![Śmigłowce W-3 Sokół, Fot. PAP/Darek Delmanowicz](/sites/default/files/styles/main_image/public/202306/pap_20230506_1NN%20%281%29.jpg?h=b48cf81d&itok=Jj4tpKdf)
Soboń zapytany, czy lotnisko w Świdniku - wzorem podrzeszowskiej Jasionki, która oprócz funkcji cywilnej jest intensywnie wykorzystywane przez Wojsko Polskie i wojska NATO, m.in. do transportu wsparcia na Ukrainę, "zostanie zamienione w bazę wojskową".
"Tak, to mogę dzisiaj zapowiedzieć, że trwają przygotowania do tego, żeby lotnisko - oprócz tego, że pozostanie oczywiście lotniskiem pasażerskim - było współdzielone z ministerstwem obrony, byłaby to baz śmigłowcowa, oczywiście polska" - zapowiedział Soboń.
Dopytywany, ilu żołnierzy będzie mogło tam stacjonować, Soboń stwierdził, że to informacje szczegółowe, i odesłał do resortu obrony. "Mogę powiedzieć, że te prace są dziś bardzo zaawansowane i taka baza śmigłowcowa w Świdniku powstanie. Przypomnę, że obok lotniska w Świdniku jest największy w Polsce i jeden z największych w Europie producentów śmigłowców PZL Świdnik" - podkreślił polityk.
Wcześniej, pod koniec maja, doradca biura prezydialnego PiS Michał Moskal mówił o możliwości powstania bazy śmigłowców w Świdniku. Przekazał wtedy, że podczas spotkania z szefem MON rozmawiano o potrzebie stworzenia nowej jednostki wojskowej na Lubelszczyźnie, na ścianie wschodniej.
"I mamy pierwsze pozytywne oddźwięki z Ministerstwa Obrony (Narodowej), że jest szansa na to, żeby w Świdniku, na bazie portu lotniczego w Świdniku, stworzyć nową jednostkę" - powiedział. Jak podkreślił, "to byłoby około tysiąca miejsc pracy, które trafią na Lubelszczyznę, setki milionów złotych w inwestycjach i przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa naszego regionu". "Zabiegamy o to, żeby w Świdniku była baza śmigłowców Wojska Polskiego" - powiedział Michał Moskal.(PAP)
autor: Mikołaj Małecki
kw/