Sekcja zwłok znalezionego w Katowicach 17-latka nie wyjaśniła przyczyny jego śmierci. Konieczne dodatkowe badania

2023-06-28 12:45 aktualizacja: 2023-06-28, 14:22
Fot. PAP/ 	Wojciech Pacewicz (zdjęcie ilustracyjne)
Fot. PAP/ Wojciech Pacewicz (zdjęcie ilustracyjne)
Sekcja zwłok 17-latka, którego ciało znaleziono w miniony weekend w centrum Katowic nie dała odpowiedzi na pytanie co było przyczyną jego śmierci; konieczne będą dodatkowe badania – dowiedziała się PAP w prokuraturze. Śledczy już wcześniej informowali, że na ciele zmarłego nie było obrażeń.

Zwłoki nastolatka, mieszkańca Chorzowa, zostały znalezione w sobotę rano na podwórku kamienicy przy ul. św. Stanisława w centrum Katowic. W pobliżu mieszczą się kluby i bary, z których w weekendy korzysta wielu młodych ludzi.

Wszczęte w tej sprawie śledztwo jest prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. We wtorek rano w Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach przeprowadzono sekcję zwłok 17-latka. Jak tego dnia przekazali śledczy, badania sekcyjne potwierdziły wcześniejsze informacje, że na ciele zmarłego nie było żadnych obrażeń.

W środę prowadząca postępowanie Prokuratura Rejonowa Katowice-Południe otrzymała pisemne wyniki sekcji.

"Wyniki sekcji zwłok niestety nie wyjaśniają przyczyny zgonu 17-letniego mężczyzny. Celem ustalenia tej przyczyny zostały zlecone szerokie badania toksykologiczne, przeprowadzone zostaną również badania histopatologiczne wycinków pobranych ze zwłok" - powiedział PAP szef Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe Sławomir Barnaś. Przeprowadzenie takich badań może trwać kilka tygodni.

Jak zaznaczył - niezależnie od ustalania przyczyny zgonu nastolatka - od soboty trwają intensywne czynności procesowe – przesłuchania świadków czy analizy zapisów monitoringów. Śledczy, którzy starają się odtworzyć co działo się z 17-latkiem w ostatnich godzinach jego życia, na razie nie informują o dotychczasowych ustaleniach.

"W tym zakresie na chwilę obecną nie mogę się wypowiadać z uwagi na dobro prowadzonego postępowania" - powiedział prok. Barnaś(PAP)

autor: Krzysztof Konopka

jc/