sobotę wieczorem siedzibę dowództwa Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem - podała agencja Reutera, powołując sie na lokalne media.

23:25 Szef MSZ Włoch, wicepremier Antonio Tajani wyraził opinię, że doszło do osłabienia sytuacji sił rosyjskich na froncie militarnym. Tak skomentował w sobotę sytuację, po zakończonym porozumieniem zbrojnym buncie najemników z Grupy Wagnera . Niech Rosja wycofa wojska z Ukrainy - zaapelował Tajani.

W wywiadzie dla włoskiej stacji telewizyjnej Rete 4 minister spraw zagranicznych powiedział, że obecnie nie można przewidzieć, jak na wojnie odbije się bunt Jewgienija Prigożyna.

22:16 Właściciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn wyjedzie na Białoruś w ramach porozumienia kończącego zbrojny bunt jego najemników przeciwko rosyjskiej armii, a sprawa karna przeciwko niemu będzie umorzona - podała w sobotę agencja Reutera powołując się na Kreml.

Reuters relacjonując wypowiedzi rzecznik Kremla Dmitrija Pieskowa podał, że najemnicy, którzy wzięli udział w buncie nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Ci zaś, którzy odmówili udziału w marszu Grupy Wagnera na Moskwę podpiszą kontrakty z ministerstwem obrony Rosji.

21:55 Siły ukraińskie posunęły się naprzód na kilku kierunkach frontu jednocześnie, w tym na kierunku Bachmutu na wschodzie - oświadczyła w sobotę ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar. Jak dodała, ciężkie walki trwają na południu Ukrainy, gdzie wojska rosyjskie ponoszą znaczne straty.

"Wschodnie zgrupowanie wojsk rozpoczęło natarcie na kilku kierunkach jednocześnie, w kierunku: Orichowo-Wasyliwki, Bachmutu, Bohdaniwki, Jahidnego, Kliszczyjiwki i Kurdiumiwki. Na wszystkich kierunkach posunęły się do przodu" - napisała Malar w serwisie Telegram.

20:28 Jeśli Grupa Wagnera ustępuje, to prawdopodobnie dlatego, że minister obrony Rosji Siergiej Szojgu i szef Sztabu Generalnego generał Walerij Gierasimow zostaną zastąpieni przez przedstawicieli lojalnych wobec Jewgienija Prigożyna - oświadczył w sobotę na Twitterze republikański senator Marco Rubio. Amerykański polityk jest zdania, że taki układ uczyni właściciela Grupy Wagnera "najsilniejszym człowiekiem w Rosji".

"Jeśli rzeczywiście Wagner ustępuje, to prawdopodobnie dlatego, że szef sztabu armii Gierasimow i minister obrony Szojgu zostają zastąpieni przez oficjeli lojalnych wobec Prigożyna i to uczyni go najsilniejszym człowiekiem w Rosji" - napisał Rubio na Twitterze, odnosząc się do informacji o zawróceniu kolumny najemników zmierzającej ku Moskwie.

19:43 Samolot Władimira Putina Ił-96-300PU miał w sobotę wylecieć z Moskwy, po starcie wyłączając transponder – napisał brytyjski dziennik „Daily Mail”, powołując się m.in. na informacje portalu Flightradar24.

Jak pisze dziennik, start prezydenckiego samolotu miał nastąpić kwadrans po godz. 14 w kierunku północnego zachodu. Nie wiadomo, czy Putin był na pokładzie.

19:11 Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn twierdzi, że w jego "marszu sprawiedliwości" na Moskwę uczestniczy 25 tys. lojalnych mu bojowników. Choć rzeczywista liczba jest prawdopodobnie mniejsza, to według źródeł agencji Reutera, w kolumnie jadącej na Moskwę jest ok. 5 tys. bojowników. Rosyjski prowojenny bloger Rybar szacuje natomiast, że w jej skład wchodzi "150-400 pojazdów".

Jak podał Reuters opierając się o źródło "zbliżone do separatystycznego przywództwa w Doniecku", choć armia Prigożyna liczy mniej niż ogłaszane przez niego 25 tys. bojowników, to ok. 5 tys. jest w Rostowie nad Donem, zaś drugie tyle jest w kolumnie, która zbliża się do Moskwy.

18:31 Prezydent USA Joe Biden odbył w sobotę rozmowę z prezydentem Francji, kanclerzem Niemiec i premierem Wielkiej Brytanii na temat sytuacji w Rosji - przekazał Biały Dom. Przywódcy mieli też potwierdzić swoje wsparcie dla Ukrainy.

"Prezydent Biden rozmawiał dziś z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem. Przywódcy omówili sytuację w Rosji. Potwierdzili także swoje niezachwiane poparcie dla Ukrainy" - podał Biały Dom w krótkim komunikacie.

17:43 Rosyjskie służby przeszukały biura najemniczej Grupy Wagnera w co najmniej pięciu miastach Rosji; w Petersburgu znaleziono 48 mln dolarów - podała w sobotę telewizja BBC.

Właściciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn potwierdził wcześniejsze doniesienia medialne o znalezieniu wielkich sum pieniędzy podczas przeszukań jego biur przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB).

Prigożyn powiedział w zamieszczonym na Telegramie nagraniu, że pieniądze miały być przekazane rodzinom poległych wagnerowców.

W mieście Surgut, na Syberii, przejęto dokumenty i kamery; przeszukania przeprowadzono też w Jekaterynburgu, Włodzimierzu i Wołgogradzie - podał portal Moscow Times. Zdaniem centrum prasowego Grupy Wagnera organizacja posiada biura w 42 rosyjskich miastach.

17:35 Mer Moskwy Siergiej Sobianin zadecydował, że poniedziałek 26 czerwca będzie w stolicy Rosji dniem wolnym od pracy - podał w sobotę niezależny portal Mediazona; w ocenie portalu powodem jest bunt wszczęty przez właściciela najemniczej Grupy Wagnera, Jewgienija Prigożyna.

Sobianin informując o tej decyzji przypomniał, że w Moskwie wprowadzono reżim operacji antyterrorystycznej.

"W celu zminimalizowania zagrożeń podjąłem decyzję (...), że poniedziałek będzie dniem wolnym od pracy, za wyjątkiem organów władz i przedsiębiorstw wymagających nieprzerwanego cyklu pracy, jak również przemysłu obronnego i służb komunalnych" - powiedział mer.

16:54 W stolicy Rosji otrzymano w sobotę jednocześnie kilka informacji o podłożonych bombach - podał portal niemieckiego dziennika "Bild". Według doniesień w mediach społecznościowych, na które powołuje się portal, zgłoszenia zostały odebrane w kilku moskiewskich muzeach mniej więcej w tym samym czasie. Miejsca te zostały ewakuowane.

Według "Spiegla" doniesienia o bombach otrzymały też dwa centra handlowe.

16:48 Zmierzający w kierunku Moskwy najemnicy z Grupy Wagnera przebili się przez pierwsze barykady - podał w sobotę portal visegrad24.

Grupa Wagnera przebiła się przez pierwsze blokady na swej drodze do Moskwy - napisał na Twitterze portal, zamieszczając nagranie przedstawiające zniszczone blokady i przejeżdżające przez nie pojazdy. (tinyurl.com/3mdyj9td)

Droga była zablokowana ustawionymi na niej wywrotkami.

16:45 Władimir Putin podpisał ustawę procedowaną w parlamencie Rosji od kwietnia, na mocy której osobom naruszającym reżim stanu wojennego grozi zatrzymanie na 30 dni - podał w sobotę niezależny rosyjski portal Nowaja Gazieta. Jewropa.

Nowe przepisy będą obowiązywać w regionach, gdzie wprowadzono stan wojenny, czyli w okupowanych regionach Ukrainy - na terenie części obwodów chersońskiego, donieckiego, ługańskiego i zaporoskiego.

Na terytorium Rosji nie wprowadzono stanu wojennego, ale "nie można być pewnym, że do tego nie dojdzie" - zauważa w sobotę niezależny portal Wiorstka.

16:30 Podczas sobotniej rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapewnił go o "wsparciu przeciwko zbrojnej rebelii najemników" z Grupy Wagnera - poinformował dziennik "Daily Sabah".

Turecki przywódca określił wydarzenia rozgrywające się w Rosji "próbą przeprowadzenia zamachu stanu". Dodał, że Turcja jest gotowa pomóc rozwiązać sytuację pokojowo tak szybko, jak to możliwe.

"Erdogan wyraził poparcie dla zajęcia się przez rosyjski rząd sprawą buntu najemników z Grupy Wagnera" - napisano w cytowanym przez turecki dziennik komunikacie Kremla. Erdogan wezwał swojego rozmówcę do "kierowania się zdrowym rozsądkiem" - przekazała kancelaria tureckiego prezydenta.

16:21 Najemnicy z Grupy Wagnera mogą dotrzeć do Moskwy w sobotę około godz. 19 czasu lokalnego (godz. 18 w Polsce) - ocenia niezależny rosyjski portal Ważnyje Istorii, odnotowując przejazd wagnerowców przez miasto Jelec w obwodzie lipieckim w środkowej Rosji.

W komentarzu w serwisie Telegram dziennikarze wskazują, że najemnicy minęli około godz. 15 (godz. 14 w Polsce) Jelec w obwodzie lipieckim, skąd przejazd do stolicy zajmuje około czterech godzin. (https://t.me/istories_media/2852)

Policja zablokowała drogi wyjazdowe z miasta Jefremow w sąsiednim obwodzie tulskim, które - tak jak Jelec - leży w rejonie trasy M4 prowadzącej do Moskwy - podał portal Wiorstka. Od Jefremowa do stolicy jest 320 km.

16:08 Grupa Wagnera Jewgienija Prigożyna wywozi sprzęt wojskowy z okupowanej części obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy - poinformował w sobotę portal Liveuamap.

Na zamieszczonych przez portal zdjęciach widać kolumnę transporterów, lawet z czołgami i oznaczonych rosyjskimi flagami samochodów osobowych.

Ukraiński portal Kyiv Independent poinformował z kolei o poparciu, które Władimirowi Putinowi udzielili zainstalowani przez niego liderzy okupowanych przez Rosjan części obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, na wschodzie i południu Ukrainy. Cytowany przez portal przywódca tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Denys Puszylin uznał, że "sytuacja w regionie jest stabilna".

16:03 Gubernator obwodu lipieckiego w środkowej Rosji Igor Artamonow potwierdził, że przez ten region przemieszczają się kolumny sprzętu najemników z Grupy Wagnera. Wezwał mieszkańców, by nie opuszczali domów.

W oświadczeniu cytowanym przez niezależny kanał ASTRA na serwisie Telegram Artamonow przekazał zalecenia dla mieszkańców: "nie opuszczać domów i zrezygnować z podróży wszelkim transportem".

Pojawiły się też doniesienia, że ograniczono połączenia autobusowe z obwodu lipieckiego do Moskwy. Artamonow informował, że na granicy obwodu lipieckiego i woroneskiego utworzyły się korki na drogach. Wcześniej władze obwodu woroneskiego poinformowały mieszkańców, że trasą M4 jedzie kolumna sprzętu wojskowego i poprosiły obywateli o wstrzymanie się z przejazdem tą trasą; zablokowano ponad 300 km tej drogi.

15:51 W Europie powstaje nowy ośrodek niestabilności - ocenił w sobotę prezydent Bułgarii Rumen Radew, odnosząc się do buntu Grupy Wagnera w Rosji. Uczestniczący w  konferencji Europa-Forum Radew podkreślił, że państwa europejskie "powinny być obecnie bardzo uważne".

Rozmawiając z dziennikarzami na marginesie austriackiej konferencji Radew, który jest generałem lotnictwa w stanie spoczynku, podkreślił, że gdyby sytuacja w Rosji jeszcze się pogorszyła, to pojawi się pytanie, "co stanie się z tysiącami atomowych głowic i ogromnymi zapasami broni chemicznej, którymi dysponuje Kreml”.

15:34 Kolumny najemników z Grupy Wagnera minęły miasto Jelec w obwodzie lipieckim w środkowej Rosji, skąd w linii prostej dzieli je od Moskwy 340 kilometrów - podał w sobotę niezależny rosyjski portal Mediazona; według innych źródeł wagnerowcy są we wsi Krasnoje 40 km od Jelca.

Doniesienia o najemnikach w Jelcu przekazał najpierw kanał Rybar na serwisie Telegram. Informację o wagnerowcach we wsi Krasnoje koło Jelca podał niezależny portal Meduza.

15:15 Jeżeli część sił rosyjskich zostanie wycofana do swojego kraju w związku z buntem Grupy Wagnera, to front ukraiński może się załamać - uważa węgierski ekspert ds. obszaru poradzieckiego Anton Bendarzevszkij.

„Armia rosyjska nie może przeciwdziałać akcji Grupy Wagnera, ponieważ jej najlepsze oddziały znajdują się obecnie na linii frontu poza granicami kraju” – twiedzi analityk. Przypomniał przy tym majową paradę wojskową w Moskwie, na którą Rosjanie nie byli w stanie wysłać żadnego czołgu, bo wszystkie miały znajdować się na Ukrainie.

14:23 Właściciel najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn oświadczył w sobotę, że jego żołnierze nie musieli oddać ani jednego strzału, żeby zająć sztab Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie and Donem na południu Rosji – podała agencja Reutera.

Prigożyn poinformował też, że siły Grupy Wagnera zostały ostrzelane przez artylerię i śmigłowce w drodze do Rostowa nad Donem.

Wyraził przekonanie, że ma poparcie rosyjskiego narodu w swym – jak to nazwał – „marszu sprawiedliwości”.

14:04 Rosyjskie helikoptery wojskowe otworzyły w sobotę po południu ogień do konwoju najemników Grupy Wagnera, którzy są już prawie w połowie drogi z Rostowa nad Donem do Moskwy - powiadomiła agencja Reutera.

Kolumna najemników Grupy Wagnera przemieszczała się w momencie ataku przez Woroneż z transporterami wojskowymi i co najmniej jednym czołgiem.

13:57 Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba wezwał w sobotę społeczność międzynarodową do "odrzucenia fałszywej neutralności" wobec Rosji i dostarczenia Ukrainie wszelkiej broni, jakiej potrzebuje do wyparcia sił rosyjskich z kraju.

Odnosząc się do wydarzeń w Rosji, gdzie – jak się wydaje – doszło do zbrojnego buntu najemniczej Grupy Wagnera, Kułeba napisał na Twitterze: "Ci, którzy twierdzili, że Rosja jest za silna, aby przegrać: niech teraz popatrzą" .

"Czas odrzucić fałszywą neutralność i lęk przed eskalacją sytuacji; dajcie Ukrainie całą potrzebną broń; zapomnijcie o przyjaźni i robieniu biznesów z Rosją" – oświadczył ukraiński minister.

Następnie dodał: "Czas położyć kres złu, którym wszyscy gardzą, ale za bardzo się boją, by je obalić"

13:45 Każdy, kto wybiera drogę zła, niszczy samego siebie - napisał w sobotę na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując bunt Jewgienija Prigożyna przeciwko rosyjskiej armii.

"Wybrali wysłanie kolumn wojsk, by zniszczyć życie mieszkańców innego kraju. Terroryzowanie pociskami i dronami. Rzucanie setek tysięcy osób na wojnę, tylko po to, by samemu zabarykadować się w Moskwie przeciwko tym, których się uzbrajało" - zauważył Zełenski.

"Przez długi czas Rosja używała propagandy, by zamaskować swoją słabość i głupotę swojego rządu. Teraz powstał taki chaos, że żadne kłamstwo go nie zatuszuje" - zaznaczył ukraiński prezydent.

"Im dłużej Rosja będzie utrzymywać swoje wojska i najemników na naszej ziemi, tym więcej chaosu, bólu i problemów stworzy dla siebie samej" - dodał przywódca Ukrainy.

12:46 Następne 48 godzin zdecyduje o nowej Rosji; dojdzie do wojny domowej, negocjacji dotyczących przejęcia władzy lub chwilowego odroczenia upadku reżimu Putina - napisał w sobotę na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

W sobotę we Wrocławiu szef MON wziął udział w promocji oficerów wrocławskiej Akademii Wojsk Lądowych. Podczas wystąpienia z tej okazji Błaszczak podkreślił, że ponad 430 wypromowanych oficerów jest "świetnie przygotowanych do tego, żeby służyć w Wojsku Polskim, żeby dowodzić, żeby brać odpowiedzialność za swoich podwładnych".

"Wojsko Polskie rośnie w siłę. Ponad 430 oficerów otrzymało dziś promocję na pierwszy stopień oficerski; większość z nich to absolwenci studiów stacjonarnych Akademii Wojsk Lądowych, a także absolwenci kursów oficerskich organizowanych w bardzo wielu jednostkach Wojska Polskiego, w tym WOT" - mówił Błaszczak, podkreślając konieczność wzrostu liczebnego polskiego wojska.

12:44 Rosja prowadzi wojnę przeciwko samej sobie; nieudane wojny zazwyczaj kończą się tam konfliktami domowymi - oceniła w sobotę minister obrony Czech Jana Czernochova. Jak dodała, Ukraina będzie mogła wykorzystać bunt Jewgienija Prigożyna i podjąć pewne działania w ramach kontrofensywy przeciwko rosyjskim wojskom.

12:42 Następne 48 godzin zdecyduje o nowej Rosji; dojdzie do wojny domowej, negocjacji dotyczących przejęcia władzy lub chwilowego odroczenia upadku reżimu Putina - napisał w sobotę na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

"Wszyscy ważni gracze decydują obecnie o tym, którą stronę poprzeć" - ocenił ukraiński polityk.

"Rozłam w ramach rosyjskich elit jest oczywisty. Ktoś musi ponieść druzgocącą klęskę: albo Jewgienij Prigożyn, albo kolektywny +anty-Prigożyn+ skupiony wokół Putina. To wszystko się dopiero rozkręca" - zauważył Podolak.

W piątek szef Grupy Wagnera przekazał, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.

12:19 Chociaż brzmi to naprawdę dziwnie, uważam, że rosyjscy przeciwnicy wojny na Ukrainie powinni wesprzeć dziś szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna - ocenił w sobotę opozycjonista i krytyk Kremla Michaił Chodorkowski.

"Prigożyn nie jest naszym sojusznikiem, i wsparcie to będzie krótkie i warunkowe, ale jego działania są wielkim ciosem wymierzonym w legitymację władzy Putina. Wszystko, co kruszy ten reżim, jest dobre" - napisał na Twitterze były oligarcha Chodorkowski.

"Oni obaj są bandytami i tak właśnie wyglądają bandyckie porachunki - walczą ze sobą bez przerwy. Dotąd Putin potrafił to wykorzystywać i to był jego styl zarządzania przez dekady; teraz rani go jego własna broń" - ocenił opozycjonista.

12:02 Właściciel najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn zadeklarował w sobotę po przemówieniu Władimira Putina, że jego bojownicy nie poddadzą się w walce z regularną rosyjską armią – poinformowała agencja Reutera.

"Nie chcemy dłużej, żeby nasz kraj żył (pogrążony) w korupcji, kłamstwach i biurokracji. Nikt nie podda się na żądanie ani prezydenta, ani Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), ani nikogo innego" – oznajmił Prigożyn, cytowany przez Reutersa i niezależne rosyjskie media.

Szef wagnerowców podkreślił również, że Putin niesłusznie zarzucił mu zdradę, gdyż żołnierze Grupy Wagnera są patriotami.

Wcześniej w piątek szef Grupy Wagnera przekazał, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.

11:35 Ramzan Kadyrow, przywódca Czeczenii na rosyjskim Północnym Kaukazie, nazwał w sobotę zbrojny bunt najemniczej Grupy Wagnera "nożem w plecy" i zadeklarował, że jego siły są gotowe pomóc w stłumieniu tej rebelii - poinformowała agencja Reutera.

Kadyrow wezwał też rosyjskich żołnierzy, by nie poddawali się żadnym "prowokacjom".

Przywódca Czeczenii deklarował w przeszłości pełną lojalność wobec Kremla, a jego siły zbrojne, czyli oddziały tzw. kadyrowców, uczestniczyły w działaniach bojowych w Ukrainie po stronie Rosji.

10:34 Przywódcy Rosji nie są w stanie opanować sytuacji w mediach w związku z rebelią Jewgienija Prigożyna; panuje tam medialny zamęt - zauważył w sobotę były estoński dyplomata i ekspert ds. bezpieczeństwa Rainer Saks.

10:18 Bunt należącej do Jewgienija Prigożyna najemniczej Grupy Wagnera jest największym wyzwaniem dla państwa rosyjskiego w ostatnim czasie, a kluczowe znaczenie dla przebiegu kryzysu będzie miała lojalność rosyjskich sił bezpieczeństwa - oceniło w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że w sobotę we wczesnych godzinach porannych spór między Grupą Wagnera a rosyjskim ministerstwem obrony przerodził się w otwartą konfrontację militarną. W operacji określonej przez Prigożyna jako "marsz wolności" siły Grupy Wagnera przekroczyły granicę okupowanej Ukrainy z Rosją w co najmniej dwóch miejscach.

Dodano, że w Rostowie nad Donem Grupa Wagnera prawie na pewno zajęła kluczowe obiekty bezpieczeństwa, w tym kwaterę główną, która kieruje rosyjskimi operacjami wojskowymi na Ukrainie, zaś kolejne jednostki wagnerowców przemieszczają się na północ przez obwód woroneski, niemal na pewno w celu dotarcia do Moskwy. Jak zaznaczono, jest bardzo niewiele dowodów potwierdzających walki między wagnerowcami a rosyjskimi siłami bezpieczeństwa, których część prawdopodobnie pozostała bierna, ustępując wagnerowcom.

09:25 Narodowy Komitet Antyterrorystyczny Rosji wprowadził w sobotę reżim "operacji antyterrorystycznej" w Moskwie, obwodzie moskiewskim i obwodzie woroneskim – poinformował niezależny rosyjski portal Meduza.

Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu terroryzmowi oznacza to, że obywateli będzie można legitymować lub – jeśli nie będą mieli przy sobie dowodu tożsamości – zatrzymywać w celu ustalenia ich danych osobowych. Będzie także można ich rewidować przy wjeździe i wyjeździe ze strefy obowiązywania reżimu operacji antyterrorystycznej.

Służby bezpieczeństwa będą również miały prawo podsłuchiwać rozmowy telefoniczne oraz czytać wszelką korespondencję w internecie, a także bez decyzji sądu wchodzić do dowolnych pomieszczeń.

Władze uzyskają też prawo do wykorzystywania pojazdów organizacji i osób fizycznych w celu ścigania przestępców.

09:05 W Rosji wszystko się dopiero zaczyna - oznajmił w sobotę na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Polityk nazwał działania właściciela rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna "operacją antyterrorystyczną".

"Operacja antyterrorystyczna Prigożyna na terytorium Rosji już doprowadziła do zajęcia Rostowa nad Donem, niektórych tras federalnych, a także sztabu Południowego Okręgu Wojskowego i (sił inwazyjnych uczestniczących) w wojnie z Ukrainą. (...) Rozłam w elitach jest aż nazbyt oczywisty. Przytakiwanie i udawanie, że wszystko jest załatwione, nie daje rezultatów" - napisał Podolak (https://tinyurl.com/muawj5h3).

Dodał, że "ktoś na pewno musi przegrać": albo Prigożyn, albo "zbiorowy +antyprigożyn+", czyli Putin i jego otoczenie.

09:01 Żołnierze najemniczej Grupy Wagnera przejęli kontrolę nad wszystkimi obiektami wojskowymi w Woroneżu, mieście położonym 500 km na południe od Moskwy - powiadomiła w sobotę agencja Reutera, powołując się na źródło w rosyjskich służbach bezpieczeństwa.

08:53 Najemnicza Grupa Wagnera najprawdopodobniej podjęła zbrojny bunt, by wymusić zmianę kierownictwa w rosyjskim ministerstwie obrony, ale powodzenie tych działań jest mało prawdopodobne – ocenił amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.

Według ISW nagłe uruchomienie rosyjskich sił bezpieczeństwa i reakcja Kremla na działania właściciela Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna świadczą o tym, że władze Rosji prawdopodobnie nie były ich świadome i są im przeciwne.

Instytut sądzi, że Prigożyn zamierza przemocą odsunąć kierownictwo resortu obrony od władzy, przy czym najpewniej chodzi mu o dowództwo Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem, ale być może również o dowództwo w Moskwie.

ISW podkreślił, że zbrojny atak Grupy Wagnera na rosyjskie kierownictwo wojskowe w Rostowie nad Donem miałby istotny wpływ na działania wojenne w Ukrainie, gdyż właśnie w Rostowie mieszczą się nie tylko sztab generalny Południowego Okręgu Wojskowego, którego 58. armia odgrywa kluczową rolę w działaniach obronnych agresora przeciw ukraińskiej kontrofensywie, ale również centrum dowodzenia całego zgrupowania rosyjskich sił inwazyjnych.

08:41 Rosyjskie ministerstwo obrony wezwało najemników z Grupy Wagnera, by wypowiedzieli posłuszeństwo właścicielowi tej formacji Jewgienijowi Prigożynowi; bunt wszczęty przez niego przeciwko Kremlowi został oceniony jako "przestępcza awantura" - oznajmiły w sobotę agencja Reutera i niezależny rosyjski portal Meduza.

08:18 Cztery osoby zginęły, a sześć zostało rannych w ciągu minionej doby w rosyjskich ostrzałach w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy; liczba osób zabitych w wyniku upadku odłamków pocisku na jeden z bloków mieszkalnych w Kijowie wzrosła do trzech - powiadomiły w sobotę rano władze Chersońszczyzny i ukraiński resort spraw wewnętrznych.

Najeźdźcy zaatakowali budynki mieszkalne, przedsiębiorstwo transportowe w Chersoniu, a także m.in. obiekt handlowy w Berysławiu. Wśród sześciorga osób rannych jest jedno dziecko - przekazał na Telegramie szef władz regionu chersońskiego Ołeksandr Prokudin.

W nocy z piątku na sobotę siły agresora ostrzelały Kijów. Początkowo informowano, że odłamki pocisku zabiły dwóch mieszkańców 24-piętrowego budynku, później pojawiły się doniesienia o trzeciej ofierze śmiertelnej. Obecnie wiadomo o ośmiu rannych. Służby ratunkowe uratowały 24 osób - poinformowała agencja Interfax-Ukraina za szefem MSW Ukrainy Ihorem Kłymenką.

07:03 Rosyjskie miny wymyte po wysadzeniu zapory na Dnieprze zagrażają bezpieczeństwu całego Morza Czarnego, a martwe zwierzęta z Ukrainy znajdowane są już na wybrzeżach państw UE – powiedział PAP rzecznik ukraińskiej Marynarki Wojennej kapitan Dmytro Płetenczuk.

„Już teraz na wybrzeżach państw unijnych (Bułgarii i Rumunii – PAP) znajdowane są zwłoki zwierząt hodowlanych i dużo martwych delfinów, które woda wyrzuca na brzeg po tym akcie terrorystycznym, którym było wysadzenie przez Rosjan kachowskiej elektrowni wodnej” – wskazał.

Oficer wyjaśnił, że do Morza Czarnego trafiają miny założone przez wojska rosyjskie na całym przybrzeżu Dniepru, które okupowały bądź nadal okupują. Są to głównie pływające rzeczne miny kotwiczne oraz leżące na dnie miny przeciwdesantowe.

„Właśnie te miny wyniesione zostały z Dniepru do Morza Czarnego. Wyjaśniam, że prądy w Morzu Czarnym poruszają się odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Oznacza to, że wszystko, co wyrzucił Dniepr, niesione jest do obwodu mikołajowskiego, a następnie płynie wzdłuż obwodu odeskiego, trafiając na wody terytorialne Bułgarii, Rumunii, Turcji, Gruzji, by powrócić w końcu do Rosji” – zaznaczył.

06:10 W nocnym ataku rakietowym Rosjan na Kijów, w wyniku upadku odłamków rakiety na jeden z wieżowców dwie osoby zginęły, a osiem zostało rannych - poinformowały w sobotę rano miejscowe władze.

"Wyjaśnienie informacji dotyczących skutków uderzenia w 24-piętrowy budynek. W tej chwili zidentyfikowano dwie ofiary śmiertelne. Osiem osób jest rannych. Dwie osoby trafiły do szpitala, pozostałym udzielono pomocy medycznej na miejscu. Uszkodzonych zostało około 40 samochodów zaparkowanych na parkingu" – powiedział Serhij Popko, szef administracji wojskowej stolicy.

05:55 Szef rosyjskiej najemniczej grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, oskarżający Moskwę o atak na jego oddziały oznajmił, że wycofał swych żołnierzy z Ukrainy i zgromadził ich w Rostowie nad Donem. Zagroził zniszczeniem wszystkiego, co stanie mu na drodze.

"Jeśli ktokolwiek stanie nam na drodze, zniszczymy wszystko!" – stwierdził Prigożyn. Według portalu Politico zwrócił uwagę, że w rosyjskim ataku na wagnerowskie oddziały zginęło tysiące jego żołnierzy.

Jak pisze Politico spór Prigożyna z rosyjskim ministerstwem obrony narastał od miesięcy, a teraz się zaognił. Prigożyn oskarżył ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu o ukrywanie przed Putinem "kolosalnych" błędów na polu bitwy. Jego zdaniem w wojnie z Ukrainą zostało zabitych około 100 000 rosyjskich żołnierzy. Obecnie natomiast przekonywał, że 2 000 jego żołnierzy poniosło śmierć w wyniku ataków z rozkazu rosyjskiego ministerstwa obrony.

03:37 Gubernator przylegającego do Ukrainy obwodu rostowskiego na południu Rosji Wasilij Gołubiew zaapelował w sobotę nad ranem do mieszkańców tego regionu o zachowanie spokoju i pozostanie w domach. Apel miał związek z przebywającymi w tamtym rejonie bojownikami najemniczej Grupy Wagnera - podała agencja Reuters.

"Nasze służby robią wszystko, co konieczne, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom okolicy. Proszę wszystkich o zachowanie spokoju i nie wychodzenie z domu, jeśli nie jest to konieczne" – ogłosił Gołubiew na Telegramie.

Agencja AFP z kolei podała, że właściciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn poinformował na Telegramie, iż jego siły zestrzeliły rosyjski śmigłowiec bojowy.

"Właśnie teraz helikopter otworzył ogień do cywilnej kolumny i został zestrzelony przez jednostki Wagnera" – powiedział Prigożyn dodając, że szef sztabu generalnego Rosji Walerij Gierasimow wydał rozkaz zbombardowania jednostek Wagnera, mimo że znajdowały się wśród pojazdów cywilnych. 

02:37 W Kijowie w nocy z piątku na sobotę miała miejsce seria wybuchów - poinformowały siły powietrzne Ukrainy i administracja wojskowa ukraińskiej stolicy. Działa obrona przeciwlotnicza. W całym kraju ogłoszono alarm powietrzny.

01:31 Monitorujemy sytuację i będziemy konsultować się z sojusznikami i partnerami w sprawie tych wydarzeń - przekazał w czwartek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adam Hodge w odniesieniu do wydarzeń w Rosji.

"Monitorujemy sytuację i będziemy konsultować się z sojusznikami i partnerami w sprawie tych wydarzeń" - napisał Hodge w krótkim oświadczeniu wysłanym redakcjom przez Biały Dom. Był to komentarz na zapowiedzi szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna marszu przeciwko przywódcom wojskowym Rosji.

Wojskowy dziennikarz i były korespondent agencji AP Jim LaPorta podał na Twitterze, powołując się na przedstawiciela amerykańskich służb, że dla wywiadów USA i Ukrainy jest to "sytuacja typu +popatrzmy i zobaczmy, czy się wzajemnie zniszczą". Dodał, że Wagner "próbuje się zmobilizować" i że prawdopodobnym celem ich działań będzie Moskwa. Wcześniej Prigożyn oznajmił na swoim kanale w Telegramie, że jego wojska wkroczyły do Rostowa nad Donem na południu Rosji.  

01:28 Właściciel rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn opublikował w nocy z piątku na sobotę na Telegramie nową wiadomość, w której stwierdził, że jego bojownicy wkraczają do Rostowa nad Donem - poinformował niezależny rosyjski portal Mediazona.

01:08 Blisko przyglądamy się sytuacji w Rosji w związku z groźbami Jewgienija Prigożyna "marszu dla sprawiedliwości" przeciwko rosyjskiemu MON - powiedział przedstawiciel administracji USA, cytowany przez CNN. Według niego, wezwania oligarchy nie są zwykłą retoryką.

"To jest prawdziwe" - powiedział rozmówca stacji. Według CNN, przedstawiciele administracji USA traktują słowa Prigożyna jako "coś więcej niż jego zwykłą retorykę".

Telewizja dodała, że USA blisko przyglądają się sytuacji w Rosji, choć nie jest jasne, czego spodziewają się po Prigożynie.

00:51 Siły zbroje Ukrainy odnotowały w nocy z piątku na sobotę wystrzelenie pocisków manewrujących Kh-101/555 przez rosyjskie lotnictwo strategiczne z obszaru Morza Kaspijskiego - poinformowała agencja Ukrinform.

00:33 Upadła krucha dyktatura Putina - oświadczył w piątek szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generał Kyryło Budanow, komentując konflikt między właścicielem rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera Jewgienijem Prigożynem a ministerstwem obrony Rosji, który w ostatnich godzinach przybrał na sile.

"Rasiści zaczęli kąsać się nawzajem dla władzy i pieniędzy. Prigożyn grozi marszem na Moskwę. Według niego Szojgu uciekł z Rostowa, aby nie stać się ofiarą masakry" – napisał Budanow na Telegramie.

Szef ukraińskiego wywiadu uważa też, że konflikt między Prigożynem a ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu pomoże ukraińskiej armii szybciej wyzwolić Ukrainę.

00:11 Po ogłoszeniu przez właściciela rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna oświadczenia, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w armii, na ulicach Rostowa nad Donem oraz na trasach wjazdowych do Moskwy pojawiły się pojazdy opancerzone - podał rosyjski serwis BBC News.

22:30 Właściciel rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn oświadczył w piątek, że oddziały armii regularnej Rosji zaatakowały obóz najemników powodując liczne ofiary. Oznajmił, że zamierza "przywrócić sprawiedliwość" w armii i wezwał, by nie okazywać sprzeciwu.

22:00 Siły ukraińskie odnoszą wymierne sukcesy i posuwają się naprzód na kierunku taurydzkim (zaporoskim) - poinformował w piątek generał Ołeksandr Tarnawski, dowódca operacyjno-strategicznego zgrupowania wojsk Tauryda.

21:19 W okupowanym Mariupolu doszło do eksplozji i zginęło w niej co najmniej czterech oficerów armii rosyjskiej, którzy zajęli dom ewakuowanych mieszkańców - poinformował w piątek lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

(PAP)