St. sierż. Wojciech Zeszot poinformował w piątek, że mieszkanka regionu odebrała telefon z ostrzeżeniem. Dzwoniące osoby poinformowały ją, że reprezentują placówkę parapsychologiczną, której siedziba znajduje się poza granicami Polski.
"W trakcie rozmowy przestępcy wmówili kobiecie, że życie i zdrowie jej najbliższych jest zagrożone. Pokrzywdzona nie chciała kontynuować rozmowy, ale w słuchawce usłyszała, że dzwoniący będą ponawiać telefony, ponieważ jej rodzinie grozi poważne niebezpieczeństwo" – podał Zeszot.
Przestępcom udało się namówić kobietę, aby wykonała pierwszy przelew niewielkiej kwoty pieniędzy na ich konto.
"Przekazane fundusze miały być wykorzystane na zakup przedmiotów niezbędnych do odprawienia specjalnych rytuałów, a w konsekwencji ściągnięcia ciążącej na jej rodzinie klątwy. Później oszuści potrzebowali kolejnych pieniędzy związanych z wypożyczeniem specjalnych ikon. Środki te miały zostać zwrócone na konto po zakończonych obrzędach. Tak się jednak nie stało" – podał oficer prasowy.
Kobieta straciła ostatecznie ponad 15 tysięcy euro.
St. sierż. Wojciech Zeszot podkreślił, że przestępcy cały czas wymyślają nowe metody, by skutecznie wyłudzać pieniądze.
"Przestępcy bazują na emocjach; ich zadaniem jest wywołanie strachu, lęku i wzbudzenie poczucia odpowiedzialności za los swoich najbliższych. Prowadzona przez nich manipulacja może dotyczyć operacji bankowych, inwestycji, uregulowania rzekomych zaległości, udziału w akcjach policyjnych czy, tak jak w tym przypadku, kwestii duchowych, religijnych" – podał.
Policja apeluje o wzmożoną czujność – zwłaszcza w przypadku, gdy dzwoniąca, nieznana osoba namawia do przekazania, przelania pieniędzy.
"Przestrzegamy, aby w takich sytuacjach nie kontynuować rozmowy i nie wykonywać poleceń usłyszanych w słuchawce. Apelujemy również, aby zachować spokój i zimną krew. Przestępcy stosują różne metody manipulacyjne tylko po to, aby znaleźć słaby punkt, który będą mogli wykorzystać wyłudzając pieniądze" – podał oficer prasowy. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
jc/