Jak pisze dziennik, start prezydenckiego samolotu miał nastąpić kwadrans po godz. 14 w kierunku północnego zachodu. Nie wiadomo, czy Putin był na pokładzie.
Wcześniej ukraiński wywiad informował, że Putin opuścił Moskwę, udając się do swojej rezydencji w Wałdaju w obwodzie nowogrodzkim.
W piątek szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn powiadomił, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza „przywrócić sprawiedliwość” w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.
Władimir Putin nazwał żołnierzy najemniczej Grupy Wagnera zdrajcami i zapewnił, że buntownicy poniosą odpowiedzialność przed prawem i narodem, a Rosja zostanie obroniona.
Kancelaria Alaksandra Łukaszenki podała w sobotę, że Prigożyn zgodził się zatrzymać przemarsz najemników przez terytorium Rosji i zgodził się też na kroki w celu deeskalacji sytuacji. (PAP)
kgr/