Urzędnik ten powiedział, zastrzegając swoją anonimowość, że pociskami kasetowymi ostrzeliwano rosyjskie pozycje, by przełamać linię okopów.
Prezydent USA Joe Biden powiedział 8 lipca, że decyzja o przekazaniu Ukrainie broni kasetowej była bardzo trudna, ale ocenił, że Kijów potrzebuje tej amunicji, by uniemożliwić Rosji zatrzymanie kontrofensywy.
Bomby kasetowe, które są zakazane w ponad 120 krajach, eksplodują nad swym celem w powietrzu, uwalniając kilkadziesiąt lub nawet kilkaset mniejszych pocisków nad obszarem o powierzchni nawet siedmiu boisk piłkarskich. Jest to szczególne zagrożenie dla dzieci, bo niewybuchy potencjalnie mogą eksplodować nawet kilka lat po zakończeniu konfliktu.
Przedstawiciele Kijowa od dawna domagali się jednak tych pocisków, które według nich zrekompensują siłom ukraińskim znaczną przewagę Rosji w uzbrojeniu. Dowódca 57. Brygady płk Ołeksandr Bakulin powiedział BBC, że są one potrzebne, by „zadać maksymalne straty wrogiej piechocie”, choć przyznał, że „nie rozwiążą one wszystkich naszych problemów na polu walki”.
„WP” pisze, że oprócz pozycji na linii frontu w południowo-wschodniej Ukrainie pociski kasetowe mogą zostać użyte w pobliżu zajętego przez siły rosyjskie miasta Bachmut w obwodzie donieckim na wschodzie kraju.
Rosyjskie umocnienia na wschodzie i południu Ukrainy są gęsto chronione minami przeciwpancernymi i przeciwpiechotnymi oraz rozciągniętymi nisko nad ziemią drutami z podłączonymi ładunkami wybuchowymi w pasie od 3 do 10 km. Skutecznie hamuje to ukraińską kontrofensywę.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział w zeszłym tygodniu, że pociski kasetowe posłużą utrzymywaniu presji na siły rosyjskie, dopóki nie przyśpieszy produkcja broni zachodniej i Ukraina nie przestanie ich potrzebować. Austin zaznaczył, że Kijów zobowiązał się „pisemnie”, iż nie będzie ich używał w skupiskach ludności i poczyni wysiłki, by oczyścić tereny, gdzie pociski spadły. „Pomożemy im w tym (wysiłkach oczyszczania terenu z pocisków) w miejscach, gdzie zostały użyte” – dodał.
Rosja szeroko korzystała z broni kasetowej podczas wojny przeciw Ukrainie, są jednak doniesienia, że czyniła to również Ukraina, wykorzystując pociski z czasów sowieckich lub otrzymane od innych krajów. Według raportu Human Rights Watch użycie przez Ukrainę tych pocisków „spowodowało śmierć kilku osób i poważne obrażenia u cywilów” podczas ataku na Izium i inne miasta w 2022 r. Strona ukraińska zaprzeczała, jakoby stosowała tę broń. (PAP)
mmi/