Według stacji telewizyjnej BFM TV do godziny 1.30 zatrzymano kolejnych 28 osób.
Do nielicznych tej nocy starć doszło m.in. w Lyonie, gdzie policja użyła gazu łzawiącego.
Trwające od nocy z wtorku na środę na ulicach francuskich miast gwałtowne zamieszki zostały wywołane zastrzeleniem przez policję w Nanterre pod Paryżem 17-letniego Nahela podczas kontroli drogowej.
O ich zakończenie apelowała w niedzielę babcia Nahela.
"Chcę, żeby to się zatrzymało wszędzie" – mówiła Nadia. "Ludzie, którzy niszczą.. mówię im, żeby przestali! Żeby szkół nie rozbijali" – kontynuowała kobieta w rozmowie ze stacją BFM TV.
Funkcjonariusz, który zastrzelił nastolatka, przebywa w areszcie, prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa.(PAP)
kgr/