W ostatnich miesiącach sytuacja w Warszawie była bardzo trudna - wyjaśnił Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy podkreślił, że w ubiegłym roku na terenie stolicy było 2,5 tysiąca zgłoszeń, a w pierwszych sześciu miesiącach tego roku już 3 tysiące zgłoszeń dotyczących występowania dzików na terenie miasta.
"W zeszłym roku tą decyzję wstrzymałem. Sytuacja w gminach sąsiednich wygląda tak, że tam się do dzików strzela. My byliśmy wyjątkiem, ale również powiedziałem jasno, że zdam się na opinie ekspertów, którzy jasno powiedzieli, że po prostu jeżeli chcemy dbać o bezpieczeństwo warszawiaków, że taka decyzja musi zostać podjęta i taką decyzję podjąłem" - powiedział Trzaskowski dodając, że ma nadzieję, że będzie to decyzja wyjątkowa, bo miasto stara się sobie radzić z problemem dzików na inne sposoby.
Podziękował strażnikom, którzy starali się te dziki odstraszać i karmić w lasach, żeby nie musiały wędrować do miasta. Zaapelował również do wszystkich warszawiaków, żeby nie dokarmiać dzików. (PAP)
autorka: Marta Stańczyk
kno/