Rafał Weber w czwartek w Sejmie przedstawił sejmowej komisji infrastruktury informację na temat wpływu przejazdów kolumn rządowych na bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
Wiceminister przypomniał, że w ubiegłym roku na ponad 362 tys. wszystkich kolizji na polskich drogach 11 przypadków dotyczyło zdarzenia z udziałem kolumny rządowej z ochranianą osobą.
Weber podał statystyki zdarzeń w wybranych latach - w roku 2009 było takich kolizji drogowych 10, w 2011 - 15, 2012 - 18, 2013 - 11, 2014 - 13. Zaznaczył, że w kolejnych latach liczby te nie odbiegały od poprzednich - w 2017 r. 12 kolizji, 2018 - 11, 2019 - 21, 2021 - 10 i w 2022 - 11.
Przypomniał, że to statystyki zdarzeń drogowych kolumn ochronnych, a nie całkowita liczba zdarzeń pojazdów Biura Ochrony Rządu, czy później Służby Ochrony Państwa.
"Nie ma systemowych problemów, jeśli chodzi o kolumny rządowe" - ocenił. "Ani w przeszłości w latach 2008-15, ani teraz nie mamy problemu systemowego z nadmierną liczbą kolizji drogowych z udziałem kolumn rządowych" - stwierdził.
Podczas posiedzenia posłanka Hanna Gill-Piątek podała, że zgodnie z odpowiedzią na jej interpelację, stłuczek i kolizji z udziałem samochodów Służby Ochrony Państwa było najwięcej w 2019 r. - 63. W poszczególnych latach były to: 23 zdarzenia w 2018, 63 w 2019, 45 w 2020, 29 w 2021 i 32 w 2022 - wyliczyła.
Wskazała też, że za naprawy pojazdów SOP zapłacono prawie 17 mln zł przez pięć lat, a najwięcej w 2022 r. - 4,2 mln zł.
Posiedzenie komisji zwołano w po niedawnym wypadku kolumny rządowej. Pod koniec czerwca w Czajkach k. Wysokiego Mazowieckiego (woj. podlaskie) doszło do wypadku z udziałem kolumny rządowej, w której jechał premier Mateusz Morawiecki. Policja podała, że w radiowóz, który zamykał kolumnę rządowych pojazdów wjechała czołowo osobowa mazda. W zdarzeniu obrażenia odniosły cztery osoby - dwóch policjantów i dwie osoby z mazdy.(PAP)
autor: Aleksander Główczewski
ps/