Nowe dane na temat inflacji. Wiadomo, jaka będzie w tym i następnym roku
Centralna ścieżka projekcji inflacji banku centralnego przewiduje inflację CPI za ten rok na poziomie 11,9 proc., a 5,2 proc. za 2024 r. - podano w raporcie NBP. Zakłada się wzrost PKB w tym roku na poziomie 0,6 proc., a w przyszłym na 2,4 proc. - dodano.

Jak podano, centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację bazową w tym roku na poziomie 10,5 proc., w przyszłym na 6,1 proc.
Według projekcji inflacja CPI w Polsce będzie się obniżać także w kolejnych latach - wskazano.
Zaznaczano, że "w horyzoncie projekcji obniży się inflacja bazowa". "Niektórzy członkowie Rady zwracali jednak uwagę, że od połowy 2023 r. większość inflacji będzie wynikać z inflacji bazowej" - stwierdzono. Jak podano, część członków Rady wskazywała na niepewność dotyczącą perspektyw inflacji, "w tym niektórzy członkowie Rady podkreślali możliwość kształtowania się dynamiki cen powyżej centralnej ścieżki projekcji, a inni zwracali uwagę na prawdopodobieństwo szybszego spadku inflacji".
NBP: podniesienie 500 plus do 800 zł, "czternastka" i bezpieczny kredyt pozytywne dla PKB
Podniesienie świadczenia 500 plus do 800 zł, wprowadzenie na stałe czternastej emerytury i bezpiecznego kredytu będą pozytywnie oddziaływać na wzrost gospodarczy w latach 2024 i 2025 - podano w raporcie o inflacji NBP.
"Instrumenty fiskalne, w tym podniesienie wysokości świadczenia wychowawczego (Program Rodzina 500 plus) z 500 zł do 800 zł z początkiem 2024 r., wprowadzenie na stałe czternastej emerytury oraz wsparcie przez państwo zakupu pierwszego mieszkania, tj. program 'Bezpieczny Kredyt 2 proc.' będą oddziaływać pozytywnie na wzrost gospodarczy w latach 2024-2025" - podano.
W raporcie NBP wskazano, że sytuacja na rynku pracy pozostaje dobra, o czym świadczy niska stopa bezrobocia, wysoki poziom zatrudnienia, oraz dalszy wzrost przeciętnych wynagrodzeń nominalnych.
"Jednocześnie osłabienie aktywności gospodarczej oddziałuje w kierunku spadku liczby wakatów oraz ograniczenia dynamiki zatrudnienia i płac, przy czym wynagrodzenia w ujęciu realnym pozostawały w ostatnim okresie niższe niż przed rokiem" - dodano.
Witold Grostal: od drugiej połowy tego roku w Polsce rozpocznie się ożywienie gospodarcze
Od drugiej połowy tego roku rozpocznie się w Polsce ożywienie gospodarcze - poinformował p.o. dyrektora Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP Witold Grostal.
"W drugim kwartale dynamika PKB prawdopodobnie była zbliżona do zera. Oczekujemy, że od drugiej połowy tego roku rozpocznie się ożywienie gospodarcze i będzie wzrost przyspieszał, chociaż skala tego ożywienia wzrostów, oczekiwana w projekcji, jest umiarkowana" - powiedział.
Dodał, że wyniki projekcji wskazują, że dezinflacja, która już się zaczęła, będzie kontynuowana i w czwartym kwartale tego roku inflacja będzie prawdopodobnie w ścieżce centralnej poniżej 8 proc., a więc 10 pkt. poniżej tego, co było w szczycie tego roku.
"Oczywiście inflacja bazowa będzie bardziej powolnie (...) zbiegać do celu inflacyjnego, natomiast to jest jakby naturalny proces, jest większa inercja tej inflacji bazowej, ponieważ w tej chwili głównym czynnikiem który obniża inflację są ceny energii i ceny żywności" - stwierdził Grostal.
Obecny na konferencji zastępca dyrektora Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP Jacek Kotłowski powiedział, że inwestycje rosną przede wszystkim w dużych firmach.
"W przypadku inwestycji przedsiębiorstw szacujemy, że ta dynamika w pierwszym kwartale była około 10 proc. (...) Natomiast jeśli chodzi o to, jakie kategorie inwestycji rosną, czy jakie branże inwestują, to oczywiście inwestuje najsilniej energetyka, przemysł, przy czym te inwestycje są większe w sektorze dużych przedsiębiorstw" - powiedział Kotłowski.
Dodał, że na rynku pracy mamy wzrost wynagrodzeń w ujęciu nominalnym, natomiast w ujęciu realnym wynagrodzenia są ujemne.
"Spodziewamy się, że pod koniec roku wynagrodzenia w ujęciu realnym też będą dodatnie. Czynnikiem, który wpływa na dynamikę wynagrodzeń jest oczywiście podniesienie płacy minimalnej. Ona została podniesiona w dwóch krokach, łącznie o około 20 proc. w ujęciu rok do roku i naszym zdaniem to podbije łączną dynamikę wynagrodzeń nominalnych w gospodarce o około 1 pkt. proc." - stwierdził Kotłowski. (PAP)
autorka: Magdalena Jarco, Łukasz Pawłowski
kw/