Kolejne amerykańskie miasto, w którym koncertuje Taylor Swift, zmienia nazwę na jej cześć

2023-07-20 14:39 aktualizacja: 2023-07-20, 14:48
Taylor Swift. Fot. PAP/EPA SARAH YENESEL
Taylor Swift. Fot. PAP/EPA SARAH YENESEL
Nie jest tajemnicą, że amerykańskie miasta szczególnie celebrują trasę koncertową „The Eras Tour” i przybycie samej Taylor Swift. Parkowe ławeczki na jej cześć, specjalne kanapki – mieszkańcy prześcigają się w pomysłach, jak uczcić obecność wielkiej gwiazdy. Miasto Santa Clara, w którym artystka wystąpi 28 i 29 lipca, także dało się ponieść temu Swiftowemu szaleństwu mianując artystkę na dwudniowego, honorowego burmistrza Santa Clara, a dokładniej Swiftie Clara, bowiem z okazji koncertu miasto na dwa dni zmieni także swoją nazwę.

Trasa koncertowa Taylor Swift w Stanach Zjednoczonych powoli dobiega końca. Przed artystką jeszcze dziesięć występów na rodzimej scenie, dwa w Seattle i Santa Clara oraz sześć koncertów w Los Angeles. Wiadomo już, że jej przybycie do Santa Clara będzie celebrowane w sposób szczególny. Jak za pośrednictwem Twittera poinformowała rada miasta, w czasie odbywających się koncertów, piosenkarka będzie nie tylko największą gwiazdą estrady, ale także honorowym burmistrzem. Co więcej, aby jeszcze mocniej podkreślić uwielbienie lokalnej społeczności dla artystki, miasto na dwa dni zmieni swoją nazwę z Santa Clara na Swiftie Clara. 


„Amerykańska piosenkarka i autorka tekstów Taylor Swift wywarła ogromny wpływ na kulturę od czasu jej debiutanckiego albumu w 2006 roku. Podobnie jak wiele miast w całym kraju, i nasze honoruje Taylor Swift i The Eras Tour. Chcemy docenić i uczcić ogromny wpływ tej wyjątkowej artystki” – napisała w uzasadnieniu burmistrz miasta, Lisa Gillmor. 


Decyzja była jak najbardziej słuszna, pod wpisem zapowiadającym zmianę nazwy miasta i nowego, honorowego burmistrza posypało się wiele pochlebnych komentarzy. Komentujący docenili fakt, że mogą choć przez chwilę być dumnymi mieszkańcami Swiftie Clara, którym rządzi Taylor Swift.
 
Podobnych inicjatyw na swojej trasie Swift spotkała wiele. Gdy przybyła do Filadelfii jedna z rozgłośni radiowych postanowiła zmienić swoją nazwę z WTDY-FM na Ninety-Swift-Five TAY, wcześniej występ artystki w Nashville uczczono dedykowaną jej ławką, zaś miasto Glendale w Arizonie postanowiło zmienić swoja nazwę na „Swift City”. Z kolei przybycie artystki do New Jersey pozwoliło na jakiś czas zażegnać kulinarny spór, który od lat trawi lokalnych miłośników tamtejszego specjału, kanapki. Na czas koncertów artystki władze zdecydowały o tym, która kompozycja kanapki będzie tą oficjalnie obowiązującą w całym New Jersey i oczywiście okrzyknęli ją kanapką Taylor Swift. 
 
Czy polscy fani uhonorują przybycie Swift? Zdobywczyni 12 statuetek Grammy przyjedzie do Warszawy, aby dać nie jeden a trzy koncerty. Początkowo zapowiadano, że Swift pojawi się na scenie Stadionu PGE Narodowy 2 sierpnia 2024 roku. Ale już wiadomo, że będzie można ją podziwiać także podczas koncertów 1 i 3 sierpnia. (PAP Life)
 
ep/