Trzydniowa żałoba w Filharmonii Łódzkiej po śmierci zastrzelonego w niedzielę w Poznaniu Konrada Domagały, który przez lata pracował w tej instytucji. Żal po stracie Konrada nie minie nigdy, pragniemy jednak symbolicznie uzewnętrznić emocje, które czujemy głęboko w nas - napisano w poniedziałek na Facebooku FŁ.
Po południu na facebookowym profilu społecznościowym Filharmonii Łódzkiej ukazały się informacje o zmarłym i kondolencję w związku ze śmiercią zastrzelonego w niedzielę w Poznaniu wieloletniego pracownika instytucji Konrada Domagały.
"Ogromnie będzie nam brakowało Konrada. Zdajemy sobie jednak sprawę, że najtrudniejsze chwile przeżywają obecnie Jego Rodzina i Bliscy. Składamy im najszczersze wyrazy współczucia. Zdecydowaliśmy również o ogłoszeniu trzydniowej żałoby w naszej instytucji. Żal po stracie Konrada nie minie nigdy, pragniemy jednak symbolicznie uzewnętrznić emocje, które czujemy głęboko w nas" - przekazali pracownicy Filharmonii Łódzkiej
"Konrad Domagała miał zaledwie 30 lat. Był wieloletnim pracownikiem Filharmonii Łódzkiej. Rozpoczął pracę jako bileter, następnie był inspicjentem, współpracował bezpośrednio z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Łódzkiej, a w ostatnich latach zajmował się promocją i organizacją wydarzeń w dziale rozwoju i reklamy. Był osobą wszechstronną. Zawsze uśmiechnięty, życzliwy i otwarty, uwielbiał rozweselać zarówno swoich zawodowych towarzyszy, jak i filharmonicznych słuchaczy" - wspominano zmarłego.
"Niedawno spełniły się jego wielkie marzenia: zorganizował koncert z muzyką z gier komputerowych oraz zaręczył się z ukochaną. Jego tragiczne odejście było tak nieoczekiwane, że trudno nam uwierzyć w to, co się stało; trudno uwierzyć, że już nigdy nie porozmawiamy z Konradem, nie będziemy wspólnie pracować ani żartować. Konrad zginął tragicznie 16 lipca 2023 roku"- poinformowano.
"O miejscu i dacie uroczystości pogrzebowej poinformujemy w oddzielnym komunikacie. Ze względu na szacunek do Bliskich Zmarłego oraz dobro prowadzonego śledztwa Filharmonia Łódzka nie będzie udzielać żadnych informacji odnoszących się do dramatu, który odebrał nam Konrada" - podsumowano komunikat opublikowany na Facebooku Filharmonii Łódzkiej.
Autor: Hubert Bekrycht
sm/