Prezes Orlenu Daniel Obajtek poinformował we wtorek, że szczegółowe analizy wskazują, iż efekty synergii we wszystkich obszarach działalności Grupy wynikające z połączenia Orlenu z Grupą Lotos i PGNiG szacowane są na ponad 20 mld zł w perspektywie 10 lat. Przypomniał, że jeszcze przed finalizacją połączeń szacowana wartość efektów synergii wynosiła 10 miliardów złotych, czyli była o połowę niższa. "To jest biznesowe uzasadnienie dla wszystkich procesów przejęć" - ocenił prezes Orlenu, zapowiadając dalsze akwizycje.
Dodał, że tylko do końca I kwartału tego roku pozytywne efekty synergii związanych z przejęciem Lotosu i PGNiG sięgnęły 400 mln zł. Dotyczy to handlu ropą i gazem, logistyki i zarządzania łańcuchem dostaw, konsolidacji działalności obszarów księgowości i HR, spółek usługowych, np. serwisowych i projektowych, a także rozszerzenia zakresu działalności centrów usług wspólnych.
Wojciech Słowiński Partner z firmy doradztwa strategicznego Strategy& (Grupa PwC), która wspierał Orlen w opracowaniu Programu Integracji i Transformacji Grupy ORLEN po przejęciu Grupy LOTOS i PGNiG, wyjaśnił w rozmowie z PAP, że wstępne szacunki synergii łączących się podmiotów zostały wykonane jeszcze przed zamknięciem transakcji, ponad rok temu, kiedy dostęp do informacji był bardzo ograniczony.
"Na tym etapie nie była możliwa pełna identyfikacja korzyści ze względu na szereg ograniczeń, m.in. tych związanych procedurą clean team, gun jumping, pracy na ograniczonym zestawie danych, ograniczonym dostępie do zespołów operacyjnych łączących się spółek" – tłumaczył Słowiński. Dodał, że "po formalnym przejęciu obu spółek, Orlen uzyskał pełen dostęp do informacji dotyczących wszystkich segmentów przejmowanych podmiotów. Wówczas rozpoczęła się faza intensywnej pracy zmierzającej do identyfikacji szczegółowych korzyści, parametryzowania projektów, określania harmonogramu działań. W związku z tym np. w takich segmentach jak np. logistyka synergie okazały się znacząco większe niż pierwotnie zakładano, podobnie było w innych obszarach" – stwierdził Słowiński.
Słowiński pytany o obszary, w których wartość synergii była najwyższa wymienił m.in.: zarządzanie finansami, logistykę, rozwój oraz zarządzanie łańcuchem dostaw. Poza tym - w jego ocenie -znaczących synergii należy spodziewać się w handlu hurtowym, produkcji rafineryjnej, zakupach i sprzedaży detalicznej.
Podkreślił też, że większy, zintegrowany podmiot ma "silniejszą pozycję finansową, – dzięki czemu może pozyskać znacznie więcej, tańszego finansowania pod realizację swoich planów inwestycyjnych, w tym kolejnych przejęć". Połączony koncern multienergetyczny uzyskał także lepszy l rating, a to również przekłada się na możliwość pozyskania tańszych środków dłużnych na realizację planów strategicznych" – dodał.
Jako kolejny przykład synergii podał obszar zakupów połączonych firm. "Jeżeli kupujemy te same produkty i zwiększamy skalę takich zakupów to wzrasta siła negocjacyjna z danym dostawcą i tym samym możemy kupować korzystniej" - wskazał Słowiński.
Doradca zwrócił uwagę, że nie wszystkie zidentyfikowane projekty mają charakter finansowy. "Są też takie, które przyniosą wymierne korzyści jakościowe np. usprawniają działalność, podnoszą efektywność niektórych procesów, przyczyniają się do większego bezpieczeństwa czy poprawiają poziom komunikacji wewnątrz grupy kapitałowej" - stwierdził.
PAP zapytała, czy dostrzega ryzyko, że cel, 20 mld zł wartości synergii, nie zostanie osiągnięty w ciągu 10 lat.
"Przyjęty przez zarząd Orlen Program Integracji i Transformacji jest bardzo wymagający. Niezbędne jest zaangażowanie zespołów, które zobowiązały się to realizacji przyjętych założeń w określonym harmonogramie, współpracy pomiędzy segmentami i dobrej organizacji i koordynacji. Dodatkowo spółka nie działa w próżni i podlega trendom i koniunkturze na rynku krajowym i globalnym. Zmiennych wpływających na sukces jest, zatem wiele, tym samym pewne ryzyko istnieje. Należy jednak pamiętać, że Orlen posiada duże doświadczenie w realizacji złożonych projektów, w tym integracyjnych, co powinno znacząco minimalizować potencjalnie wyzwania” – ocenił Słowiński. Dodał również, że szacunki synergii zostały przygotowane w oparciu o „ostrożne i konserwatywne założenia”.
"Wszelkie założenia, które zostały przyjęte, to założenia konserwatywne. Obecnie raczej mówiłbym, że te korzyści mogą być większe niż mniejsze. Wszystko zależy od sytuacji rynkowej w Polsce i sytuacji globalnej" - powiedział Słowiński.
autorka: Anna Bytniewska
sm/