"WSJ": Rosjanie przejęli siłą ukraińskie firmy w okupowanym Melitopolu

2023-07-12 10:44 aktualizacja: 2023-07-12, 12:34
Melitopol, miasto okupowane przez Rosję. Fot. PAP/AA/ABACA/ Stringer
Melitopol, miasto okupowane przez Rosję. Fot. PAP/AA/ABACA/ Stringer
Wtargnięcie zamaskowanych mężczyzn do siedziby firmy, pobicie miejscowych ochroniarzy, a następnie ogłoszenie, że przedsiębiorstwo jest już zarządzane przez nowych właścicieli z Rosji - oto rzeczywistość ukraińskich spółek w Melitopolu na południu kraju w warunkach rosyjskiej okupacji - poinformował w środę amerykański dziennik "Wall Street Journal".

Do takiej sytuacji doszło w ubiegłym roku w wielu firmach w mieście, w tym m.in. w Melitopolskiej Czereszni - jednym z największych producentów owoców na Ukrainie. Pod koniec marca rosyjscy najeźdźcy ogłosili, że przedsiębiorstwo zostało "znacjonalizowane". Zamaskowani mężczyźni podjechali pod siedzibę spółki transporterami opancerzonymi, a następnie - po sterroryzowaniu personelu - zabrali z firmy dokumenty.

Podobnie wyglądało "przejęcie" Melitopolskich Zakładów Produkcji Części Zamiennych do Samochodów i Ciągników (MZATZ), wytwarzających do 2022 roku m.in. amunicję na potrzeby ukraińskiej armii. Uzbrojeni mężczyźni i wspierani przez Rosję lokalni kolaboranci rozkradli należące do firmy pojazdy i elementy wyposażenia. Wynieśli stamtąd nawet nowo zainstalowaną muszlę klozetową - relacjonował prawowity właściciel MZATZ Anatolij Kuzmin, cytowany przez amerykański dziennik.

Obecnie ta firma pojawia się w internetowym rejestrze rosyjskich spółek jako własność biznesmena z Petersburga. Nadal produkowana jest tam amunicja, lecz już na zamówienie armii agresora - dodano w artykule.

Takie historie stały się w Melitopolu normą. Dzisiaj w mieście i jego okolicach nie ma już ani jednego podmiotu gospodarczego, który nie zostałby zmuszony do współpracy z wrogiem. Jeśli jakiś przedsiębiorca nie chciał się na to zgodzić, natychmiast trafiał do rosyjskiej niewoli - oznajmił w rozmowie z "WSJ" mer Melitopola Iwan Fedorow, przebywający obecnie na terenach kontrolowanych przez rząd w Kijowie.

Jak poinformowano, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnego przejęcia ponad 300 firm w Melitopolu i w pobliżu tego miasta. SBU sprawdza, czy część z tych "transakcji" została zaaranżowana przez rosyjską armię lub Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB). Właściciele zagarniętych przedsiębiorstw próbują też dochodzić sprawiedliwości na własną rękę, składając pozwy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i apelując do swoich dawnych klientów, by nie podejmowali współpracy z nowym kierownictwem spółek.

Melitopol to ważny węzeł kolejowy dla sił rosyjskich na południu Ukrainy, będący częścią korytarza lądowego łączącego Rosję z okupowanym Półwyspem Krymskim. W ciągu ostatnich miesięcy w tym mieście doszło do przynajmniej kilkunastu eksplozji w obiektach wojskowych agresora.

Południowa część obwodu zaporoskiego, w tym m.in. Melitopol, Berdiańsk i Enerhodar, jest kontrolowana przez najeźdźców od przełomu lutego i marca 2022 roku, a zatem od początku inwazji Rosji na Ukrainę. W Enerhodarze znajduje się Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie. (PAP)

pp/