Warszawa. Podczas wykopalisk na terenie dawnego Pałacu Brühla znaleziono część rzeźby z napisem "Chwała"

2023-07-14 17:45 aktualizacja: 2023-07-15, 12:14
Rzeźba "Chwała" w Ogrodzie Saskim i rzeźba "Chwała" z terenu prac archeologicznych, 13 lipca 2023 r. Fot. T. Tołłoczko. (źródło: palacsaski.pl)
Rzeźba "Chwała" w Ogrodzie Saskim i rzeźba "Chwała" z terenu prac archeologicznych, 13 lipca 2023 r. Fot. T. Tołłoczko. (źródło: palacsaski.pl)
Podczas trwających wykopalisk na terenie dawnego Pałacu Brühla została znaleziona część figury kobiecej z napisem "Chwała”. W głównej alei Ogrodu Saskiego stoi powojenna kopia jednej z rokokowych rzeźb, również z napisem "Chwała” na cokole i w podobnej stylistyce - poinformowała w piątek spółka Pałac Saski.

Dzień pod dniu archeolodzy pracujący na terenie dawnego Pałacu Brühla odkrywają coraz więcej obiektów historycznych.

W czwartek podczas prac zaczęli stopniowo odsłaniać obiekt, którego nikt się tu nie spodziewał. Znaleziono część rzeźby, z podpisem "Chwała" na cokole. Powojenna kopia tej figury stoi nieopodal w Ogrodzie Saskim.

"Znaleziona dolna część rzeźby będzie teraz przedmiotem analizy, która pozwoli określić jej pochodzenie i rozstrzygnąć, czy jest to fragment rokokowego oryginału, czy XIX-wieczna lub też późniejsza rekonstrukcja" - napisała spółka.

Znaleziska na terenie dawnego Pałacu Brühla 

To nie wszystkie znaleziska na tym terenie. Podczas sprawdzania terenu saperzy natknęli się na kilka łusek nabojów do karabinu typu Mauser, pochodzących m.in. z Państwowej Fabryki Amunicji w Skarżysku Kamiennej oraz Fabryki Norblina w Warszawie. Znaleziska znajdowały się tuż pod powierzchnią trawy, podobnie jak metalowy fragment orzełka, pochodzący najprawdopodobniej z żołnierskiej czapki z okresu II wojny światowej.

"Do odkrycia kolejnych obiektów potrzebne były już koparki – pracujące pod ścisłym nadzorem archeologów – oraz siła ludzkich rąk i najbardziej powszechne na wykopaliskach narzędzia, czyli szpadel i szczotka" - poinformowała spółka.

Na niedużej głębokości odsłonięto piwnice pałacu w narożniku ulic Fredry i Wierzbowej. Wśród tego, co skrywały, ciekawość wzbudza część bazy jednej z kolumn, tablica z rzymskimi cyframi, fragmenty zdobień elewacji oraz częściowo zachowana nisza popiersia, pochodząca najprawdopodobniej z frontowej elewacji.

Teren wokół wysadzonego w powietrze w 1944 r. w ramach akcji wyburzania Warszawy Pałacu Brühla został po II wojnie światowej uprzątnięty wyłącznie do poziomu gruntu, resztę gruzów wyrównano, teren stał się trawnikiem, który z czasem porósł kilkoma drzewami i krzewami.

Przez blisko 80 lat zagadką było, co skrywa większość tego obszaru, poza małym fragmentem jednej z oficyn (od strony Ogrodu Saskiego) przebadanym przez archeologów w 2006 roku. Z początkiem czerwca 2023 r. ruszyły prace w terenie mające na celu odkrycie tej tajemnicy – najpierw teren został wygrodzony, później sprawdzony przez saperów pod kątem obecności niewybuchów, a obecnie pracują tu archeolodzy. Liczący ponad 4 ary obszar przebadają do końca tego roku, lecz już teraz odkryli pierwsze skarby.(PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

mmi/