Podczas gdy w izbie niższej parlamentu, Tweedy kamer, posłowie debatują w sprawie porozumienia rolnego, do Hagi docierają kolejne grupy rolników, chcących zaprotestować przeciwko polityce rządu dotyczącej m.in. hodowli.
Rolnicy docierali traktorami do Hagi z całej Holandii. Nad ranem w czwartek policja usunęła kilka traktorów jadących autostradą A28 w kierunku Amersfoort w centralnej Holandii. „Kierowcy zostali ukarani mandatami” - poinformowała policja.
Władze Hagi zakazały wczesnym rankiem demonstracji przed parlamentem „z powodu spodziewanej zbyt dużej liczby uczestników”. Protestujących kierowano na pola Malieveld.
Media komentują, iż demonstracja jest nie tylko protestem przeciwko polityce rządu premiera Ruttego, ale także formą nacisku na rząd w sprawie porozumienia rolnego. Od kilku miesięcy trwają rozmowy rządu z organizacjami rolniczymi w sprawie zmniejszenia liczby gospodarstw rolnych, co wynika z rządowych planów ograniczenia emisji tlenku azotu. W ostatnim czasie doszło jednak do przerwania negocjacji.
Rząd premiera Ruttego zdecydował w 2022 roku, że Niderlandy do 2030 roku zredukują liczbę emisji tlenku azotu o 70 procent. Pojawiły się ekspertyzy, z których wynika, że jedna trzecia zwierząt hodowlanych w holenderskich fermach będzie musiała zostać zredukowana. W ubiegłym roku doszło na tym tle do protestów rolniczych w całym kraju. Blokowano autostrady oraz drogi lokalne, a także centra dystrybucyjne niektórych sieci handlowych.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
/pp