Oddany do ruchu fragment S14 ma 16,3 km. Nowa trasa, licząca ponad 40 km, połączyła autostradę A2 i drogę krajową 91 z trasą ekspresową S8; była ostatnim brakującym elementem tzw. ringu autostrad i dróg szybkiego ruchu wokół Łodzi. Od północy tworzy go autostrada A2, od południa S8, a od wschodu - autostrada A1.
"Zakończona została budowa obwodnicy Łodzi. To obwodnica pierwszego dużego miasta w Polsce, która została dokończona. To olbrzymie ułatwienie dla mieszkańców regionu, ale także dla komunikacji ogólnopolskiej z uwagi na centralne położenie Łodzi. To naprawdę dobra informacja" – mówił podczas uroczystego otwarcia minister kultury Piotr Gliński.
Poinformował, że nowa S14 ma łączną długość blisko 30 km, a cała obwodnica Łodzi – razem z autostradami i drogą ekspresową S8 liczy 122 km. Budowa dwóch odcinków S14 - jak dodał - kosztowała ponad 1,5 mld zł. Gliński zaznaczył, że inwestycję dopełni budowa łącznika od węzła Aleksandrów Łódzkiego do ul. Szczecińskiej w Łodzi oraz rozbudowa węzła Emilia za ponad 400 mln zł. W tym tygodniu ogłoszono przetargi na ich realizację.
Droga #S14 oddana do ruchu. Tym samym ring dróg szybkiego ruchu wokół aglomeracji łódzkiej jest gotowy, jako pierwszy w Polsce. @GDDKiA_Lodz @GDDKiA #funduszeUE pic.twitter.com/ivdZ2WZzpa
— GDDKiA Łódź (@GDDKiA_Lodz) July 7, 2023
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podkreślił, że Łódź jest pierwszym miastem w kraju z pełnym ringiem autostradowym, ale – jak zapowiedział – niebawem pełną obwodnicę ma mieć też Kraków, a następnie m.in. Szczecin i Warszawa.
"To przede wszystkim dobra informacja, że drogi w tym regionie kraju stają się coraz bezpieczniejsze. Niedawno oddaliśmy do użytku autostradę A1 na południe od Łodzi, niebawem tunel kolejowy stanie się rzeczywistym elementem systemu komunikacyjnego aglomeracji łódzkiej, a szczególnie systemu transportu kolejowego w Polsce. Te i podobne inwestycje realizowane są w każdym regionie naszego kraju" - zaznaczył.
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zwrócił uwagę, że ci, którzy mieszkają po zachodniej części Łodzi - w Pabianicach, Konstantynowie Łódzki, Aleksandrowie Łódzkim, Zgierzu - wiedzą, jak ta droga jest potrzebna. "Z punktu widzenia tranzytowego wokół Łodzi zrobiono już wszystko. To jest niezwykle ważna informacja w rozmowach z inwestorami. Mamy bardzo dużo inwestorów, którzy interesują się terenami przyległymi do trasy. To z pewnością zaowocuje nowymi inwestycjami i przełoży się na miejsca pracy" – przekonywał.
Nowy odcinek S14 ma dwie jezdnie po dwa pasy ruchu oraz pas awaryjny o nawierzchni bitumicznej. Wartość kontraktu, który zrealizowała chińska firma Stecol Corporation, wyniosła 811 mln zł.
Marszałek woj. łódzkiego Grzegorz Schreiber podziękował za inwestycję "w imieniu mieszkańców Łodzi, zachodniej części woj. łódzkiego, która ma ułatwioną komunikację północ-południe, mieszkańców Zgierza, Aleksandrowa Łódzkiego, gdzie tranzyt odbywający się przez te miasta był bardzo uciążliwy".
Udostępniony kierowcom odcinek drogi ekspresowej S14 był ostatnim elementem powstawania tej drogi. Pierwszy fragment - od Łodzi do Dobronia, o długości 15,2 km, został oddany do ruchu 10 lat temu - latem 2012 roku. Kolejny, między węzłami Dobroń i Róża, o długości 3,3 km, realizowany był w ramach budowy drogi ekspresowej S8; do ruchu przekazany został latem 2014 roku. Przed rokiem zaś oddano 12-kilometrowy odcinek nowej drogi ekspresowej S14 między węzłami Łódź Lublinek i Aleksandrów Łódzki, który połączył się z zakończoną właśnie inwestycją.
Domknięcie ringu tras szybkiego ruchu wokół aglomeracji łódzkiej ma poprawić warunki życia mieszkańców: Łodzi, Pabianic, Zgierza, Konstantynowa Łódzkiego i Aleksandrowa Łódzkiego, wyprowadzając tranzyt z tych miejscowości. Skróci czas przejazdu przez centrum kraju, poprawiając jednocześnie bezpieczeństwo podróżowania, a także ułatwi poruszanie się po całej aglomeracji, bez konieczności przejazdu przez centra Łodzi i jej miast satelitarnych.
Budowa dwóch odcinków S14 została dofinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko kwotą 903,6 mln zł. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
gn/