O zdarzeniu poinformowała we wtorek kom. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. Przekazała, że w sobotę wieczorem funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że ze stacji paliw w Chełmie wyjechał kierujący peugeotem, który może być nietrzeźwy. Patrol ruchu drogowego zatrzymał pojazd na terenie gminy Żmudź. Za kierownicą siedział 31-latek z gminy Białopole, który posiadał zakaz prowadzenia pojazdów.
"Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał 3 promile alkoholu w organizmie. W takim stanie przewoził 30-letnią żonę, która również była nietrzeźwa i dwoje dzieci w wieku 8 i 9 lat" – poinformowała komisarz dodając, że po zatrzymaniu rodziców przez policję, rodzeństwem zaopiekowali się krewni.
Dorośli usłyszeli zarzuty narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do 5 lat więzienia. Mężczyzna odpowie też za kierowanie w stanie nietrzeźwości i złamanie zakazu prowadzenia pojazdów. Wobec rodziców zastosowano dozór policji, a wobec mężczyzny poręczenie majątkowe .(PAP)
autorka: Gabriela Bogaczyk
ep/