Jak podają lokalne media, w środę 14 czerwca na osiedlu Centrum w Ostrołęce miała mieć miejsce interwencja policji dotyczącą incydentu z udziałem prezydenta Ostrołęki.
"Nie udzielamy informacji o interwencjach w sprawach domowych" - powiedział PAP oficer prasowy ostrołęckiej komendy, przyznając jednocześnie, że zapytań od mediów w tej sprawie jest dużo.
Kłopoty z zarządzaniem
Na miejsce wzywana była karetka pogotowia. Następnego dnia wiceprzewodniczący Rady Miasta Stanisław Szatanek ("Ostrołęka dla wszystkich") poinformował, że prezydent przebywa w szpitalu.
Miesiąc wcześniej, podczas jednej z sesji radny Mariusz Popielarz (KO), miał stwierdzić, że nie wie, czy prezydent decyzje podejmuje świadomie.
"Kłopoty z zarządzaniem miastem i panujący chaos widać od niemal roku. Dość powiedzieć o nagłych zmianach w organizacji ruchu, gdy bez żadnych wcześniejszych komunikatów prezydent doszedł do wniosku, że na pl. Bema zagrodzi przejazd biało-czerwonymi słupkami i nikogo o tym nie poinformuje. Sytuacja powtórzyła się krótko potem, gdy bez wcześniejszych zapowiedzi ograniczono ruch na ul. Świętokrzyskiej do jednego kierunku. Normą w ostrołęckim ratuszu mają być krzyki na pracowników. Z końcem maja współpracę z prezydentem Kulikiem zakończyła Magdalena Zalewska, która kierowała wydziałem promocji" - opisuje problem redaktor naczelny "Mojej Ostrołęki" Krzysztof Chojnowski. Według jego informacji, po interwencji policji prezydent trafił na oddział psychiatryczny lokalnego szpitala.
Zagrożenie dla miasta
Portal opublikował alarmujący w tonie tekst o tym, że miasto może mieć wyznaczonego przez wojewodę komisarza. "Stanie się tak, jeżeli zdrowie psychiczne Łukasza Kulika nie poprawi się na tyle, by mógł kierować 50-tysięcznym miastem" - napisał naczelny.
Sekretarz miasta Aneta Gutowska-Grucelska wystosowała do redakcji sprostowanie. Odnosiło się ono do stwierdzenia, że funkcjonowanie miasta jest zagrożone.
"Urząd Miasta Ostrołęki realizuje na bieżąco sprawy administracyjne, jak również prowadzi obsługę interesantów. W czasie nieobecności Prezydenta Miasta Ostrołęki Łukasza Kulika zastępuje go Wiceprezydent Miasta Ostrołęki" - napisała.
Prezydent Kulik nie otrzymał wotum zaufania od rady miasta. W głosowaniu, które odbyło się dzień po "incydencie" za poparciem uchwały w tej sprawie głosował tylko jeden radny, przeciwnych było 11 samorządowców, głównie z klubów PiS i Nasza Ostrołęka. Pięciu radnych się wstrzymało, a sześciu nie wzięło udziału w głosowaniu. Prezydent miasta może jednak sprawować swoją funkcję także bez wotum zaufania od rady.
Łukasz Kulik sprawuje funkcję prezydenta Ostrołęki od 2018 r. Startował z KWW "Ostrołęka dla wszystkich". Zastąpił na tym stanowisku Janusza Kotowskiego z PiS. W latach 2014-2018 był radnym Ostrołęki. Należał do Sojuszu Lewicy Demokratycznej, przez dwa lata był przewodniczącym struktur partii w Ostrołęce. (PAP)Autor: Luiza Łuniewska
pp/