Strzelanina przed meczetem w Dżeninie. Starcia Palestyńczyków z izraelskimi siłami

2023-07-03 18:27 aktualizacja: 2023-07-04, 08:36
Izraelska policja i protestujący, fot. PAP/EPA/ABIR SULTAN
Izraelska policja i protestujący, fot. PAP/EPA/ABIR SULTAN
W poniedziałek po południu nadal dochodziło do ciężkich starć między Siłami Obronnymi Izraela (IDF) a palestyńskimi bojownikami w Dżeninie na Zachodnim Brzegu. W wyniku starć zginęło co najmniej 10 Palestyńczyków. Po południu w mieście doszło do strzelaniny w pobliżu meczetu, podczas której Palestyńczycy ukryli się w świątyni i stamtąd otworzyli ogień do izraelskiego wojska.

Około godziny 13.15 w pobliżu meczetu doszło do silnej wymiany ognia między IDF oraz grupą uzbrojonych Palestyńczyków. Izraelskie media poinformowały, że niektórzy palestyńscy bojownicy strzelali z wnętrza meczetu, w wyniku czego IDF, aby uniknąć uszkodzenia świątyni, zrezygnowały z nalotu z udziałem sił powietrznych.

Według źródeł IDF w poniedziałek zginęło co najmniej 10 Palestyńczyków, a dziesiątki zostało rannych. Oczekuje się, że rzeczywista liczba będzie znacznie wyższa i wzrośnie w nadchodzących dniach. Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ośmiu zabitych i co najmniej 50 rannych, z których 10 jest w ciężkim stanie.

Wysoki rangą przedstawiciel izraelskiego rządu, na którego powołuje się portal Times of Israel, wyjaśnił, że, celem tej szeroko zakrojonej operacji jest zakończenie roli Dżeniniu jako "miasta azylu terroru" i podkreślił, że operacja będzie trwała tak długo, jak będzie to konieczne.

Według oficjalnych danych władz Izraela w wyniku ostatniej fali ataków terrorystycznych na przestrzeni ostatniego roku (czerwiec 2022 – czerwiec 2023) życie straciły 52 osoby, z czego 15 osób zginęło właśnie ze względu na ataki wywodzące się z terenów Dżeninu.

Gazeta "Jerusalem Post" cytuje w poniedziałek wysokie rangą izraelskie źródło dyplomatyczne, które przekazało, że rząd premiera Benjamina Netanjahu poinformował administrację USA około dwa tygodnie temu o planowanej w Dżeninie akcji, nie wyjawiając, jednak kiedy ma mieć ona miejsce i nie podając innych szczegółów.

Gazeta pisze, że amerykańscy rozmówcy wykazali wyrozumiałość dla planu, który cytowane źródło porównało do walki armii amerykańskiej z Państwem Islamskim w Iraku lub Syrii.

"Czasami wiesz, że nie możesz czekać" - powiedział wypowiadający się na zasadach anonimowości przedstawiciel władz Izraela.

 

Z Jerozolimy Marcin Mazur (PAP)

 

sm/