Policjantka przekazała, że wcześniej ustalono lokal przy ulicy Dzielnej, z którego prawdopodobnie padły strzały. Od początku sprawa traktowana jest bardzo poważnie. Zostały przeprowadzone oględziny, podczas których znaleziono plastikowe kulki.
Równocześnie przyjęto zawiadomienie od pokrzywdzonej. Po wykonaniu wszystkich czynności będą podejmowane decyzje dotyczące kwalifikacji prawnej.
W akcji pomagali strażacy, którzy udostępnili policjantom podnośnika.
"Nasze działania polegały na udostępnieniu policji podnośnika, żeby wjechać i sprawdzić mieszkanie" - st. kpt. Przemysław Girgiel.
Wcześniej nadkom. Sulowska przekazała, że ok. godz. 14 policjanci przyjęli zgłoszenie, że w poniedziałek przy ulicy Dzielnej ktoś mógł użyć wobec kobiety wiatrówki lub pistoletu na kulki.
"Ze wstępnej relacji kobiety wynikało, że usłyszała ona świst, natomiast to są bardzo wstępne informacje, które są na miejscu weryfikowane przez policjantów, którzy ustalają okoliczności tej sytuacji" - wyjaśniła oficer prasowa wolskiej komendy.
"Zaznaczam, że nikomu nic się nie stało" - powiedziała nadkomisarz.
Redaktor naczelny TV Republika Tomasz Sakiewicz przekazał PAP, że w poniedziałek po południu ostrzelano pracownicę stacji. Kobiecie nic się nie stało. Zapewnił, że nad sprawą pracują już służby.
"Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że od rana w poniedziałek ktoś celował do osób wychodzących z siedziby stacji" - powiedział PAP Sakiewicz. Do ostrzelania pracownicy TV Republika doszło wczesnym popołudniem. O zdarzeniu TV Republika poinformowała policję.
"Kilkadziesiąt minut temu do pracownicy administracyjnej TV Republika z budynku naprzeciwko stacji oddano strzały z broni pneumatycznej. Było ich co najmniej sześć. Na szczęście żaden nie trafił do celu" - poinformował PAP Sakiewicz. Dodał też, że chodziło o broń pneumatyczną, bo kule odbijały się od metalu.
"Dzisiaj w drodze do apteki przy budynku Dzielnej 52 zostałam ostrzelana prawdopodobnie śrutem z okna z bloku naprzeciwko" - zrelacjonowała kobieta, która według Sakiewicza jest w szoku.
Jak skomentował atak ten jest efektem politycznej brutalizacji i zemsty na dziennikarzach. Według naczelnego TV Republika - jest to "czyn nienawiści".
"Nie mam cienia wątpliwości, że taka zajadłość w celowaniu do naszych pracowników nie jest przypadkowa" - podkreślił Sakiewicz. "Najwyraźniej zapowiadana brutalizacja przez Donalda Tuska przybiera na sile. Szczególnie wobec dziennikarzy, którzy są krytyczni wobec niego. Należy mu pogratulować skuteczności" - skomentował zdarzenie Sakiewicz.(PAP)
Autorzy: Aleksander Główczewski, Marta Stańczyk
kw/ jos/